Normalnie skandal!!!gloriadei pisze:Tylko w tym roku jakoś dziwnie: śnieg, mróz... kto to widział?![]()
Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Widzę, że pychoty winogronowe zdominowały różyczki i inne zieleninki ?
ale się smacznie zrobiło... 
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewo - bardzo mnie zaskoczyłaś tymi styczniowymi zdjęciami.
zaskoczyłaś pozytywnie :P
Oczar - rozumiem ale nie wiedziałam że i przylaszczka i kalina
zaskoczyłaś pozytywnie :P
Oczar - rozumiem ale nie wiedziałam że i przylaszczka i kalina
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
O mało nie uwierzyłam...ale spojrzałam na datę.
Ale bym Ci zazdrościła tych pierwszych oznak wiosny.
Ewko piękne wspomnienia.
Ale bym Ci zazdrościła tych pierwszych oznak wiosny.
Ewko piękne wspomnienia.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewuniu, dzięki takim zdjęciom człowiek ma nadzieję, że już za momencik.... 
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Skandal! Zwykle o tej porze przycinam winogron!dominikams pisze:Normalnie skandal!!!gloriadei pisze:Tylko w tym roku jakoś dziwnie: śnieg, mróz... kto to widział?![]()
![]()
A dzisiaj zgarniałam śnieg z trawnika aby przysypać bardziej róże i inne wrażliwsze krzaki
Gdyby mnie ktoś zobaczył w akcji...
Ewuś
wionogronka namber łan!
Dzisiaj przyszła książka

Mariola, Elżbietka, Ania
gdyby nie data zdjęć w kompie, sama bym zapomniała, że tak mogło być już w styczniu
Patrząc na prognozy chyba nie szybko coś zakwitnie
Ale juz bliżej niż dalej
Zostawiam dalszy ciąg wspomnień... zobaczcie, jaka różnica z roku na rok: to z 3.marca. 2009

Miłego wieczoru! lecę do nowej lektury
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ooooo, książka
Ty jak się za coś zabierasz, to naprawdę profesjonalnie, nie po łebkach
Ja nie dorobiłam się jeszcze książki
A ten oczar wspaniały, ech...
A ten oczar wspaniały, ech...
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
miłej lektury 
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Witaj Ewuniu !
My zaczęliśmy przygodę z winoroślą w zeszłym roku, kupiliśmy trzy odmiany, dwie białe i jeno czerwone - po sześć sadzonek z każdego rodzaju. Całkowitą kontrolę nad uprawą i prowadzeniem przejął mój M. Postanowił to robić zgodnie ze sztuką - tak jak w winnicach. Na wiosnę wypadnie więc pierwsze cięcie i formowanie na sznurku. Zobaczymy co z tego będzie. Pozdrawiam ciepło
My zaczęliśmy przygodę z winoroślą w zeszłym roku, kupiliśmy trzy odmiany, dwie białe i jeno czerwone - po sześć sadzonek z każdego rodzaju. Całkowitą kontrolę nad uprawą i prowadzeniem przejął mój M. Postanowił to robić zgodnie ze sztuką - tak jak w winnicach. Na wiosnę wypadnie więc pierwsze cięcie i formowanie na sznurku. Zobaczymy co z tego będzie. Pozdrawiam ciepło
- roslynn
- 1000p

- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ja moje winogrono przycinam w lutym. Na chybił trafił bo sie nie znam ale zawsze jakoś jest, owoców sporo tak więc chyba dobrze 
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Witam cieplutko wszystkich gości!
Jestem już w drugiej połowie książki
, zgłębiam metody cięcia i prowadzenia.
Robię tabelki ewentualnych odmian. Interesują mnie głownie deserowe i bezpestkowe, bez posmaku Vitis labrusca (lisi smak).
Niby kiedyś uczyłam się ciąć, ale nie do końca
Cięłam zwykle za krótko, przez co niektóre odmiany nie owocowały obficie.
Ponadto wierzyłam w mit, że winorośle rośnie samo i nawet na piachu będą owoce.
Okazuje się, że potrzebują zasilania i to dobrego!!!
Wiosną muszę polepszyć im ziemię kompostem, bentonitem i nawozem wieloskładnikowym.
Kilka krzewów już rosnących trzeba będzie poprowadzić w określony sposób.
I oczywiście zaplanować miejsca dla nowych nasadzeń, już nawet wymyśliłam, jak posadzić 10 krzewów na mojej działce
-kto tu był, wie o czym mówię
Dzięki Dominiśza pierwsze cenne wskazówki! Ty mogłabyś też pisać poradniki dla ogrodników!
Aniu, dzięki! dzisiaj powinnam skonczyć czytać ;)
Izo, chętnie będę śledzić koleje waszej winnicy!
Roslynn
dobrze, że jest dobrze! ;) Warto mieć własne owoce!
Przypomnę, jak wygląda moja pergola, tam rosną winogrona bezpestkowe jasne (nie znam odmiany),
z przodu dosadzę jeszcze niskie krzewy. Tak było wiosną, dach altany jest już zarośnięty winogronem.

