 Tragedia...
 Tragedia...Ale... przełożyłam je do rondla i dusiłam na kuchni, następnie obsmażyłam je na patelni... Podlewałam je wywarem z suszonymi grzybami, więc z tego później zrobiłam pyszny sos : to co zostało z duszenia skrzydełek przelałam na patelnię i podsmażyłam jeszcze chwilkę, a następnie zmiksowałam .... I UDAŁO SIĘ ...
 Uffffff.... a na obiedzie miałam teściową między innymi....
 Uffffff.... a na obiedzie miałam teściową między innymi....   
 Pozdrawiam bardzo serdecznie!!






 dziękuję
 dziękuję   Musiałam tylko dużo grosików za przekleństwa wrzucić do skarbonki
 Musiałam tylko dużo grosików za przekleństwa wrzucić do skarbonki  

 Pozdrawiam podobne mnie, specjalistki od przypalania.
 Pozdrawiam podobne mnie, specjalistki od przypalania. 







 Nie widziałam przepisu
 Nie widziałam przepisu   Już podaję składniki.....
 Już podaję składniki..... 
 
		
