Alez oczywiście jest śliczna, ale zauważ że ma niepospolite spojrzenie i ciekawy pyszczek. Poza tym nie ma brzydkich kotów!! Są to zwierzęta które mają naturalny wdzięk i urodę. tylko pozazdrościć.jo_lina pisze:hmmm
Elizo, co rozumiesz przez charakterystyczną urodę?
dla mnie Oleśka jest najpiękniejszą kotka pod słońcem
mam nadzieję, że Tobie tez się podoba
a z tym chodzeniem kotków samopas to chyba bym umarła ze strachunie biorę Olki na działkę nawet, a w sumie to bym chciała, ale boję się, że gdzies sobie pójdzie i cos jej sie stanie...
Zas jeśli chodzi o wychodzenie moich kotów to ... ja już umierałam za strachu 3 lata temu. Szukaliśmy po nocy naszych diabełków . Ale nie ma na nich siły. Co nie znaczy że nie martwię się czy ktoś im nie zrobi krzywdy. Ludzie są różni niestety...
My czasem bierzemy nasze na działkę, ale staramy się nie spuszczać z nich oka. Jeszcze jak były małe natychmiast nauczyły się przechodzić przez siatkę, która stanowi ogrodzenie 
18-letnia przyślepawa i głucha starowinka popisała się instynktem tropiącym 
Brawa 
strasznie je pilnował jak odeszły troszeczke dalej do przyganiał je do domku.Zostały dzisiaj same w domku do jutra ponieważ idę do pracy a od jutra już bedziemy razem z wnusią tam mieszkać i się nimi opiekować ciekawe co powie mój sasiad jak je zobaczy ma rybki w swoim oczku 
