Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Stokrociu, lepiej późno niż wcale... trochę przekornie, bo nie z ogródka, ale na zielono




- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Ojeeeej...wzruszyłam się tą rusałką...
Bo akurat dzisiaj, w kościele, taki motylek wypełzł gdzieś z kąta...moje dzieciaki sie zachwycały, a ja niestety wiedziałam, ze jego godziny są policzone, kościół jest ogrzewany, więc on tam spał nie będzie - a pożywić sie nie ma czym...
Gorzatka, nieźle
Ja z dumą przyznam, że przez ostatnie parę lat udało mi sięwyrosnąć z takich numerów. Ale już raz zatrzymywałam autobus, bo sobie przypomniałam, ze zostawiłam w domu ziemniaki na gazie 
Bo akurat dzisiaj, w kościele, taki motylek wypełzł gdzieś z kąta...moje dzieciaki sie zachwycały, a ja niestety wiedziałam, ze jego godziny są policzone, kościół jest ogrzewany, więc on tam spał nie będzie - a pożywić sie nie ma czym...
Gorzatka, nieźle
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Gośka opowieść świetna ..ale chyba nie dla M,biedak tak nagle wyrwany z drzemki ...
to grozi zawałem ...
Komputer jednak bardzo wciąga,złodziej czasu i tyle ,ale jaki użyteczny i pomocny...
Komputer jednak bardzo wciąga,złodziej czasu i tyle ,ale jaki użyteczny i pomocny...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
No to ja Wam opowiem co zmalowałam... czasy były ciężkie - alkoholizacja w sklepie od 13.00 ....
Zaprosiłam sobie gości, ciepło było, otworzyliśmy balkonik... biesiadowanko w pełni... pić się chce... napoje wychlane... a pić się chce... nastawiłam kompot z truskawek .... dalej biesiadujemy... w pewnym momencie ktos mówi - czujecie ? ktos chyba bimberek pędzi - faktycznie zapach typowy dla przypalanki ( cukier przypalany w garnku jako przyprawa do wódeczki ;)). Oczywiście smichy , chichy, nawet na balkon wyszlismy sprawdzać z którego kierunku ten bimberkowy zapaszek zalatuje celem zapamiętania do kogo można uderzyć z prośbą w razie posuchy... do czasu aż mój Małż wlazł do kuchni (nie wiadomo po co
i dobiegł stamtąd jego głos: Kochanie garnek z kompotem do wywalenia... przypalanka ci się zrobiła, a wódki już nie ma...

Zaprosiłam sobie gości, ciepło było, otworzyliśmy balkonik... biesiadowanko w pełni... pić się chce... napoje wychlane... a pić się chce... nastawiłam kompot z truskawek .... dalej biesiadujemy... w pewnym momencie ktos mówi - czujecie ? ktos chyba bimberek pędzi - faktycznie zapach typowy dla przypalanki ( cukier przypalany w garnku jako przyprawa do wódeczki ;)). Oczywiście smichy , chichy, nawet na balkon wyszlismy sprawdzać z którego kierunku ten bimberkowy zapaszek zalatuje celem zapamiętania do kogo można uderzyć z prośbą w razie posuchy... do czasu aż mój Małż wlazł do kuchni (nie wiadomo po co
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
mnie się czasem na szczęście tylko ziemniaczki przypalają...
no..
jak tutaj siedzę
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
A moja mama kiedyś nastawiła jajka na twardo, i poszła na chwilę do sąsiadki coś pożyczyć. Niestety trochę się zagadała, a jak się ocknęła, że przecież jajka, i wróciła do mieszkania, jajek nie było
Znaczy były, na suficie

- roslynn
- 1000p

- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
No z jajkami miałam to samo
Fajnie się wspomina 
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
ja też mam na koncie spalony garnek. Kotlety miały się w nim grzać po smażeniu, tylko że przez pomyłkę, zamiast na minimalną temperaturę, nastawiłam na max i ... wyszłam na dwór. Smród spalenizny prześladował mnie przez tydzień 
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
No wiecie co, no wiecie co, wstyd, kto to widział takie gospodynie 
U nas - naśnieżyło...właśnie skończyłam odwalać drogę do gościńca... ale nie ma tego złęgo, co by na dobre nie wyszło, odkryliśmy, że kawałek za domem mamy górkę

A ja, robię sobie inwentaryzacjęi po cichutku wzdycham...nie powiem, nie jest źle, dajemy sobie radęz tą zimą, wiele osób ma gorzej, ale już by się chciało jakiejś odmiany...