Jestem już w drugiej połowie książki
Robię tabelki ewentualnych odmian. Interesują mnie głownie deserowe i bezpestkowe, bez posmaku Vitis labrusca (lisi smak).
Niby kiedyś uczyłam się ciąć, ale nie do końca
Cięłam zwykle za krótko, przez co niektóre odmiany nie owocowały obficie.
Ponadto wierzyłam w mit, że winorośle rośnie samo i nawet na piachu będą owoce.
Okazuje się, że potrzebują zasilania i to dobrego!!!
Wiosną muszę polepszyć im ziemię kompostem, bentonitem i nawozem wieloskładnikowym.
Kilka krzewów już rosnących trzeba będzie poprowadzić w określony sposób.
I oczywiście zaplanować miejsca dla nowych nasadzeń, już nawet wymyśliłam, jak posadzić 10 krzewów na mojej działce
-kto tu był, wie o czym mówię
Dzięki Dominiśza pierwsze cenne wskazówki! Ty mogłabyś też pisać poradniki dla ogrodników!
Aniu, dzięki! dzisiaj powinnam skonczyć czytać ;)
Izo, chętnie będę śledzić koleje waszej winnicy!
Roslynn
dobrze, że jest dobrze! ;) Warto mieć własne owoce!
Przypomnę, jak wygląda moja pergola, tam rosną winogrona bezpestkowe jasne (nie znam odmiany),
z przodu dosadzę jeszcze niskie krzewy. Tak było wiosną, dach altany jest już zarośnięty winogronem.

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewciu, ale się zawzięłaś
Cała książka w 1 dzień, podziwiam
Ja poradników pisać nie będę, zostawiam to ekspertom
Natomiast zawsze służę radą, jakby co
Fajna pergolka, musi świetnie wyglądać taka cała w zieleni. A jak tam u Babci? Czy już jest poinformowana, że ma mieć winniczkę?
Ja poradników pisać nie będę, zostawiam to ekspertom
Fajna pergolka, musi świetnie wyglądać taka cała w zieleni. A jak tam u Babci? Czy już jest poinformowana, że ma mieć winniczkę?
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Hej!
Książkę skończyłam
Ale się naumiałam
, teraz trzeba to sobie wszystko uporządkować, poukładać w głowie.
Zima nie odpuszcza, więc mam duzo czasu
Książki spokojnie mogłabyś pisać! Przekazałaś mi w pigułce większość tego, co pan pisze
Babcia jeszcze w nieświadomości :P
Najpierw muszę podjąć decyzję co zostawiam sobie... to trudne
Książkę skończyłam
Ale się naumiałam
Zima nie odpuszcza, więc mam duzo czasu
Książki spokojnie mogłabyś pisać! Przekazałaś mi w pigułce większość tego, co pan pisze
Babcia jeszcze w nieświadomości :P
Najpierw muszę podjąć decyzję co zostawiam sobie... to trudne
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ach, no tak, te trudne decyzje...
Ile masz sobie zostawić, a ile idzie do babci?
Książka się przydaje, zawsze można sobie sięgnąć w razie dylematów czy wątpliwości
Książka się przydaje, zawsze można sobie sięgnąć w razie dylematów czy wątpliwości
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Choroba winogronowa na całego
skąd ja to znam
Kiedy ja byłam w fazie początkowej dzieci kupiły mi na gwiazdkę opasłe tomisko pod tytułem "Wino"
Pergola fajna, szkoda, że ja na swoją altanki nie mogę obsadzić, ale boki na od północy i wschodu więc się nie nadają...
Miałam się rozpisać... tyle mysli mi do głowy przychodziło a teraz poszło....
........ jak zobaczyłam co się dzieje na dworze
świata nie widać , zaraz coś mnie trafi !!! Dobrze, że trochę odśnieżyłam, bo bym w życiu stad nie wyjechała, choć nadal nie mam pojęcia czy rano wyjadę
Koszmarna zadymka !!!!
Pergola fajna, szkoda, że ja na swoją altanki nie mogę obsadzić, ale boki na od północy i wschodu więc się nie nadają...
Miałam się rozpisać... tyle mysli mi do głowy przychodziło a teraz poszło....
........ jak zobaczyłam co się dzieje na dworze


