A ja mam jeszcze inne pytanko - chciałabym posadzić cebule tulipanów do doniczek (właśnie po to aby uniknąć problemu łysej rabatki ozdobionej schnącymi kikutami liści), ale mam watpliwości czy w doniczkach przetrwają zime. Czy nie przemarzną na kość? Może wystarczy takie doniczki czymś opatulić? Czy mogą to być plastikowe doniczki?
Widziałam takie nasadzenia na zdjęciach, więc wnioskuję, że da się to zrobić
Oczywiście możesz posadzić tulipany w doniczkach plastikowych, zakopanych na rabatki. Zasady sadzenia takie same jak bezpośrednio do gruntu, a więc 10 cm głebokości dla umieszczenia cebuli i odległość cebul równa trzem ich średnicom. Pod cebulami winno być przynajmniej pięć centymetrów ziemi. Po nadejściu mrozów doniczki z cebulami można przykryć jedliną (ja przykrywam korą).
Dzięki Mietku za odpowiedź! Ale czy te doniczki muszą być zakopane? Bo mi właśnie chodzi o to żeby to były doniczki luzem, chciałam je postawić na podmurówce przy domu, albo w innym miejscu, ale nie bezpośrednio na rabatkach. Mogłabym je ewentualnie mocno obłożyć ziemią ze wszystkich stron, bo mi zostało po różnych wykopach , a z góry przykryć czym się da, czy to by wystarczyło?
Karolinko, wyczerpującą odpowiedź możesz otrzymać tylko wtedy, gdy prawidłowo określisz problem i sformułujesz pytanie. Z poprzednich pytań wynikało, że chcesz uniknąć końcowej fazy cyklu wegetacyjnego tulipanów na rabatach kwiatowych (jak to określiłaś zasychających badyli). Moje odpowiedzi zmierzały w tym kierunku. Posadzone w doniczkach tulipany ogławiasz po przekwitnięciu, wykopujesz rosłiny z doniczkami i umieszczasz w zacisznym kąciku do zakończenia przez nie wegetacji. Oczywiście nadal o nie odpowiednio dbając.
Całkowicie innym zagadnieniem jest uprawa tulipanów w doniczkach. Nigdy tego nie praktykowałem, nie mam więc w tym zakresie żadnego doświadczenia. Nasuwają mi się jednak uwagi natury ogólnej.
1/. Okres zimowy nie jest dla tulipanów okresem spoczynku, który przeszły od wykopania do posadzenia. Muszą więc mieć zpewnione odpowiednie warunki cieplne i wilgotnościowe dla prowadzenia wegetacji.
2/. Cebule tulipanów nie są mrozoodporne. Doniczki ustawione na podmurówkach lub innych powierzchniach betonowych lub kamiennych, nawet najlepiej zabezpieczone od góry, nie gwarantują odpowiednich warunków cieplnych.
3/. Wiem, że zakłady ogrodnicze sadzą tulipany w doniczkach, które następnie są dołowane w zimnych inspektach a na wiosnę, już kwitnące, wysadzane wraz z doniczkami na rabatach miejskich.
Karolino ja sadzę cebule tulipanów do doniczek 5 litrowych
i do skrzynek balkonowych na działce.
Po pojawieniu się pierwszych przymrozków dołuję je
w ogrodzie.
Po od tajeniu gleby po zimie doniczki wyciągam
i ustawiam w określonych miejscach.
Ważne aby cebulki miały dostateczną ilość wilgoci.
Dzięki Mietku raz jeszcze!
No to mam zagwozdkę... w tym sezonie od wiosny przybyło mi tyle roślin, że naprawdę nie wiem gdzie posadzę tulipany , a bardzo bym je chciała znów mieć na wiosnę. No nic, będę kombinować
Oj, Mariolu, dopiero teraz przeczytałam
Problem w tym, że nie bardzo mam gdzie je zadołować, bo ogród mam mały. Chociaż... jedno miejsce przyszło mi właśnie do głowy, w końcu w ciągu zimy tam by chyba nikomu wkopane doniczki nie przeszkadzały! Dzięki!
Ale świetny pomysł z wykorzystaniem kompostownika
Nigdy nie przyszło mi to do głowy a przecież to wyjątkowo dobre miejsce.
Widzisz Mariolu - w samą porę wróciłaś z wakacji...
Ja w zeszłym roku posadziłem do dużej donicy 25 narcyzów i zadołowałem na zimę. Na wiosnę po wypuszczeniu liści chciałem umieścić donicę w eksponowanym miejscu więc wykopałem ją i systematycznie podlewałem rośliny. Kiedy pojawiły się pąki kwiatowe nie mogłem doczekać się kwitnienia. Nic jednak nie zakwitło, tylko pąki pozasychały
Przypuszczam, że winą był niedostateczny drenaż donicy, w której woda zalewała korzenie lu konkurencja o składniki pokarmowe.
Ciekawa sprawa.
Ja sadzę tulipany do donic
i takich sensacji nie mam.
W zeszłym roku nawet posadziłam do skrzynek balkonowych,
bo mi mąż przyniósł chyba w listopadzie cebulki.
Chciałem się zapytać o szczegóły sadzenia w doniczkach.
Czy robicie to tak, że na wierzchu doniczki wypełnionej ziemią kładziecie cebulkę i lekko wciskacie, następnie zakopujecie doniczkę na takiej głębokości aby sama cebulka znalazła się na wymaganej dla danego gatunku głębokości (10-15 cm)?
Jakie preferujecie doniczki do sadzenia: małe, w których sadziecie cebulki pojedynczo, dzięki którym można uzyskać łagodne łuki na brzegach rabaty przy sadzeniu obok siebie doniczek, czy większe (podłużne), które jednak sprawiają wrażenie, że rabatka jest kanciasta?