W tym roku hodowla eksperymantalna - jarmuż i pomidorki. Doczytałąm tyle, że warto spróbować z odmianami wczesnymi, które owocują, zanim je chwyci zaraza ziemniaczana. Ale chcąc utrafić w odmianę, to chyba będę musiała sama robić flance...?
U nas - naśnieżyło...właśnie skończyłam odwalać drogę do gościńca... ale nie ma tego złęgo, co by na dobre nie wyszło, odkryliśmy, że kawałek za domem mamy górkę

A ja, robię sobie inwentaryzacjęi po cichutku wzdycham...nie powiem, nie jest źle, dajemy sobie radęz tą zimą, wiele osób ma gorzej, ale już by się chciało jakiejś odmiany...

W tym roku hodowla eksperymantalna - jarmuż i pomidorki. Doczytałąm tyle, że warto spróbować z odmianami wczesnymi, które owocują, zanim je chwyci zaraza ziemniaczana. Ale chcąc utrafić w odmianę, to chyba będę musiała sama robić flance...?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
No i co? Heliotrop dalej w woreczku? U mnie już 4 sztuki... ciekawe, ile przeżyją?
Jarmuż... oj, ostatnio w którejś gazetce o nim było... obwódki z jarmużu nawet
jak z bukszpanu...
Wiesz... nigdy nie jadłam tej zieleniny, ale kojarzy mi się z dzieciństwem i książką "Kuchnia pełna cudów"... w książce tej były przepisy na np. pomidorowe muchomorki, regaty na liściach sałaty itp. cuda... i wszystko ozdabiali jarmużem
Kanarek na sanki nie poszedł?
Jarmuż... oj, ostatnio w którejś gazetce o nim było... obwódki z jarmużu nawet
Wiesz... nigdy nie jadłam tej zieleniny, ale kojarzy mi się z dzieciństwem i książką "Kuchnia pełna cudów"... w książce tej były przepisy na np. pomidorowe muchomorki, regaty na liściach sałaty itp. cuda... i wszystko ozdabiali jarmużem
Kanarek na sanki nie poszedł?
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Piękny zaprzęg 100-krociu, aż mi się łezka w oku zakręciła ze wzruszenia,
niby tak niedawno jeszcze woziłam szkraby na sankach, jak to przeleciało
Dla takiej dziatwy to każde wzniesienie jest górką, malejącą - niestety - wraz z wiekiem
Obiecałam sobie nie siać na parapetach, zamierzałam wykorzystać okno (po wymianie) na inspekt,
ale wobec zapowiedzi późnej wiosny mogę się nieco załamać w tym postanowieniu i zacząć zastawiać parapety.
Gosiu, jarmuż najlepszy jesienią, po przymrozkach, ale fioletowa odmiana ładnie wygląda na kwiatowych rabatkach
.
niby tak niedawno jeszcze woziłam szkraby na sankach, jak to przeleciało
Dla takiej dziatwy to każde wzniesienie jest górką, malejącą - niestety - wraz z wiekiem
Obiecałam sobie nie siać na parapetach, zamierzałam wykorzystać okno (po wymianie) na inspekt,
ale wobec zapowiedzi późnej wiosny mogę się nieco załamać w tym postanowieniu i zacząć zastawiać parapety.
Gosiu, jarmuż najlepszy jesienią, po przymrozkach, ale fioletowa odmiana ładnie wygląda na kwiatowych rabatkach
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
To śliczne hebe po przymrozkach robi się brązowe
Jego mrozoodporność to chyba taki "Chłyt łeklamowy" 
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Wiesz Krzysiu, jak za rok znów nas najdzie "gra w kolory", to bedzie można włączyć do zabawy kolor brązowy 
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Czyżby u Krzysia nie było śniegu, że dojrzał zbrązowiałe hebe?
A może to ubiegłoroczne doświadczenie?
Już myślałam, że Krzyś zapadł w zimowe odrętwienie
A może to ubiegłoroczne doświadczenie?
Już myślałam, że Krzyś zapadł w zimowe odrętwienie
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety

