Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Słuchajcie, widziałam ten Ewy głóg na własne oczy w różnych fazach rozwoju i powiem Wam jedno ŻADNE ZDJĘCIE NIE ODDAJE W PEŁNI JEGO URODY :!:
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuniu, ale wstawiłaś piekne zdjęcia róż z powojnikami ;:138
Ja właśnie jestem na etapie "choroby" powojnikowej. Przepięknie wyglądają u Ciebie ;:138
Zanotowałam sobie odmiany ,które u ciebie rosną bezproblemowo.

Głóg przepiękny!
Pamiętam z dzieciństwa u wójostwa głogami obsadzony był wjazd do domu, wyglądało to cudownie!, oczywiście nie zdawałam sobie sprawy co to za drzewka , ale zapamiętam je do końca życia!
W mojej okolicy głóg był w tym tzn. tamtym roku trudnodostępny , bezskutecznie szukałyśmy go z koleżanką w centrach ogrodniczych
:( :(

Ewuniu!
O swojej wizytówce w ogóle nie myślę, co ja bym tam miała wstawić za zdjęcia ;:224
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13362
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

mag pisze:Słuchajcie, widziałam ten Ewy głóg na własne oczy w różnych fazach rozwoju i powiem Wam jedno ŻADNE ZDJĘCIE NIE ODDAJE W PEŁNI JEGO URODY :!:
A ja potwierdzam.
Widok jest niesamowity !!!
Awatar użytkownika
maria5
1000p
1000p
Posty: 2460
Od: 18 wrz 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/okolice

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Wpadłam się przywitać i wyczytałam że powojniki nie lubią obornika a o tym nie wiedziałam może dlatego tak słabo u mnie rosną a mam je już kilka lat muszę o tym pamiętać ;:14 ;:7 dziękuję :wit
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

No wlasnie, tez widzialam na all. glog szczepiony nisko, dlatego pytalam o Twoj. jeśli będę go sadzic, to wlasnie chcialabym, zeby byl w formie piennej. Z drugiej strony, wiem, ze mozna go wyhodowac "od malego", czyli ukorzenic pewnie, i w takim wypadku trzeba formowac korone, tak mi sie wydaje, wiec z formowaniem nisko szczepionego teoretycznie nie powinno byc problemu :roll: Tak wypytuje, bo ceny u tego producenta sa bardzo atrakcyjne, a u nas nie widzialam w ofercie tych glogow, wiec maly mam wybor :roll:

Zachecam cie do wklejenia fotek bialego bezpestkowca na forum winogronowym, powinni sobie dac rade z identyfikacja :wink: Ja nie mam pojecia co to moze byc. Mam bezpestkowa biala odmiane, ale owoce sa duze jak na odmiane bez pestek, dosc pozne, i winne w smaku.

jeśli ci chorowaly, to polecam prewencyjne opryski - poniewaz robi sie je na dlugo przed zbiorami, i ich liczba jest niewielka (2, moze 3 powinny naprawde zalatwic sprawe), to szkodliwosc jest zadna (zwlaszcza, jak porownasz je z owocami ze sklepu).
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Pojawiam sie znowu, zeby o tych odmianach poplotkowac :wink:

No wiec zastanowmy sie :D jak rozumiem masz Muskata B., ktory jest najwczesniejszy z tych co masz, aha, jeszcze Iza jest b. wczesna, tym bardziej ze jest dobra nie do konca dojrzala (chyba nawet lepsza :D ). Skarb Pannonii to chyba pozniejsza odmiana, bo jadlam ja pod sam koniec sierpnia w Zielonej Gorze ale ze szklarni, wiec w gruncie musi byc pozniej. Ta biala bezpestkowa nie wiem, kiedy ci owocuje, a NY Muskat widze, ze w II pol. wrzesnia ma owocowac (sprawdzilam w spisze odmian, bo nie mialam okazji probowac tej odmiany, i zupelnie jej nie znam). Czyli przydalyby ci sie jakies pozniejsze, przynajmniej jedna. Z tych pozniejszych polecam Nadieżde AZOS (fotki i opis znajdziesz u mnie, lepiej szukac przez wyszukiwarke, bo to w I czesci bylo), oraz Festivee (bardzo mi smakowala, i u ciebie na pewno dojrzeje co roku). Frumoasa Albae jest tez swietna (delikatny muszkat), u mnie w tym roku dojrzala jakos dziwnie wczesnie, ale normalnie jest pozniejsza. No i v25/20, ktorej owoce mam nadzieje wreszcie sprobowac w tym roku, niby termin dojrzewania podaja wczesniejszy, ale koledzy z FW mowia, ze dojrzewa pozniej, i warto ja troche przetrzymac (wtedy jest podobno rewelacyjna). Mozna ja spotkac pod nazwa REGINA.

