Oliwko- szkoda naszych austinek...jestem troszkę rozczarowana...w opisie Abraham wytrzymuje mrozy do-29, a nawet 34 w osłoniętych miejscach... a tymczasem ....
ale jak z nich zrezygnować, kiedy są tak piękne?
Nela - przecież masz się czym pochwalić, wcale nie musisz czekać, aż podrosną
Halinko- półciniste miejsce dla V- to gwarancja jej urody...a zobacz jak wygląda w półcieniu w zestawieniu z lawender lassie... w hmf
Ewo - dziękuję
Ziemię mam ogólnie gliniastą, aleakurat w miejscu Veilchenblau jest warstwa piachu z czasów budowy...myslę, że korzenie na pewno z czasem dosięgna gliny.
Będę musiała obserwować glicynię i albo ją mocno ciąć, albo przesadzić V.
Halinko- Abraham wygląda najgorzej ze wszystkich róż, a myślałam, że przy ścianie będzie miał troszkę lepsze warunki...jednak posadzony jest na wystawie wschodniej... te wiatry...