Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

[JAKUCH]

Domiś Ty nawet pomyslałaś o własnym zapylaniu roślinek . Kurcze jesteś gospodyni całą gęba samowystarczalna . Kotkom nie zasmakują te kokonki . Pierwszy raz cos takiego widzę .

[dominikams]

Jadziu, musze myslec, bo chce miec owoce, a nie same kwiatki, z ktorych nic nie ma potem Pszczol u nas wczesna wiosna nie ma, dlatego postanowilam sama o to zadbac

Koty kokonow nie rusza, bo nie urzeduja w lodowce

[100krotka]

Matko moja, w życiu tego nie przyswoję...muszę Ci wierzyć na słowo, że Ty tam widzisz larwy, kokony i pasożyta, bo dla mnie to wszystko tak samo wygląda ;-)

I to mówiłam ja, wnuczka pszczelarza ....

[JAKUCH]

W lodówce chyba nie ,ale w garażu . Zresztą jestem pod wrazeniem

[dominikams]

Aga, no co ty

Jadziu, w garazu to w pojemniku musza byc, nawet nie przed kotami, ale moze tam jakies gryzonie sa? Ktoz to wie

[AniaDS]

o rany
Domiś, podziwiam

[JAKUCH]

Hej Domiś czyżby Cię zasypało chyba ,że już cwiczysz na wierzbach to nie przeszkadzam

[gorzata76]

Sieje rzeżuchę i słucha jak rośnie...

[JAKUCH]

Chyba jeszcze trochę za wczesnie chociaz mój wnuk uwielbia chleb z rzezucha . Domiś się uczy jak zaszczepic róże

[dominikams]

Kurde!!! No wlasnie tne wierzbe Ale nie umiem Nie umiem zrobic takiego ladnego ukosnego ciecia. Moze dlatego, ze wierzba jest dosc miekka, nie wiem. Wychodzi mi jakas lodka, albo za prosto (zamiast na ukos). Cala podloga w kuchni zawalona kawalkami wierzby No nic, w takim razie szczepienie przez stosowanie odpada

[AniaDS]

co przez co??
ile Ty rzeczy na raz robisz?

[agrazka]

i koniecznie mów co u pszczółek - bardzo mnie zaintrygował ten temat

[JAKUCH]

Wiesz parę razy oglądałam te filmiki i jak tak się napatrzałam to myślę ,że się naumiałam . A czy to prawda to się okaze . Mam w domu patyczki brzozowe albo jakieś inne z palmy wielkanocnej ,więc będe cwiczyć .

[dominikams]

Aniu - no ja wlasnie przyswajam rozne rodzaje szczepienia - wybor zalezy od tego, co szczepimy, kiedy, i jaka jest grubosc podkladki i zraza. W zeszlym roku szczepilam poprzez naciecie pionowe podkladki (przez srodek) i wlozenie tam scietego z 2 stron zraza, a inne przez oczkowanie zywym oczkiem z warstwa drewna. Nic nie cwiczylam, poszlam na zywiol Teraz zmadrzalam i jednak pocwicze

Grazynko - Pszczolki chyba dobrze (wczoraj moj M. przywalil je kielbasa ). Tak naprawde okaze sie na wiosne, jak pojda na dwor. będę robic foty

Jadziu - cwicz, trzeba nabrac wprawy My z Aga bedziemy cwiczyc jak przyjedzie - obawiam sie, ze opitolimy wszystkie okoliczne krzewy i drzewka w celu pozyskania materialu do cwiczen

[gloriadei]

Kurcze, jestem pełna podziwu! Pszczoły w lodówce Tego jeszcze nie było
Ostatnio coraz więcej słychać o tych murarkach!

Szczepienie przez stosowanie jest chyba najtrudniejsze Zaszczepiłam raz i się zniechęciłam
Oczko albo klin to co innego!
Właśnie muszę poćwiczyć klin, bo wiosna idzie, bedzie szczepienie winogron!

Dominiś, odpowiedzieli mi z FW! Zamówiłam sadzonki, ale radocha!