Na początku ....wszystkim łasuchom (głównie ze mną

)przypominam, że koniec z takimi smakowitościami.
Danusiu masz rację, każdy z nas ma takie swoje oczka w głowie......a GT też mi się okrutnie podoba...i w ogóle wszystkie angielki

.
Neluś angielki są tak piękne, że aż trzeba je mieć.
Basiu eszolcje są naprawdę śliczne.....zobacz jakie koza Ulka ma piękne na swoim ranczo.
Bukiet ślubny z kosmosów

będzie wyglądał niesamowicie

...tak jak wianek ze stokrotek z bukszpanem na komunię.
Gratuluję pomysłu.
Haniu posiałam i się nie doczekałam przynajmniej na kobeę....znikła

z doniczek. Muszę kupić nowe nasionka.
Aniu Falstaffa też brałam pod uwagę...ale ta moja ma płaski kwiat. W dodatku Falstaff jest z 1999 r. a u nas jest gdzieś z 10 lat i to raczej niemożliwe żeby taką nowość od razu mieć. Moja dorasta gdzieś do 1,70m. Dzięki za pomoc
Justynko gratuluję ...masz zieloną rączkę do wysiewania nasion a zwłaszcza passiflory, jest ponoć bardzo trudno ją uzyskać z nasion. Na kobeę juz nie mam szans...idę po nowe nasionka. Może sprzedają stare bezwartościowe nasionka.

...co roku mi wyrastały choć w ubiegłym roku wykiełkowały ale później i tak słabo szły.
Aniu z pustyni błędowskiej Twoje różyczki na pewno zakwitną i będziemy się cieszyć pięknymi kwiatkami.
Wiesz jak się cieszę, że coś rośnie....nie pamiętam co to takiego....może mięta francuska.
Pilnuj tam jej bo ne mogę się doczekać.
A to moje passiflory
i heliotrop
Teraz idę szukać naszego psa.....już go dwa dni i dwie noce nie ma.......wczorajsze poszukiwania nic nie dały.
Wyobrażacie sobie co się w domu dzieje.....płacz i zgroza świata.
Pa idę.
