Storczyki

[justus27]

Anna- ja też na peryferiach mieszkam i kupuję u nas w sklepach podloże do storczyków. Macam przez folie i wybieram najgrubsze. A w domu hmmm... te grubsze kawałki kory i npa sprasowanego torfu daję do phalaenopsisów, a drobniejsze do oncidium i miltonii. To jest jakiś sposób na wykorzystanie całego podłoża.
W tym roku będę kupować duże ilości kory do iglaków do ogrodu i pewnie troszku sparzę i zostawie do storczyków. Zwłaszcza, że zamierzam wszystkie storczyki naraz przesadzić, to podłoża dużo będę potrzebować

[trzynastka]

W poprzedniej ziemi znalazłam pocięte kawałki gąbki czy to normalne, chyba nie powinno się dodawać takich rzeczy do substratu

zawsze dodają ale ja jak przesadzam to dodaję do kory, łupinki orzechów arachidowych, włókno kokosowe jak mam, pocięte na kawałki i zwykłe kamienie na drenaż słyszałam że jedni dodają łupinki orzechów laskowych, Jak wypuścił nowe korzenie to będzie ok powodzenia

[Anna11]

Dziewczyny wielkie dzięki, takie rady są dla mnie bardzo pomocne. Zauważyłam że ziemia do różnych roślin jest dobra albo do niczego zależy od firmy. Teraz też dotykam przez folię czy są grube kawałki czy drobne ale co jest w środku to też nie widać. Korę sosnową też dodawałam ale nic z nią nie robiłam. W kupionych storczykach niektóre korzenie doczepione były właśnie do kawałków kory przez to dosypałam troszkę, widocznie to im odpowiada. Łupinki z orzechów też były i do tego torf który trzyma wilgoć bardzo długo, korzenie zaczynają gnić. Kamieni nigdy nie dodawałam przy następnej zmianie podłoża spróbuję dodać dla lepszego drenażu.
Może ktoś próbował dodać potłuczone łupiny z orzecha włoskiego

[Baryczka]

Aniu łupiny orzechów włoskich nie są wskazane, ponieważ zawierają garbnik, który szkodzi korzeniom.
Osobiście raz dodałam do podłoża łupiny pistacji, moczone we wrzątku (bo słone), ale eksperyment się nie udał, bo zaczęły pleśnieć.
Przy wiosennym przesadzaniu dodam do podłoża łupiny orzeszków arachidowych, tak z ciekawości co będzie.
Podłoże polecam z Orchid Sklepiku dostępne w Leroy Merlin lub tutaj lub z firmy Substral. Nacięłam się na podłożu Compo.

Drenaż robię z keramzytu, bo używam go też do kaktusów

[renata75]

Kamilo, ja tez dodawałam łupiny z orzechów arachidowych i pistacjowych i pleśniały jedne i drugie, musiałam wszystko przesadzać na nowo, nie wiem co robią inni,że sobie chwała tę łupiny.
Ostatnimi czasy kupuję podłoże w LM z Orchid Sklepiku, z tych co kupowałam, a było ich trochę jest chyba najlepsze, chociaż gdzieś czytałam,ze najlepsze jest firmy Zielony dom, ale tego nie miałam jeszcze.

Pozdrawiam :P

[Baryczka]

Ja też takiego nie miałam. Ale już nowego próbować nie będę.
Łupiny może trzeba jakoś przygotować, może sparzyć w jakimś środku, albo podpiec w piekarniku?

[justus27]

Dziewczyny, a co z suszyonymi liścmi? Własnie mamy remont w domu i...pod dywanem znalzłyśmy z mamą prawie "na pył" wysuszone liście...
W tym roku chcialabym już sama poekpserymentować ze zrobieniem "swojego" podłoża do storczyków. Tylko, co dodać do kory?
Zawsze miło jest poczytać, jak Inni sobie radzą w tym temacie...człowiek się uczy ciekawych rzeczy.

