Mój skrawek ziemi... Gabriela - cz.5

[Grzesiu]

Bardzo ładnie....
piękny ogród..
Trawnik cudny...i te krawężniki...coś mi przypominają.....
Bagienno-bylinowego mam...rośnie obok mnie.....
ale nie wiem czy przeżyje do wiosny

[markussch01]

Serwus Gabi !
Nie mam hibiscusa bylinowego,będę musial nabyc/zrobie wypad do Holandii wiosna
Ten Twoj czerwony jest przepiekny.

Pozdrawiam Markus

[Grzesiu]

Łał.....
Powiem tylko tyle.....zwiedziłem lipiec i sierpień 2009
to tak w pigułce....
ale wystarczy....
jestem oczarowany.....
mnogością gatunków.....pięknych zadbanych roślin....
bo to widać...że jak się dba.....i kocha to co robimy....
Oczywiście zima ma to do siebie....że lista chciejstw powiększyla się o kilka pozycji.....
Liliowce...cudo
Kronenburg......cudo
Pustynniki....cudo.....itd...itp.....

[judyta]

Gabi bardzo dziękuję za foty..mam nadzieję, że to dopiero początek pokazu.
Mam kilka pytań odnośnie trzeciego zdjęcia-tego z figurką panieneczki z konwią.
Co to takiego czerwonego rośnie przed panieneczką ..ale fajnie wyglada i komponuje sie z tą przetóżną zielenią.
Dołączam do piejących z zachwytu nad hibkiem bylinowo-bagiennym.
Jak on zimuje?..były u nas sadzonki różnych kolorów-kwiaty większe niż roślina ...tani nie był 20zł..ale bałam się, że nie przezimuje.

[Hanka 1]

Witaj Gabrysiu
Twój Chopin zawsze mnie zachwyca jak go pokazujesz.Śliczny krzaczor.Biały tojad-też ciekawy.Nie wiedziałam,że są i białe

[Gabriela]

Ja za Scarlet też zapłaciłam więcej, dziesięć dałam za białego bez nazwy.
Ten biały był niski i "gruby", bez pędu przewodniego, jak gdyby prowadzony na rozłożysty krzaczek. Inny, ale równie atrakcyjny.

Bez nazwy.... hmm... pewnie dlatego był tańszy.
Basiu, to i tak nieistotne czy ma przewodnik czy nie... na wiosnę wypuści nowe pędy.
Stare i tak są do obcięcia.

Gabrysiu, Twoje zdjęcia zawsze przyciągają uwagę; nawet tojad lisi, którym nie jesteś zachwycona. Ale szczególnie zwróciłem uwagę na imperatę. Jest zjawiskowa Ile ma lat? Moja ma trzy źdźbła na krzyź i zastanawiam się, ile mi wypadnie czekać na taki efekt

Jacku, dziękuję...
Moja imperata ma dopiero dwa lata - teraz będzie trzeci sezon u mnie.
Ona w sumie rośnie dość wolno.
Teraz sobie przypomniałam, że jedną kępkę mam w dość niskiej donicy zadołowaną w ogródku,
i ciekawi mnie jak przeżyje zimę...

Hosty masz niesamowite! Duże i lśniące!!!

Przemku, są duże bo mają już sporo lat.
Ale to i tak nie są te największe... największa z moich to hosta siebolda.
Ma ogromne liście... ale to może dlatego, że zimą tam gdzie rośnie dokarmiam ptaki,
i w zamian dostaje ptasiego nawozu...

Bardzo ładnie....
piękny ogród..
Trawnik cudny...i te krawężniki...coś mi przypominają.....
Bagienno-bylinowego mam...rośnie obok mnie.....
ale nie wiem czy przeżyje do wiosny

Grzesiu witaj ... jak to rośnie obok Ciebie ?
Ja myślę że przeżyje... chyba że go coś zje...
Trawnik nie jest taki cudny... jest tam mnóstwo jakiejś dziwnej trawy, której przedtem nie było.
Zastanawiałam się nad jej przekopaniem i posianiu nowej... może i jakąś rabatę bym wykroiła...

[AniaDS]

Gabi, a tak w ogóle to po co Ci trawnik...

[Gabriela]

Serwus Gabi !
Nie mam hibiscusa bylinowego,będę musial nabyc/zrobie wypad do Holandii wiosna
Ten Twoj czerwony jest przepiekny.

Pozdrawiam Markus

Witaj Markus...
Musowo musisz pojechać do Holandii... to fajna roślina.
Jak ja zobaczyłam pierwszy kwiat, to oniemiałam z wrażenia... taki wielki był.

Łał.....
Powiem tylko tyle.....zwiedziłem lipiec i sierpień 2009
to tak w pigułce....
ale wystarczy....
jestem oczarowany.....
mnogością gatunków.....pięknych zadbanych roślin....
bo to widać...że jak się dba.....i kocha to co robimy....
Oczywiście zima ma to do siebie....że lista chciejstw powiększyla się o kilka pozycji.....
Liliowce...cudo
Kronenburg......cudo
Pustynniki....cudo.....itd...itp.....