jeśli chodzi o bezpestkowe to polecam taka odmiane:
http://i109.photobucket.com/albums/n55/ ... istyja.jpg
http://i109.photobucket.com/albums/n55/ ... cistyj.jpg

Probowalam jej w ub roku, jeszcze nie do konca dojrzalej i byla swietna, a wygladu chyba nie musze komentowac (chyba nie ma bezpestkowca o wiekszych owocach). Pozniej wykasuje te linki, bo to nie moje foty. Ja dopiero będę ukorzeniac ja na wiosne, bo niestety nie udalo mi sie zdobyc sztobrow rok temu. Niestety znam tylko 1 osobe (autora tych fotek), ktora ma sadzonki, nie mam pojecia w jakiej cenie.

Z super wczesnych polecam Aloszenkina, co prawda owoce nie sa jakies bardzo duze, ale grona ma ogromne (kg nie jest rzadkoscia :wink: ), wysmienity smak, a pestka jest nieprzeszkadzajaca.

No i co by tu jeszcze.... :roll: Oczywiscie Arkadia, Kodrianka (ciemna, o delikatnej skorce, co moze skutkowac pekaniem przy duzych deszczach, ale jest to swietna smakowo odmiana, o duzych owocach).

Aha, jest jeszcze fajna, ale naprawde pozna odmiana, ktora jednak u ciebie powinna dojrzewac, no chyba, ze bedzie wyjatkowo kiepskie lato, jak 2 lata temu - zimny deszczowy wrzesien. Ja posadzilam ja na poludniowej scianie, co powinno wydluzyc wegetacje, ale rowniez przyspieszyc owocowanie. Niestety jej nie jadlam, ale podobno ma doskonaly smak, i jest smaczna jeszcze niewybarwiona:
http://vine.com.ua/sorta/stolovye/original.html

No i to tyle z mojej strony, jakby co to pytaj :wink: Aha - oprocz dwoch odmian (Oryginala i V25/20) jadlam wszystkie, ktore tu wymienilam.
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuniu ;:167 dziękuję za odpowiedź ;:180 Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się zwrócić uwagę na jej kwitnienie :lol:

Życzę miłego weekendu ;:196

Obrazek
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Madziu, Mariolu
dzięki ;:196 , przyznaję wam racje, bo sama nie jestem zadowolona z tych zdjęc.
Kasiu
dziękuję ;:196 ,
powojniki to moja druga miłość po różach,
Polecam szczególnie włoskie! Można o nich zapomnieć na całe lato a będą kwitły i kwitły
Wiele takich głogów sadzono przed wojną na Dolnym śląsku,
jest ich jeszcze trochę w okolicach Wałbrzycha. I sporadycznie tu i tam na Pogórzu Sudeckim.
Potem w PRL-u nie sadzono nic
A na szczęście teraz szkółkarstwo znów rozkwita i z roku na rok mamy coraz większy wybór :heja
Zerknij na all... widziałam ładne sadzonki szczepione.
Marysiu,
miło, że wpadłaś ;:196
też robiłam zawsze ten sam błąd , w tym roku się poprawię

Dominiko
myślę, że nisko szczepiony głóg bez problemu można wyprowadzić na pienny.
Cena rozsądna i prosto od szkółkarza, który pokazuje, co sprzedaje! To lubię!

Zdjęć bezpestkowca nie mam :( Jakoś mi umknął . Zrobię w tym roku.
Będę musiała też przypilnować opryski, bo przyznam się, że pod tym względem pilnowałam tylko róż :oops:
dziękuję za tak dokładne opisy tych odmian. ;:196
Wszystko zapisałam do notesu, będę szukać wiosną.
Choć pod względem dostępności sadzonek winogron we Wrocławiu to kiepsko :(
Chyba lepiej zamówić z plantacji z pewnego żródła? Gdzie ty kupujesz?

