Czy już listki pachniały w tym roku na jesień.
Jak widzę grujecznika to od razu mam wrażenie
że czuje jego piękny zapach jesienią.
U mnie w parku jest takie skupisko ich i zapach waty cukrowej
unosi się między nimi
Tulipanowiec amerykański. Był co prawda wcześniej pokazywany, ale trochę mniejszy. Zakwitnie już za 10-15 lat, a może zrobi niespodziankę trochę wcześniej. Zdjęcia z wiosny, lata i jesieni. Na ostatniej fotce drzewo w jesiennych barwach po cięciach pielęgnacyjnych w związku z październikową, śnieżną nawałnicą. Kilka gałęzi nie wytrzymało ciężaru oblepionych grubo mokrem śniegiem liści.
Może ktoś ma fotkę kwitnącego tulipanowca to proszę o zamieszczenie.
Chociaż wiązy to duże drzewa to są również mniejsze odmiany doskonale nadające się do ogrodów. Pokazywałem już rosnący w naszym ogrodzie wiąz górski Camperdownii, teraz złotolisty wiąz holenderski Wredei i w zasadzie mający postać krzewu wiąz polny (Ulmus minor) "Jacquelline Hillier".
Klony palmowe zmieszczą się bez trudu nawet w najmniejszych ogrodach.
U nas rośnie ich kilkanaście odmian. Poniżej zwyczajny klon palmowy i odmiana "Atropurpureum". Fotografie obejmują okres od wiosny do późnej jesieni, kiedy to wyglądają zdecydowanie najpiękniej.
Ognista kolekcja klonów Czy możesz zdradzić ile lat czeka się na takie widoki? Sadzonki, które w szkółkach mają przystępną cenę są hm... powiedzmy miniaturowe. A czy taki klon nie wtargnie do oczka w poszukiwaniu wody?
Ten zielony klon palmowy kupiłem w 2006 r jako pojedynczą sadzonkę około 30 cm za 6 zł. Czerwonolistny "Atropurpureum w tym samym roku za 35 zł, sadzonka rozgałęziona miała około 50 cm. Dwa następne rosną w bezpiecznej odległości od małego oczka. Kupiłem je w 2005 roku jako 60-70 cm małe drzewka. Tych odmian nie zabezpieczałem nigdy na zimę, nawet w pierwszym roku po posadzeniu.
Coś mi się wydaje, że zawłaszczyłem sobie wątek stworzony dla wszystkich forumowiczów. Zachęcam do pokazania swoich drzew liściastych. A tymczasem kolejne z rosnących u nas klonów palmowych Sango Kaku i Butterfly.