Aniu 
Świetny pomysł z tą przeprowadzką ! A z różami też chyba dałoby radę
W roślinach fajne jest to ,że zmieniając miejsce zamieszkania ,można zabrać co nieco ze swojego ogrodu.
No takie np. bylinki -są właściwie wieczne, niezniszczalne -zawsze do podziału.
Gorzej z drzewkami ,ale i to się robi. Z różami najtrudniej uporać się z korzeniem -
kiedyś zażyczyłam sobie ,żeby mąż wykopał bardzo starą New Dawn- jeny ,jak on
męczył się z korzeniami !! I siekierką i piłą -tak głęboko poszły w ziemię....
Witaj
Bedirko

Heliotrop wysiałam chyba 2 razy w mojej "karierze"działkowicza,rok temu
kupowałam sadzonkę, ale są za drogie ,żeby kupić więcej ,więc w tym roku :sieję
Iza 
To dziwne ,że ślimaki jadły Heliotropa -nie dość,ze on mocno pachnie,
to nie wygląda na przysmak ślimakowy. Raczej one lubią takie gładkie liście ...
A propos ! W tym roku powinnam coś ze ślimakami zrobić - a raczej przeciwko nim
Nie żeby tam od razu jakiś mord

ale chciałabym coś rozsypać (ułożyć?) wokół
roślin szczególnie cierpiących z tego powodu. Moja Języczka Pomarańczowa to po
prostu same dziury ,Funkie też dostają po liściach. Jakie macie sposoby (humanitarne)??
Na działce mam i winniczki i te czarne obleśne bez skorupy ;:78
Gosiu 
U nas to cały dzień słońce świeci i jest tak nawet,nawet ..
Mam nadzieję ,ze ze śniegiem to już się pożeganaliśmy (tym z góry ,bo ten na dole to
jeszcze poleży

)