Witajcie

.
Psies na razie się nie zgłosił do domu a i poszukiwania nic nie dały.....zwykle jak uciekł to wszystkie psy z okolicy się kłębiły razem a teraz cisza....żadnego psa aż dziwne.
Andziu bardzo się cieszę na białego fiołka....żeby tylko się udało. :P Czekamy na ocieplenie a potem to przesyłkom nie będzie końca.

Aniu widziałam Twego psiaczka ma okropnie śliczną mordkę i te łapki takie ciapate.
Celinko dzięki..też mamy taką nadzieję.

Ja aksamitki sieję bezpośrednio do gruntu...ale widza, że Ciebie już kusi na całego.
Justynko coś musi być na rzczy z tymi nasionkami a może jakieś stare plewy sprzedają...sama już nie wiem. Trzymam kciuki za białą.
Aneczko na pewno gdzieś na jakąś panienkę czeka...

ale żeby choć zhauczał gdzie jest.

Aniu a powiedz skąd masz nasionka kobei tj. od jakiego producenta. A pączki jeszcze i tak zrobię bo smalec mi został.

Mój biały grudnik niedawno przestał kwitnąć a zaczął po raz trzeci różowy....gratuluję

..poszedł w dobre ręce ...biały jest wyjątkowo piękny.
Jadźko myśla że przidzie bo chyba do głowy dostana.

Te kwitnące to zawsze jakoś pociecha...widoki za oknem nieciekawe.
Aniu jeszcze nie wrócił ale jak zawsze wracał to może i teraz sobie przipomni, że jest głodny i że nie lubi ciemności.
Ewko widzisz szkoda, że nie wiedziałam o tym heliotropie to wzięłabym i dla Ciebie. Co do psów to też się boimy czy czasem pod auto gdzieś nie wpadł....zobaczymy i poczekamy jeszcze bo szukanie nic nie daje. Mam nadzieję,że łapki się zagoiły no a 8 piesków nie zazdroszczę ...bylismy nawet w schronisku pytać...byś widziała te biedne pieski w kojcach po prostu serce się kroiło.
Grażko myślę, że jeżeli w tym tygodniu sam nie przyjdzie to coś się stało niedobrego. Trzymam kciuki za siewki....zawsze to przybliża nas do wiosny.
Gorąco Was pozdrawiam i dzięki za miłe odwiedzinki.

wystrzygany na owieczkę bo mu było zbyt ciepło