Grzesiu, miło mi że Ci się podobają moje rośliny.
I masz rację... kochamy to co robimy... wiesz to po sobie.
Pamiętam jak jeszcze niedawno mówiłeś że nie chcesz róż... a teraz ?
Masz ich tyle, że szok... i podejrzewam że na tym nie skończysz.
Listy rzeczywiście się wydłużają... ale działka ni w ząb... jaka była taka jest...
Żeby tak chociaż z 20 metrów się poszerzyła...

Gabi bardzo dziękuję za foty..mam nadzieję, że to dopiero początek pokazu.
Mam kilka pytań odnośnie trzeciego zdjęcia-tego z figurką panieneczki z konwią.
Co to takiego czerwonego rośnie przed panieneczką ..ale fajnie wyglada i komponuje sie z tą przetóżną zielenią.
Dołączam do piejących z zachwytu nad hibkiem bylinowo-bagiennym.
Jak on zimuje?..były u nas sadzonki różnych kolorów-kwiaty większe niż roślina ...tani nie był 20zł..ale bałam się, że nie przezimuje.

Judi... pisałam już że nie mam za wiele zdjęć takich ogólnych.
Przeglądałam i doszłam do wniosku, że niektóre nie mogą ujrzeć światła dziennego...
Są beznadziejne...
Hibiskus zimuje u mnie już drugi raz i mam nadzieję że będzie dobrze.
A to co rośnie przed panieneczką, to trawa Imperata cylindryczna.
Jak już pisałam, mam ją trzeci sezon... jest bardzo dekoracyjna.
I chyba nie jest z tych szybko rosnących...

Witaj Gabrysiu
Twój Chopin zawsze mnie zachwyca jak go pokazujesz.Śliczny krzaczor.Biały tojad-też ciekawy.Nie wiedziałam,że są i białe

Witaj Haniu...
Ten mój Chopin.... no... jest wielgachny to fakt....
I na dodatek najodporniejszy z róż które mam.
Jestem ciekawa jak będą się sprawować róże, które kupiłam jesienią.
Oby tylko przeżyły...
Haniu, ten mój tojad jest żółty, ale białe są i to o wiele ładniejsze.

Gabi, a tak w ogóle to po co Ci trawnik...

Aniu, kawałek trawnika musi być, żebym się mogła na nim wylegiwać...
No i wnusio gdzieś się musi bawić... ale wiesz co ?...
Chodzi mi po głowie pomysł na jego zmniejszenie...
I to tam, gdzie kiedyś były rabaty, i je zlikwidowałam...

[Hanka 1]

Jestem ciekawa jak będą się sprawować róże, które kupiłam jesienią.
Oby tylko przeżyły...

O róże, Gabrysiu chyba nie mamy się co martwić.Pod taką ogromną pierzyną śniegową nic im nie będzie.Gorzej z cebulami a i byliny nie lubią za dużo wody.

[Gabriela]

Haniu, też tak myślę, ale jednak trochę obawy są...
No ale już niedługo... zapowiadają na koniec lutego ocieplenie... więc nadzieja jest...

[AniaDS]

Poważnie?

Luty się kończy już za niecałe dwa tygodnie

[agrazka]

Z jednej strony to cieszy ocieplenie i wiosna - nareszcie, ale boję się tej wody (błota) gdzie i kiedy to wsiąknie w moją glinę

[Gabriela]

Poważnie?

Luty się kończy już za niecałe dwa tygodnie

Nooo... tak mówili wczoraj...
Jeszcze ten weekend ma być zimny a potem już na plusie.
Noce na pewno będą zimne, ale to dobrze, bo to co się stopi w dzień,
nocą przymrozi... będzie bezpieczniej.

Z jednej strony to cieszy ocieplenie i wiosna - nareszcie, ale boję się tej wody (błota) gdzie i kiedy to wsiąknie w moją glinę

Grażynko, co racja to racja... mam nadzieję że będzie topnieć powoli, i ziemia nadąży z wsiąkaniem.
U mnie jest dość dobra, ale i tak nadmiar wody zawsze jakieś szkody zrobi.

[JacekP]

Gabrysiu, to jak na wolno rosnąca roślinę ta imperata jest i tak spora
Też mam obawy, że niektóre rośliny będą zagniwać - pustynniki, szarotka, inkarvilla. Meteorolodzy obliczyli, że zalegający śnieg równa się 30% rocznych opadów I chyba im wierzę, patrząc na te góry śniegu

[Babopielka]

Ja dzisiaj odkopywałam rododendrony ,bo zalegała na nich zaspa
śnieżna ,bagatelka jakieś 150 centymetrów Z trudem mogłam
wbić łopatę w ten zmrożony śnieg .Niestety po odkopaniu okazało
się ,że prawie całe krzewy są połamane
I jak tu można lubić zimę