Skarb Panonii u nas nigdy nie marznie, więc może rosnąć w gruncie, za to dojrzewa później, ale to mi nie przeszkadza.
NY Muskat ma być podobny w smaku do MBlue, dlatego go posadziłam. Kocham ten smak! :D a nie znoszę smaku lambrusca.
Te wielkie grona na zdjęciach przyprawiają o zawrót głowy :shock:
Chciałoby się mieć wszystkie a mam miejsce na góra 3 szt. !!!
Ewentualnie mogę przeszczepić gorsze krzewy na lepsze?
Wszystko dokładnie spisałam i lecę teraz do twojego wątku obejrzeć winogrona ;:65
Podziwiam szczerze znajomość tematu!!! ;:180 ;:180 ;:180
Od razu nasuwa się temat szczepienia, dobrego przycinania i nawożenia,
niby coś kiedys czytałam, ale to kropla w morzu...
chyba posiedzę dłużej w wątku o winorosli...
Z pewnościa będę jeszcze pytać .
Dominiko, dziękuję gorąco!!! ;:196

Halinko
... i pamietaj zrób zdjęcia!
dziękuję za piękne sasanki! (które u mnie za nic w świecie nie rosną, buuuuuuuuuuu)
miłego dnia!
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuniu, cieszę się, że mogłam pomóc :D Tylko uważaj, bo to poważny wirus :wink:

Niestety moje sztobry już rozdane, choć być może będę miała jakieś nadwyżki z ukorzeniania. Na pewno będę wrzucać foty z ukorzeniania w wątku, więc jakby co to się przypominaj :wink:

W kolejnym sezonie spodziewam się już więcej sztobrów, ale to rok w plecy :roll:
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

gloriadei pisze:Aguś
widzę, żę grono fanek głogu rośnie ;) bardzo mi miło ;:196
Na drzewkach na pewno są wisienki (czereśni chyba nie zdążyłam sfotografować, tak szybko objedli :;230 )
Z powojnikami też różnie, nie wszędzie chcą rosnąć....... A jakiego posadziłaś?
Ewciu :) Ja zakochana w tych głogach jestem od dzieciństwa, bo na wsi u mojej babci rosły przy drodze. Ale jakoś nigdzie nie widywałam młodych drzewek,nie widziałam też nigdy sadzonek. A ostatnio widzę wracają do łask.
Wisienki mniam mniam :) Mam ich sporo, stare i młode... niby dziko rosnąca, ale przepyszne. Mam też odmiany kupione,ale te oczywiście nie rosną tak piękne i dorodne. Natura sama wie co ma dobrze rosnąć.
Naparstnice posiałam raz. Potem mi się rozsiewały. Niektóre są piękne, potem jakieś lipne.. w kolejnym roku znowu ładnie rosną... nie trafisz za nimi. Też się kierują własnymi prawami. Ja mam inne kolory, takie intensywnie różowe.
Oczywiście nie pamiętałam jakiego powojnika kupiłam ;:224 ;:223 ale Dominika twierdzi, że to President :;230 :;230
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

aguskac pisze:Oczywiście nie pamiętałam jakiego powojnika kupiłam ;:224 ;:223 ale Dominika twierdzi, że to President :;230 :;230
Ja to się mam :roll: ;:224 Nie dość, że muszę pamiętać, co u mnie rośnie, to jeszcze co u niej :;230 :;230
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

no ktoś musi jak widzisz ;:224 :;230 co ja zrobię, że te dziewczyny takie ciekawskie ;:170
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

No dobra, spytam latem Dominiki, jak ci rosnie twój powojnik Aguś :;230
Spacerowałam sobie po sadzie i łące Aguś.. bajka! No i super schodki i ta kostka granitowa - coś takiego wiosną mnie czeka.

Dziewczyny , wtopiłam z winogronami ;:223
siedzę od rana i kopię w necie, teraz widzę, że nic nie wiem :cry: ,
Oczywiście Dominika mnie oświeca - kochana jesteś! Dzięki za twój czas!
Napisałam do Golesza i Winorosl.org o cenniki sadzonek.
Jak zobaczyłam ilośc odmian to oszalałm! Jak tu coś wybrać????
I znowu Dominika wyprowadziła mnie na prostą :heja Juz wiem co chcę!
A teraz kolejny gwóźdź! Gdzie posadzić? Najlepiej byłoby przed południową ścianą?
To muszę coś wykopać i zrobić miejsce, hihi. Ale to nie problem ;)

Poza tym (ja durna) sadziłam oczywiście źle, za wysoko, chyba wszystko do tej pory źle robiłam...
może cięcie jako tako?
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

A zapomniałam podziękować za sztobry! Oczywiście się przypomnę! ;:108 ;:180 ;:180 ;:180
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuniu, ale szalejesz :shock: :shock: :lol: :lol: Normalnie aż się boję o ciebie, a konkretnie o twoje inne rośliny ;:224 :;230 :;230
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”