Mój ogródek - chatte, cz.7

[Babopielka]

Mnie też się wydaje ,że berberysy nie śmierdzą Mam chyba dziesięć
krzaczorów różnych odmian ,ale żaden nie śmierdzi podczas
kwitnienia i po kwitnieniu też nie śmierdzi
W tamtym roku po raz pierwszy znalazłam dwie siewki
od Atropurpurea i ciekawa jestem co z nich wyrośnie .

[mag]

Myślę, że zapach jest sprawą bardzo względną. To co jednemu może pięknie pachnieć, innemu śmierdzi Ja na przykład nie mogę zaakceptować zapachu pięknego kwiecia tawuły szarej... cuchnie mi i już

[gorzata76]

Iza... co do głogu, mam podobne wrażenie... zresztą ostatnio omawialiśmy to u rispetto
Aleja głogowa - zabójstwo... mam w pobliżu kępę dorodnych okazów... w okresie kwitnienia... zatykać nos i biegiem...
Berberysy mam trzy różne... nie odczułam żadnych niemiłych woni

Ucha do berberysów przykładać nie radzę... no, chyba, że któraś chce potem kolczyki założyć

[gloriadei]

Dzięki dziewczyny!
też tak myślę, że każdy inaczej odbiera zapachy...
Krótko mówiąc jeden mały berberys może uda się przemycić,
może eM nie pozna cóż to za piekność

[mag]

Ewuś, myślę że eM stanowi tu najmniejszy problem ... Dziewczyno, gdzie Ty chcesz tego berberysa jeszcze upchać

[chatte]

Bożenko, jak masz tyle odmian i żaden nie smierdzi, to znaczy, że wymyślił to jakiś nadwrażliwiec i puścił plotkę w świat.
Ja też, po długim oczekiwaniu w końcu dochowałam się siewki Atropurpurea Jest jeszcze mała, choć ma 2 lata. Ponieważ padły mi 3 piękne siewki innego berberysu, które dostałam, boję się o niej mówić, zeby nie zapeszyć. Jak przeżyje 3 rok, to chyba bedzie już zyc

Madziu, masz oczywiście rację, że co komu bardziej pachnie czy smierdzi, to rzecz względna, są jednak takie wonie, co do których nie ma dyskusji.
Wszyscy np. zgadzają się, że jaśmin pachnie i nie sądzę, zeby się znalazł ktoś, kto by zaprzeczył, ze głóg dwuszyjkowy śmierdzi (trzeba podkreślić, ze chodzi o dwuszyjkowy).
To jest odorek przypominający rozkładające się ryby

Gosiu, aleja z g.dwuszyjkowego? Gdyby ktoś wpadł na taki makabryczny pomysł, to okoliczni mieszkańcy musieliby zaopatrzyć się w maski przeciwgazowe
A Ewuni absolutnie nie radzę przykładać ucha do berberysów, aż tak wredna nie jestem
Wystarczy ucho nastawić ;)

Ewuś, sadź bez obaw! Jak widzisz, żadna właścicielka berberysów maski przeciwgazowej nie uzywa A jak M nie zna się zbyt dobrze na roslinach, to mu powiedz, że to jakaś odmiana trzmieliny zp. ;)

[mag]

Izuniu, różnie to może z tym jaśminem być... pamiętam jak nasz wrocławski Karolek mówił mi, że nie lubi zapachu bzu-lilaka, czyli, że mu śmierdzi

[chatte]

Madziu, Karolek chyba nie mówił, że mu smierdzi? Mówił, ze nie lubi, to fakt ... No cóż, ma prawo nie lubić, ale na pewno odróżnia ten nielubiany zapach od prawdziwego smrodu
Ty wiesz Madzieńku, jak cuchnie psująca się ryba? Przy tym fetorze kocie kupki pachną niemal jak kwiaty!

[Gabriela]

A kto z Was lubi zapach cesarskich koron albo aksamitek ?
Ja uwielbiam...

[chatte]

Gabi, za zapachem aksamitek nie przepadam, ale chyba sie przyzwyczaiłam
A korony cesarskiej nie wąchałam Muszę to nadrobić!

[gloriadei]

Ewuś, sadź bez obaw! Jak widzisz, żadna właścicielka berberysów maski przeciwgazowej nie uzywa A jak M nie zna się zbyt dobrze na roslinach, to mu powiedz, że to jakaś odmiana trzmieliny zp. ;)

dzięki Izuś! dobra rada!
teraz większy problem to gdzie go posadzić?
Madziu chyba potrzymam kilka lat w donicy a później coś wymyślę...

[chatte]

Ewuniu, tu Ci już nie pomogę Miejsca w Twoim ogródku nie znajdę ...
Tylko posadź go tak, żeby M się o niego nie pokłuł, bo nabierze podejrzeń ;)

[an-ka]

Ewunia posadż za płotem(u sąsiada) a on przejdzie do Ciebie Tak jest u mnie.Sąsiad posadził i oboje czerpiemy radość z tego pięknego okazu z tym ,że ja nie mam zgrubiałych łodyg(prawie pieńki) na swoim terenie.

[Ave]

Izulek - wpadłam podziękować za link - bo coś czuję, że zaokrętowałam się tam na dłużej...

[gloriadei]

Ewunia posadż za płotem(u sąsiada) a on przejdzie do Ciebie Tak jest u mnie.Sąsiad posadził i oboje czerpiemy radość z tego pięknego okazu z tym ,że ja nie mam zgrubiałych łodyg(prawie pieńki) na swoim terenie.

Aniu
ty masz pomysła!
serio, namówię sąsiadkę, ona dopiero zaczyna obsadzać ogród,
gałązki ładnie bedą przechodzić przez płot!
Moje bzy i forsycje też kwitną u niej, przez płot.