Mój ogródek - KarolinaL

cappuccino · Post » 31 sie 2007, o 20:55

A jak już przeczytałaś motto Ewci to chodż do mnie. Dzieci mi chcą trawą nakarmić...!

krysp50 · Post » 31 sie 2007, o 21:00

i cebulkami żonkili, anemonów a na śniadanko wrzoskami.....

kryska · Post » 31 sie 2007, o 21:20

Przepraszam Karolino, że na Twojej stronie. Chciałam juę dawno odwiedzić w ogrodzie moją imienniczkę /krysp 50/ i nie mogę znaleźć drogi.

KarolinaL · Post » 31 sie 2007, o 21:31

Dzięki za odwiedziny dziewczyny! Spoko, jeszcze nie umieram, ale dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa (i za różyczkę Ewciu

). Tak mnie jakoś jesienna melancholia dopadła, czasem się zdarza...
Chyba pójdę na filiżankę cappuccino

krysp50 · Post » 31 sie 2007, o 21:37

Bo ja nie mam swojego ogródka tutaj

Mam na innym forum.Ale dzięki szczere za chęci.....Kogra mnie chyba znalazla ....
Karolinko nie gniewaj się

Ewelina · Post » 31 sie 2007, o 22:05

Karolinko, uszy do góry ! Spójrz na otaczający Cię świat oczami forumowiczów: Cappuccino rozkręca imprezkę, Ariel lata po lesie z nogą w gipsie, Ewa chce Ci zdemolować ogródek...no , czyż nie są cudowni ?! Weź się lepiej przytul do Gryzeldy, podrap ją za klapiatym uchem , a potem ...prześpij tę dzisiejszą melancholię

Na jutro są lepsze rokowania pogodowe , więc jest szansa i na poprawę humorku i na możliwość prac ogródkowych( też mam je w planie).

cappuccino · Post » 1 wrz 2007, o 09:06

No jak tam moje maleństwo kochane? Jak humorek dzisiaj?

KarolinaL · Post » 1 wrz 2007, o 10:25

Kochane Krysie (kryska i krysp50), możecie się spotykać u mnie, będzie mi bardzo miło

Ewelinko, pewnie, że forum+Gryzelda to najlepsze lekarstwa na melancholię

Gosiu, dzięki, że pytasz, humorek, że tak powiem, neutralny, trzeba się wziąć za jakąś porządną robotę, to od razu będzie lepiej

barbarka · Post » 1 wrz 2007, o 13:07

Karolinko nie daj sie smutkom

Ten smutek wczoraj jak wirus dopadł wielu ..... jak to możliwe , że Wasz wszystkich w jednym czsie

Więc ....... masz rację bierz się za robotkę , nuć pod nosem pioseneczkę , we włosy wepnij kolorową spineczkę , na nosek różowe okulary włóż i zobaczysz Świat jest piekny , ludzie weseli , nawet w niebie cieszą sie anieli

KarolinaL · Post » 1 wrz 2007, o 14:04

Basiu, nade mną to już anieli załamali skrzydła

barbarka · Post » 1 wrz 2007, o 14:12

Karolinko nie bądź maruda

na pewno nie złamali , oni mają skrzydłą ze specjalnego tworzywa , nie da się ich złamać

KarolinaL · Post » 1 wrz 2007, o 14:20

barbarka pisze:...oni mają skrzydłą ze specjalnego tworzywa , nie da się ich złamać

Za to moje się da niestety

No jestem maruda

Idę pozbierać gruszki

barbarka · Post » 1 wrz 2007, o 14:51

Karolinko mam dla Ciebie wierszyk. Czytam go dzieciakom

A teraz chciałabym sie nim podzielić z Tobą

"Przyszłą do mnie dziś Maruda:
w szarej sukni , smetna , chuda,
Z mninką kwaśną jak cytrynka....
Cóż za niepowabna minka!
Rozsiadła się najzwyczajniej
na kanapie. No przynajmniej
mogłaby powiedzieć słówko!
Gdzie tam! Kreci ptasią główką
w lewo , w prwao , patrząc tylko,
gdzie mnie ukłuć swoja szpilką...
Auuu...! Udało jej sie ! Czuję,
jak powietrze ulatuje
ze mnie , niczym z balonika...
Znika humor , wrwa znika,
serce jak suszona śliwka
wiednie ...Śliwka - robaczywka..
Siadam smutno na kanapie,
obok ona. W nos się drapie...
"Może kawy?"-pyta cicho-
albo soku?"...-"Niech cię licho!
Po coś przyszła do mnie w gości?"
"Nie powiem , że z przyjemności...
Z obowiazku. Czasem muszę
ukluć szpilka jakąś dusze,
co się zbyt wesolo miewa,
co uśmiecha się za często,
co żartami sypie gęsto,
bo mnie drażnią te radości!
I dlatego przyszłam w gosci!"

Kiedy pójdziesz?"- "Nie wiem... może
jutro o tej samej porze,
może wcześniej? To zależy...
I tak nikt ci nie uwierzy,
że tu byłam , bo z ukłucia
nie ma śladu, a uczucia..."-
podskoczyła nagle:"Szpilka!
Ukłułam się! Au !Auu!"-"Chwilka...
Co zrobilaś?" Ona blada-
ze strachu nie odpowiada,
ale widze, że dziwnego
coś z nią dzieje się...Dlaczego?...

Roześmiana w głos Maruda
(teraz szczupła , a nie chuda)
tańczy na mojej kanapie!
Resztkami sił oddech łapie!
Szarą suknią kreci wkoło,
Przytupuje w rytm wesoło...

Z osłupienia mnie wyrywa
myśl nagła , zapobiegliwa...
Cicho skradam się do szpilki,
nie czekając nawet chwilki,
wkładam szpilkę do kieszeni...
Czy ktoś fortel ten doceni,
nie wiem...Lecz od tego rana
Maruda jest nie ta sama!"

Poszukaj szpilki i będzie wszystko OK?

Jak pozbierasz gruszki , to wpadnę na jedną

kryska · Post » 1 wrz 2007, o 18:20

Barbarko, nie pytając Cię o zgodę skopiowałam wierszyk.
Jak chcesz to wyślę inny, na temat samopoczucia.

kogra · Post » 1 wrz 2007, o 21:24

Karolinko - był wierszyk, były pocieszanki a ode mnie przytulanki na pocieszenie i dobry humor:

a może kołysanka poprawi Ci humor ?