PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 2 cz.
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
własnie od dwóch dni mam grubodzioba w karmniku - dosypujemy codziennie ziarno i widać, ze mu się spodobało to miejsce
Ale ze zdumieniem obserwuję, ze kosy się go trochę obawiają a on je nawet potrafi gonić. I nie boi się sójek 
Pozdrawiam.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Ależ ten ptasior ma gryzy ! Dopiero dzisiaj mi pokazał jak całkiem doszedł do siebie , gdzie raki zimują i to przez rękawice . Wypadkowi nie pomogły by naklejki na szyby . Do stołówki przylatuja dwa grubodzioby , w tym jeden bandyta który przegania tego rozbitka złośliwie .Zdjęć mało , bo fotograf był nie za bardzo , poza tym musiałam ratować palce , więc sesja trwała krótko .




Pozdrawiam , kozula .




Pozdrawiam , kozula .
-
Reposit-10
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Niespotykane zdjęcia, Kozulo
Groźny dziób i wzrok, ale na pewno jest Tobie bardzo wdzięczny.
Czy już kuracja skończona? Odleciał ? A może spodobało mu się ?
Czy już kuracja skończona? Odleciał ? A może spodobało mu się ?
- abeille
- 1000p

- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Kozulo, jak on groźnie patrzy ten grubodziubek. Nie dziwię się że i rekawiczki nic nie dają przy tak potężnym
dziobie. Czy już mu lepiej?
Ja miałam u siebie tylko kosy uszkodzone przez koty i żaden nie przeżył nocy. Od tego
czasu nie zabieram do siebie tylko staram się je wsadzić w jakieś bezpieczniejsze miejsce gdzie koty nie
docierają.
dziobie. Czy już mu lepiej?
Ja miałam u siebie tylko kosy uszkodzone przez koty i żaden nie przeżył nocy. Od tego
czasu nie zabieram do siebie tylko staram się je wsadzić w jakieś bezpieczniejsze miejsce gdzie koty nie
docierają.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Oczywiście zaraz po sesji zdjęciowej ptaszka wypuściłam , w przeciwnym razie zdjęć byłoby więcej . Żyje , ale nie ma dostępu do stołówki , ponieważ ten który go tak załatwił nie pozwoli się nawet do niej zbliżyć . Dzisiaj rano ogladałam pościg i ucieczkę . Poszkodowany jest teraz mądrzejszy i już nie chce się ukryć w oknie , tylko daje nura w gałęzie dużej tuji . Na szczęście na czereśni wiszą zasuszone owoce , więc nie będzie głodował . Agresor jest silniejszy i ma większą czarną plamę pod dziobem . Gdyby ten wylądował na szybie , musiałabym pewnie palec nieść w woreczku do chirurga . Nie dość , że ścisk dzioba ma siłę imadła , to jeszcze jego krawędzie są ostre .
Na zdjeciu chwila przed odlotem . Tu mi całkiem fotograf nawalił , ale chwila ważna .

Pozdrawiam , kozula .
Na zdjeciu chwila przed odlotem . Tu mi całkiem fotograf nawalił , ale chwila ważna .

Pozdrawiam , kozula .
-
Reposit-10
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Najważniejsze, że żyje i sobie radzi , Kozulo ! 
- abeille
- 1000p

- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Bidulek grubodzióbek, wzrok mniej zestresowany i przyjaźniejszy. Chyba poczuł wolność...
Palec też bidulek Kozulo, ale brawa ci się należą
Palec też bidulek Kozulo, ale brawa ci się należą
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Jak pewnie niektórzy zauważyli , na zdjęciu głowy ,,gruboszka'' widnieje czarna plamka (namalowana niezmywalnym pisakiem ) . Przed wypuszczeniem został oznakowany celem śledzenia dalszych jego losów . Dzisiaj rano zawitał do stołówki głodny i rozczochrany . Wygląda na to , że drugi grubodziób rozbójnik jednak nie pozwolił mu podjeść . Tym razem napastnika nie było i mój pacjent najadł się do syta . Po południu zawitał jeszcze raz , już idealnie wyczesany , smukły i piękny jak przed wypadkiem . A na palcu za kilka dni nie będzie śladu ...
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
A u mnie dzisiaj przyleciał pierwszy szpak !!!!!!!!!!!!!!!!!! ledwo zipie biedak , czai się przy karmniku , może zrobię jutro fotkę......
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Ograniczyłem karmienie ziarnami zbóż, ale codziennie trochę wysypuję.
Za to nadal podaję dużo ziaren słonecznika.
Dochowałem się 8-osobowego ;) stadka dzwońców.
Bardzo mnie to cieszy, gdyż na początku zimy przylatywały w pojedynczych sztukach.
Za to nadal podaję dużo ziaren słonecznika.
Dochowałem się 8-osobowego ;) stadka dzwońców.
Bardzo mnie to cieszy, gdyż na początku zimy przylatywały w pojedynczych sztukach.
- abeille
- 1000p

- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
A mnie rudzik nie opuszcza. Zebrał sie na odwagę by usiąść choć raz na karminku jak nikogo nie było.


Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
-
Katarzynka
- 500p

- Posty: 696
- Od: 23 mar 2007, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko pomorskie
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Wiesiu jaki on jest piękny, jak z katalogu 
U mnie dziś było stadko kuropatw.
U mnie dziś było stadko kuropatw.
- PUMKA
- 500p

- Posty: 593
- Od: 16 sty 2009, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Ja niestety znalazłam na balkonie martwego grubodzioba...przyczyna śmierci dla mnie zagadkowa....
((
Dzisiaj zobaczyłam oszołomioną czeczotkę ( ? ) leżącą w śniegu, zabrałam do domu ogrzałam i wypuściłam - poleciała bez problemu

Ostatnio coraz więcej grubodziobów przylatuje, straszne z nich awanturniki - Kozula wie najlepiej - tutaj było ich koło 20 !

I na koniec zagadka - mimo złego zdjęcia, może ktoś rozpozna tego jegomościa ?

Dzisiaj zobaczyłam oszołomioną czeczotkę ( ? ) leżącą w śniegu, zabrałam do domu ogrzałam i wypuściłam - poleciała bez problemu

Ostatnio coraz więcej grubodziobów przylatuje, straszne z nich awanturniki - Kozula wie najlepiej - tutaj było ich koło 20 !

I na koniec zagadka - mimo złego zdjęcia, może ktoś rozpozna tego jegomościa ?

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Na ostatniej fotce sądzę że to czyżyk. 
- PUMKA
- 500p

- Posty: 593
- Od: 16 sty 2009, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Rzeczywiście Czarodzieju - to czyżyk , dziękuję za podpowiedź:-)))
Obrodziło w tym roku "ptasie towarzystwo" przy karmnikach - zapewne efekt długiej zimy..
Obrodziło w tym roku "ptasie towarzystwo" przy karmnikach - zapewne efekt długiej zimy..


