W cieniu brzóz
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: W cieniu brzóz
Trzymamy Cię za słowo .damapi pisze:Nie będę, przyrzekam
Może jakieś fotki
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: W cieniu brzóz
Danuśka, cieszę się z Twojego powrotu i to bardzo.
Teraz ja mam trochę kłopotów rodzinnych i nie za często mogę zaglądać.
Trzymaj się, na razie pa

Teraz ja mam trochę kłopotów rodzinnych i nie za często mogę zaglądać.
Trzymaj się, na razie pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: W cieniu brzóz
Danusiu na reszcie się odezwałaś, to dobrze bo długi milczenie nas niepokoiło.Mam nadzieję
że już jest wszystko OK.
że już jest wszystko OK.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W cieniu brzóz
Danusiu
witaj
Miło, że się odezwałaś
Miło, że się odezwałaś
- damapi
- 500p

- Posty: 805
- Od: 15 gru 2008, o 09:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Re: W cieniu brzóz
Witam Was kochane Dziewczyny
Jestem już w domu, życie wraca pomalutku do normy
Nie mam żadnych zdjęć, jesień jakoś umknęła w tych wszystkich zawirowaniach a teraz wszędzie biało, tylko łebki roślinek wystają spod pierzynki
Ale już niedługo ....
-mam nadzieję
Pozdrawiam cieplutko, buziaki
Danka
Jestem już w domu, życie wraca pomalutku do normy
Pozdrawiam cieplutko, buziaki
Danka
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: W cieniu brzóz
WITAJ DANUSIU .
Cieszę się ,że wszystko wraca do normy .Mam nadzieję ,że teraz już nam nie uciekniesz.
Wstaw chociaż jakieś wspominkowe fotki .Ogród masz przecież piękny i coś tam na pewno wynajdziesz . :P

Cieszę się ,że wszystko wraca do normy .Mam nadzieję ,że teraz już nam nie uciekniesz.
Wstaw chociaż jakieś wspominkowe fotki .Ogród masz przecież piękny i coś tam na pewno wynajdziesz . :P

- damapi
- 500p

- Posty: 805
- Od: 15 gru 2008, o 09:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Re: W cieniu brzóz
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: W cieniu brzóz
Witaj Danusiu, tak rzadko tu bywasz, że się martwię o Ciebie. Biała kalia piękna, ale białego koloru jak na razie mam dość.
Trzymaj się Kochana, pa
Trzymaj się Kochana, pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- damapi
- 500p

- Posty: 805
- Od: 15 gru 2008, o 09:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Re: W cieniu brzóz
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: W cieniu brzóz
Droga Danusiu! Przepiękne! 
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W cieniu brzóz
i ja przyszłam do ogrodu z brzozami .. też mam podobne piachy i muszę trochę się natrudzić aby coś ładnie urosło oprócz oczywiście brzóz 'dębów i sosen w którym już rosną grzyby .. lilia piękna a i wiązówki ładnie kwitną , jeszcze ich nie mam ... piękny ogród i duzy tak jak u mnie ja nowo posadzone krzewy i byliny zabezpieczam trociną lub trawą z kosiarki , chroni to roślinki przed mrozem ,parowaniem a i zielsko mniej rośnie .. mam tez duży ogród i z początku cały sezon tylko zajmowałam się pilnowaniem aby mi zielsko nie rosło a tak to i od razu mam nawożone kwiaty bo trawa i trociny na wiosnę mieszam z ziemią i kładę nowe okrycie ..miło mi było popatrzeć na piękny ogród gdy za oknem znowu pada śnieg..
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: W cieniu brzóz
Danusiu, dziękuję za odwiedziny
Cieszę się, że wszystko wraca do normy i znowu będziesz pokazywać swój piękny ogród
Miłego dnia
Cieszę się, że wszystko wraca do normy i znowu będziesz pokazywać swój piękny ogród
Miłego dnia
- damapi
- 500p

- Posty: 805
- Od: 15 gru 2008, o 09:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Re: W cieniu brzóz
Witam :P
Stasiu, Moniu - dziękuje
]Maniusika - witam Cię serdecznie
mam problem
- nie wiem jak mam się do Ciebie zwracać, zwiedziłam Twój ogród, popodziwiałam kwiaty i ogrom pracy jaki włożyłaś w zagospodarowanie takiego dużego ogrodu
Chciałam przy okazji podpatrzeć jak zwracają się do Ciebie Dziewczyny i nadal nie wiem - raz jesteś Janeczką a raz Marysią - pomóż proszę, bo nie chcę strzelić gafy
Mamy podobne warunki w ogrodach, ja również wykorzystuję skoszoną trawę do ściółkowania, natomiast trociny tylko pod borówki, hortensje i rh, bo i tak mam bardzo kwaśną glebę więc nie chcę jej dodatkowo zakwaszać. Taka ziemia niestety potrzebuje ciągłego dokarmiania i podlewania, ale nie ma co narzekać, dużo roślin radzi sobie i w takich warunkach doskonale
Pozdrawiam cieplutko
Danka
Stasiu, Moniu - dziękuje
]Maniusika - witam Cię serdecznie
Mamy podobne warunki w ogrodach, ja również wykorzystuję skoszoną trawę do ściółkowania, natomiast trociny tylko pod borówki, hortensje i rh, bo i tak mam bardzo kwaśną glebę więc nie chcę jej dodatkowo zakwaszać. Taka ziemia niestety potrzebuje ciągłego dokarmiania i podlewania, ale nie ma co narzekać, dużo roślin radzi sobie i w takich warunkach doskonale
Pozdrawiam cieplutko
Danka





