Iza, nie dosć, że człowiek przystojny, to jeszcze mądry i sympatyczny i w ogóle polecam
Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
No nie? Naprawdę zyskał na wyglądzie
Doniczka jest po agawie, która z kolei poszła do doniczki po fikusie, który w kolei poszedł do wiekszej...to troche tak jak z dziedziczeniem ciuchów przez dzieci, zawsze odbywa się to wiosną ;-)
Iza, nie dosć, że człowiek przystojny, to jeszcze mądry i sympatyczny i w ogóle polecam
Trudno sienie usmiechnać, jak sięczyta, że człowiek w ogrodzie sobie przycina powojniki, a potem można nimi wypchać stare łachy i utopić jako Marzannę
Tak sie powinno pisać poradniki ogrodnicze. Mam jedną książkę Stefana Buczackiego, on też pisze z dużą fantazją 
Iza, nie dosć, że człowiek przystojny, to jeszcze mądry i sympatyczny i w ogóle polecam
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Marzanna! właśnie !
Trzeba utopić Marzannę! Wtedy zima pójdzie hen do morza... prawda?
i nastanie wiosna
Aga czy w Nowym świecie jest coś ciekawego? w sensie roślinnym?
Bo będę miała niedługo 1,5 godziny w tamtej okolicy..
Trzeba utopić Marzannę! Wtedy zima pójdzie hen do morza... prawda?
i nastanie wiosna
Aga czy w Nowym świecie jest coś ciekawego? w sensie roślinnym?
Bo będę miała niedługo 1,5 godziny w tamtej okolicy..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
O Buczackim słyszałam wiele dobrego
, poluję teraz na jego książki 
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Nie wiem czy to o nim...ale ktoś tu pisał że się mało uśmiecha...i że po "interwencji" jakby troszke zacząłKsiążkę polecam gorąco, autora bardzo lubię, to człowiek konkretnie zakręcony na zielono i pisze tak fajnie, ze się uśmiechasz co chwilkę. Dzisiaj zresztą rano w "Roku w Ogrodzie" opowiadał o metodach pędzenia kiełków, jeśli ktos jest zainteresowany to namawiam do obejrzenia powtórki, metody sprawdzone, u mnie co prawda pojemnik jest przezroczysty...
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Oj, dziewczyny, wiosna idzie
Przesadzasz już kwiatki? Myślałam, żeby do marca poczekać
Już prawie marzec?
Wór dobrej ziemi już mam, urlop na przyszły tydzień mam... przydały by się nowe osłonki, ale jak zwykle sobie odpuszczę...
Zamiokulkasów nie będę ruszać, one lubią ciasno, poza tym puściły każdy po nowym "fallusiku"
Reszta będzie się zamieniać doniczkami...
Te sadzoneczki to lawenda?
Przesadzasz już kwiatki? Myślałam, żeby do marca poczekać
Już prawie marzec?
Wór dobrej ziemi już mam, urlop na przyszły tydzień mam... przydały by się nowe osłonki, ale jak zwykle sobie odpuszczę...
Zamiokulkasów nie będę ruszać, one lubią ciasno, poza tym puściły każdy po nowym "fallusiku"
Reszta będzie się zamieniać doniczkami...
Te sadzoneczki to lawenda?
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Rozmaryn 
Przesadzam już od dłuższego czasu, muszę sobie robótkę podzielić na etapy, bo akurat w tym roku mam dużo przesadzania...
Grażynko, dla mnie gość jest medialny jak nie wiem co, strasznie lubię takie osoby z pasją, drugi taki to doktor Kruszewicz, dyrektor warszawskiego ZOO, który co piątek produkuje sie w Trójce u Wojciecha Manna i opowiada historie o ptakach, naprawdęciekawe i z życia wzięte.
Aniu, Buczackiego mam "Powojniki", naprawdę nie zdawałam sobie sprawy, że to tak trudno osiagalna książka, a naprawdę pięknie o nich pisze...
Przesadzam już od dłuższego czasu, muszę sobie robótkę podzielić na etapy, bo akurat w tym roku mam dużo przesadzania...
Grażynko, dla mnie gość jest medialny jak nie wiem co, strasznie lubię takie osoby z pasją, drugi taki to doktor Kruszewicz, dyrektor warszawskiego ZOO, który co piątek produkuje sie w Trójce u Wojciecha Manna i opowiada historie o ptakach, naprawdęciekawe i z życia wzięte.
Aniu, Buczackiego mam "Powojniki", naprawdę nie zdawałam sobie sprawy, że to tak trudno osiagalna książka, a naprawdę pięknie o nich pisze...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Właśnie na nią poluję.. 
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Jest naprawdę dobra, takie pisanie pasjonata 
Chciałam Wam pokazać, co robi mój olek. W zeszłym roku zakwitł po raz pierwszy, teraz patrzę, a on sobie produkuje...no własnie, co...nowe zawiązki kwiatów? Nie za wcześnie?...

Stoi od dwóch tygondni w miejscu jasnym, ale chłodnym, bo obok drzwi tarasowych. Co jemu strzeliło do głowy?
Chciałam Wam pokazać, co robi mój olek. W zeszłym roku zakwitł po raz pierwszy, teraz patrzę, a on sobie produkuje...no własnie, co...nowe zawiązki kwiatów? Nie za wcześnie?...

