Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

[JAKUCH]

IDUŚ ta fioletowa to DE GAUL .mam jeszcze jedna fioletowa ,ale deGaul bije ją na głowe w kolorze i odpornosci

HALINKO pewnie moja ma juz 5 lat i dopiero w tym roku pokazała na co ja stac . Na wiosnę będe musiała ją troche odmłodzić

[basjak]

Jadziu!
Posil się troszkę przy pracy nad zdjęciami. Smacznego!

[JAKUCH]

BASIU ,ale mi narobiłaś smaka . Wpraszam sie na nie ,takie prosto z drzewa nawet mogą być z proteinami

[basjak]

Zapraszam juz dziś!



Możesz rwać z każdego poziomu. One naprawdę(!!!) bezproteinowe. I pyszne.

[aguskac]

Do Ciebie zawsze warto wpaść , fotki pięknie oprawione i na cudze czereśnie można się załapać ale mi ślinka cieknie
Co tam się u Was wyprawia na tym śląsku.. jakiś kataklizm pogodowy... !! Ja sie przechwalałam, że u nas malutko śniegu to mam za swoje!! Rano zrobię foty jak się da drzwi otworzyć ... aa da się bo otwierają się do środka, nie to co u Dominiki. Ta to już pewnie zabarykadowana na amen

[dominikams]

No a wlasnie ze nie, bo co jakis czas zwalam snieg stamtad :P Tylko nie wiem, czy przez noc mnie nie zasypie

Basiu, jakzes ty tam wlazla na sam czubek?

[JAKUCH]

BAŚKA Ty jeszcze zwinna wiewiórka jestes tak wysoko wleżść na drzewo . Uwielbiam czeresnie mnie nawet proteiny od nich nie odwioda . Najlepsze są takie nawet nie umyte truskawki również . Zerwane prosto z krzaczka są najlepsze nawet jak zgrzyta pod zebami piasek . Ale sie rozmarzyłam i mam smaki jak kobieta w ciąży [w moim wieku ]

No widzisz Aga co się u nas wyprawia . Umawiamy się na zbiór czeresni . Lepiej za wczasu się zapisać wtedy będe piewsza i mam szanse . ...... Pogoda nas nie rozpieszcza . U Was sniegu ,że hoho a u nas wszystko zaczyna skuwac lód .

DOMIS no widzisz a u nas lodowisko się robi . Baśka jak wiewiórka biega po gałęziach i mnie tez kusi ,żeby tam do niej wejść

[aguskac]

No a wlasnie ze nie, bo co jakis czas zwalam snieg stamtad :P

ja to nawet wiem po kie licho tak ciągle wychodzisz ... że niby okoliczności przyrody podziwiać? hmmm

[dominikams]

Jak to po co?

[aguskac]

Najlepsze są takie nawet nie umyte truskawki również . Zerwane prosto z krzaczka są najlepsze nawet jak zgrzyta pod zebami piasek .
No widzisz Aga co się u nas wyprawia . Pogoda nas nie rozpieszcza . U Was sniegu ,że hoho a u nas wszystko zaczyna skuwac lód .

Dmie i sypie coraz gorzej
Truskaweczki polecam na słomie, w tym roku sprawdziłam, rewelacja. Już mam 2 snopki na stryszku , czekają na czerwiec
... oooo Dominika, może Ci przywieźć słomy ?
Nie chciałam Cię zdradzać, ale jak sama wypaplałaś...

[dominikams]

Za kare masz przywiezc balot slomy

aaa... i wiadro gnoju

[aguskac]

no dobra... tylko ciekawe jak to współtowarzysze podróży zniosą poproszę o osobny przedział

[amba19]

Jadziu a na tym zdjęciu to są krokusy? Bo ja sobie takie trzykolorowe kupiłam jesienią - to może będą własnie takie same?

[dominikams]

no dobra... tylko ciekawe jak to współtowarzysze podróży zniosą poproszę o osobny przedział

Nie musisz prosic - nikt przy zdrowych zmyslach (powonienia) sie nie dosiadzie A jak wygodnie

Widzisz Jadziu jak my tu harcujemy u ciebie?

[basjak]

A toś mnie ubawiła!
... zwinna jak wiewiórka...
Ja zjadam czereśnie prosto z drzewa stojąc pod drzewem, tylko i wyłącznie. Jest ich tak dużo, że starcza na bardzo długo, nie tylko dla mnie zresztą.
A na drzewo wchodzi każdy , kto chce zabrać do chałupy. A na zdjęciu moja siostrzenica zbiera na swoje ukochane czereśniowe kompoty.
W tym roku zrobiłam eksperymentalnie nalewkę czereśniową, smakuje jak pestki zalane wódką. Nie poczęstuję Cię, nie mam powodu, aby Cie otruć.
Ale jeszcze przed czereśniami mogę poczęstować Cię np.tawułkami, rogownicą i może czymś tam jeszcze.