MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w ogrodach. CZ I

[mariasen]

Tylko się nie pochoruj.

[Suppa]

Trzeba uważać, ja też niedawno zaliczyłem wpadkę do stawu.. . Chciałem zrobić przerębel a tu klops prawie do pasa, przy brzegu był cienki lód

[dominikams]

O mamo!!! Daleko musiałeś iść? Ja bym umarła z zimna na miejscu

[Swagman]

2,5km było, i nie było co umierać na miejscu,tylko szybko śmigać do domu w takich sytuacjach nie ma sie co zastanawiać tylko trza rzucic wszystko i szybko starać sie dotrzeć do "cywilizacji" ze żmiją tez tak miałem

[Suppa]

no to naprawdę wesoło nie miałeś, ja szedłem tylko jakieś 150 metrów, a parzyło jak diabli w nogi Wtedy było - 6 i silny wiatr, brrr... Ale nie pochorowałem się, to chyba dobre zahartowanie

[karina1]

to jest bardzo cekawe,co piszecie ,ja chyba też się wezmę za hodowle murarki,bardzo mnie to zainteresowało

[markonix]

Przeczytałem praktycznie cały wątek na który trafiłem zupełnie przypadkiem , ale bardzo mnie zaciekawił. Postaram się w tym roku również dopomóc naszym mniejszym przyjaciołom. Kiedy w lecie robiłem zdjęcia różnym owadom w tym również pszczołom, które balowały na kwiatach faktycznie dziwiło mnie że nie reagowały na moją obecność. Jednocześnie przypominam sobie że w kilku miejscach gdzie jest sucha lekko gliniasta gleba , w podziemnych norkach mieszkają sobie osy , które często przynosiły do gniazd właśnie jakiś gatunek pszczół. Dziwiłem się że tak łatwo je łapią .Może więc wyłapują dzikie pszczoły?
Zamieszczę jedno z pozostałych zdjęć ,nie wiem jaki to gatunek pszczoły , ale jest ich w miarę dużo ,choć pamiętam czasy kiedy latały ich ogromne ilości.

[Swagman]

akurat ta na zdjęciu to poczciwa pszczoła miodna

[X-A-9]

Jako że pogoda nie łaskawa, a korci nas do prac w ogrodzie, polecam wybrać się nad szuwary i porobić nowe domki dla pszczół. Dziś jeden zrobiłem





a przy okazji ten gatunek to jakiś nieproszony gość czy co??





bo rozumiem, że to jest murarka?

[magos13]

Witam.
Cieszę się że trafiłam na ten bardzo ciekawy dział. Jutro wysyłam M po trzcinę (myśliwy to zna takie miejsca).
A propos papierowych rurek, wyczytałam żeby na jesieni wystawić na dwór pudełka z tektury falistej to tam zagnieżdżą się na zimę złotooki, sprzymierzeńcy ogrodników. Na zimę przenieść pudełka do chłodnego pomieszczenia a na wiosnę wystawić do ogrodu.
Ponieważ moje sikorki bardzo atakowały pudła i coś wydłubywały postanowiłam choć trochę lokatorów ocalić. Zbieram więc rurki z papieru toeletowego i ręczników papierowych i w jedną rurkę wciskam zgniecione (spłaszczone) inne i do pudełka. Mam nadzieję że tym sposobem wilk syty i owca cała.

[markonix]

Skoro moja pszczoła to miodna to też batdzo dobrze , ale mimo wszystko postaram się poeksperymentować na wiosnę

[Funkmaster]

Witam zainteresowała mnie hodowla murarki ogrodowej. Także dlatego że pomagam ojcu w prowadzeniu sadowniczego gospodarstwa. Mam w związku z tym pytaniem czy jest ktoś na forum kto posiada murarkę ogrodową tj. kokonu do sprzedania.
Interesują mnie nawet mniejsze ilości.
Jak by ktoś miał to proszę o jakiś kontakt do tej osoby.

Jak bym coś źle nazwał albo napisał to mnie poprawcie.

[Waleria]

Na początek, jeśli masz dostęp do trzciny, to tnij i szykuj ją wg wskazówek, które znajdziesz na tym wątku.
Najważniejszy jest lokal, a mieszkańcy znajdą się.

Swagman! Mam rację? Chociaż częściowo?

[dominikams]

Wpisz sobie w google murarka ogrodowa sprzedaż i wyskoczy ci niedawna aukcja - jest tam podany nr tel. do sprzedawcy.

Inną kwestią poruszaną tutaj jest zbyt wysoka temperatura na poczcie, przez co pszczoły mogą się zacząć wygryzać. Dlatego lepiej kupować na jesieni.

[Funkmaster]

Niestety już nie ma on do sprzedania.
Trzciny mam pod dostatkiem. Mieszkam na wsi, jest rzeczka i bagna także pod dostatkiem.
Co do "uli" chodzi mi o taki aby można było go przestawiać i jakoś może zamykać tak aby można było go transportować na plantacje roślin sadowniczych.
Było by to może jako takie uzupełnienie zapylania trzmieli i pszczół miodnych przez murarkę.