Stoi od dwóch tygondni w miejscu jasnym, ale chłodnym, bo obok drzwi tarasowych. Co jemu strzeliło do głowy?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
No najwyraźniej też ma dość zimy
Fajnie, szybciej będzie kwitł
Kiedy wystawiasz go na dwór?
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
O rany.. piękny jest..
Moje są takie suche...
zawsze zimą opadają im liście..
chyba bym się rozpłąkała, jakbym je straciła..
Tak bardzo je lubie..
Moje są takie suche...
zawsze zimą opadają im liście..
chyba bym się rozpłąkała, jakbym je straciła..
Tak bardzo je lubie..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Ja bardzo lubię oglądać Rok w ogrodzie. wczoraj się napatrzyłam i będę dracenę odmładzać . To samo zrobię z hibiskusem, może zadziała.... wygląda tak marnie. Ze mnie to taka ogrodniczka od 7 boleści, w ogrodzie to chętnie, ale domowe takie liche
Zapominam o podlewaniu.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
To ja ide po swojego mniejszego olka!!!
On taki marny, może dlatego, że inna odmiana (pełny różowy), i jakiś arystokrata
Liście ma w strasznym stanie. Tez zwykły jednak odporniejszy.
-
magdala
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
No, ja mam tak samo ! Nawet się nie przyznawałam ,bo głupio mi było ,ale widzę ,aguskac pisze: Ze mnie to taka ogrodniczka od 7 boleści, w ogrodzie to chętnie, ale domowe takie licheZapominam o podlewaniu.
że nie tylko mi się tak "przytrafia" . W domu to mam tak beznadziejnie zaniedbane kwiaty
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Olki bardzo długo wydają te kwiaty, od fazy pąka do kwiatu to jeszcze potrwa.
Moim też opadły liście, ale stoją u Taty w widnej piwnicy, zachodzę tam bardzo rzadko, do tej piwnicy
Najbardziej się boję o ketmię, takie pięknie wyprowadzone drzewko, nigdy nie spuszczała liści jak teraz.
Podetnę gałązki i zobaczymy, co będzie
Niedawno robiłam akcję ratunkową moim domowym, czyli moczenie z całą doniczką w misce przez dobę
(reanimacja się powiodła, ale córka zagroziła, że wstawi zdjęcie na forum
)
Moim też opadły liście, ale stoją u Taty w widnej piwnicy, zachodzę tam bardzo rzadko, do tej piwnicy
Najbardziej się boję o ketmię, takie pięknie wyprowadzone drzewko, nigdy nie spuszczała liści jak teraz.
Podetnę gałązki i zobaczymy, co będzie
Niedawno robiłam akcję ratunkową moim domowym, czyli moczenie z całą doniczką w misce przez dobę
(reanimacja się powiodła, ale córka zagroziła, że wstawi zdjęcie na forum
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Hej hej 
Dominiko, olka wystawię na pole na pewno dopiero po połowie maja, a i to zależy od temperatury...w zeszłym roku pospieszyłam sie z bugenwillą i ledwo to przezyła...ale straciła wszystkie liście, pędy musiałam przyciąć, i kwitnienie przesunęło sie na baaaardzo późne lato. Teraz tego błędu nie popełnię...
Aga, też mnie zainspirowało to odmładzanie draceny, z tym, że moje dwie są jeszcze dość młode i nieźle się prezentują, ale np. u nas w kościele stoi takie truchło, na które normalnie patrzeć nie mogę i nie wiem, czy proboszczowi nie złozyc propozycji, że mu z tym zrobie porządek...gorzej, jakby mi nie wyszło
Elsi, Lisko, mój olek liście nie spuszczał jak dotąd...nie wiem, czy to tak ma być? Zimuje w pralni, dostęp światła ma jako- taki, ale bez przesady. Odpukać, moze mu te warunki służą?...To nie jest jakaś super odmiana, taki najzwyklejszy różowy...
Magda, ja w domu mam teraz miesiąc dobroci dla kwiatów domowych, bo potem, to może być różnie ;-)...ale w pracy to nawet kaktusy zasuszę.
Dominiko, olka wystawię na pole na pewno dopiero po połowie maja, a i to zależy od temperatury...w zeszłym roku pospieszyłam sie z bugenwillą i ledwo to przezyła...ale straciła wszystkie liście, pędy musiałam przyciąć, i kwitnienie przesunęło sie na baaaardzo późne lato. Teraz tego błędu nie popełnię...
Aga, też mnie zainspirowało to odmładzanie draceny, z tym, że moje dwie są jeszcze dość młode i nieźle się prezentują, ale np. u nas w kościele stoi takie truchło, na które normalnie patrzeć nie mogę i nie wiem, czy proboszczowi nie złozyc propozycji, że mu z tym zrobie porządek...gorzej, jakby mi nie wyszło
Elsi, Lisko, mój olek liście nie spuszczał jak dotąd...nie wiem, czy to tak ma być? Zimuje w pralni, dostęp światła ma jako- taki, ale bez przesady. Odpukać, moze mu te warunki służą?...To nie jest jakaś super odmiana, taki najzwyklejszy różowy...
Magda, ja w domu mam teraz miesiąc dobroci dla kwiatów domowych, bo potem, to może być różnie ;-)...ale w pracy to nawet kaktusy zasuszę.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka


