Nalot na ziemi

ODPOWIEDZ
Kaktusiarz
50p
50p
Posty: 88
Od: 22 paź 2009, o 13:55

Nalot na ziemi

Post »

Wysypała mi się ziemia z kaktusa ( niezimowanego) wiec dałem nową do kaktusów(substral) i później raz podlałem, po paru dniach na ziemi pojawił sie osad, taki meszek siwy/biały. Czy to pleśń ? czy osad powstały po wodzie która zawierała w sobie troszke kamienia ?
Awatar użytkownika
Delete
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2082
Od: 16 maja 2009, o 09:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: nalot na ziemi

Post »

Jak meszek to pewnie pleśń. Pewnie zbyt bogata ziemia. Ja miałem podobnie przy kupnym grudniku. Ja bym zmienił ziemię na bardziej mineralną. Albo sprykaj topsinem lub zbierz tą pleśń i posyp piaskem. :wink:
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: nalot na ziemi

Post »

Przede wszystkim to ja bym nie podlewał.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Nalot na ziemi

Post »

Na torfie robi się taki nalot z wilgoci. Może wymień to ziemię na inną, torf długo trzyma wilgoć kwiatek może zgnić. W mieszankach ziemi można znaleźć różności, teraz nie kupuję ziemi z dodatkiem torfu tylko szukam ziemię ogrodową i robię swoją mieszankę do kaktusów z innymi dodatkami.
Kaktusiarz
50p
50p
Posty: 88
Od: 22 paź 2009, o 13:55

Re: Nalot na ziemi

Post »

kupiłem jedną z lepszych ziemi i było by coś nie tak? to nie jest ziemia typowo torfowa, moze w jej składzie jest torf, ale są też inne składniki. Podlałem tylko raz , po przesadzeniu. Ziemia już w worku jest wilgotna. Ostatnio kupiłem taka tanią ziemie do kaktusów (z ciekawości, za 2.88zł 5l) i ona z kolei była sucha... Właśnie spytałem się ojca i on również twierdzi jak ktoś powyżej ze ziemia zbyt bogata i pleśń powstała albo woda zbyt twarda co również powoduje powstaanie pleśni. Biorę sie za przesadzenie, zrobie mieszanke , dodam więcej piasku. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Nalot na ziemi

Post »

Możesz dodać troszkę rozdrobnionego węgla drzewnego.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Nalot na ziemi

Post »

Doświadczeni kaktusiarze (a nick do czegoś zobowiązuje) używają podłoża, które zawiera nie więcej jak 30% składników organicznych. Pozostałe 70% to składniki mineralne. Im mniejsze ma ktoś doświadczenie w uprawie kaktusów tym bardziej powinien zwiększyć ilość części mineralnych w podłożu w stosunku do organicznych.
Jeśli chcesz teraz przesadzać kaktusy to musisz posadzić je do zupełnie suchego podłoża (ma być suche jak wiór). A pierwsze podlanie masz prawo zrobić dopiero na przełomie marca i kwietnia. Nawet jeśli przesadza się kaktusy w czasie sezonu (kwiecień - wrzesień) to pierwsze podlanie należy wykonać po ok. dwóch tygodniach od posadzenia roślinki w nowe podłoże.
I jeszcze jedno. Nie widzę jakiegoś szczególnego związku między pojawieniem się pleśni a odczynem podłoża czy twardością używanej do podlewania wody.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Nalot na ziemi

Post »

Tomek ma racje, teraz nie powinno się przesadzać. Wyczytałam że przed pierwszym wiosennym podlaniem trzeba zwilżyć kaktus wodą a na drugi dzień dopiero podlać :?:
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Nalot na ziemi

Post »

To zależy. Jeśli kaktusy są w tej chwili w wilgotnej i zapleśniałej ziemi to trzeba je jak najszybciej z niej wybić. Czy na resztę zimy pozostaną zupełnie bez podłoża, czy po wysuszeniu systemu korzeniowego posadzimy je do nowego, suchego substratu jest już sprawą drugorzędną.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”