A co do podłoża firmy Compo. Miałam jak na razie dwa worki z róznych partii i powiem Wam, że jakbym miała dwa różne podłoża...Hihi, a ta sama mieszanka. Drugi worek był o wiele lepszy, duzo grubej kory a malo torfu i styropianu Pewnie to zależy od tego, na jaką partię się trafi

[MariaTeresa]

...
W tym roku będę kupować duże ilości kory do iglaków do ogrodu i pewnie troszku sparzę i zostawię do storczyków. Zwłaszcza, że zamierzam wszystkie storczyki naraz przesadzić, to podłoża dużo będę potrzebować

Używam grubych kawałków kory (właśnie takiej do ogrodu) tylko po dwukrotnym (odstęp doby) wyprażeniu w piekarniku w temp. 120-140 stopni przez pół godziny, żeby wybić nawet przetrwalnikowe zarodniki grzybów. Potem moczę aby nawilgła i dopiero do doniczek dla storczyków ( głównie cattleya i phalaenopsis). Bez wyprażenia kora ulegała zbyt szybkiemu rozkładowi przez grzyby...

[agnieszka__]

Odnośnie dodawania łupinek od orzeszków :ja dodawałam na szczęście do dwóch tylko doniczek łupinki od fistaszków i niestety zaczęły pleśnieć , zdecydowanie odradzam ,natomiast podłoże z compo mieszam z podłożem z orchid sklepiku ,to z orchid sklepiku jak dla mnie trochę za bardzo przesusza korzenie .Zamierzam teraz zapolować na spangum i zamiast compo dodam go do grubego podłoża .

[Baryczka]

Compo przesiałam i użyłam do Cambrii i Oncidium. Reszta pójdzie do zwykłych doniczkowców.

Justynko- o liściach nie słyszałam, ale kto wie Wiem, że podłoże sama miesza Asia/Haim, warto ją poprosić, by zamieściła skład u siebie.

A Sphagnum się boję, bo za mokre powoduje gnicie, a wyschnięte wyciąga wodę z korzeni, dlatego musi być wilgotne.

[justus27]

MariaTeresa- mam na działce elektryczną kuchenkę, prażę w niej w metalowych brytfannach<stare- do pieczenia placków> ziemię do kwiatów doniczkowych, korę również w takim razie tym sposobem wyprażę. Dzięki za instrukcję, przyda się ;)

Agnieszka- mam spagnum, a może też odrobinkę, ale dosłownie "szczyptę" na doniczkę dodam.

Baryczko- właśnie chiałabym "ucelować" w to najlepsze podłoże dla storczyków. Ale równocześnie, żeby było dostosowane do panujących warunków w moim mieszkaniu. Na pewno keramzyt chcę wykorzystać jako drenaż na dno doniczek, bo zauważyłam, że właśnie końcówki korzonków przy spodzie doniczek<zwłaszcza falków> mi podgniwają. A co do reszty składników podłoża będę eksperymentować...
A co do liści suszonych, chyba Jovanka o nich Wspominała, ale jaki wątek, jakie storczyki, jak zwykle nie pamiętam.
Co do podłoża, rzeczywiście trzeba poprosić Haim o "przepis" na podłoże dla orchidei

[trzynastka]

Suszone liście bukowe i dębowe o ile się nie mylę się dodaje do podłoża

[Tulipan998]

Witaj Aniu

Piekną masz kolekcje storczyków , bardzo spodobał mi sie biały phalaenopsis- gigant , ma tyle kwitatów . Cymbidium jednak zrobiło na mnie największe wrażenie , bardzo ciekawy bordowy kolor i taką jaby jaśniejszą obwódkę .

Pozdrawiam

[justus27]

Trzynastko- bukowe mam, dębowych ne...za to dużo klonowych jest...

[Jovanka]

Rzeczywiście, złożyć to wszystko o czym wiemy zaczyna być problemem.

Dopowiem o liściach- pisałam wszędzie, na innych forach i moze tutaj też :P


Liście wyłącznie bukowe.
Najlepiej zbierane wczesną wiosną.Są już przekompostowane naturalnie przez zimę. Ale zbierane z miejsc spod drzew w lesie bywają piękne, suche--->czyli to co potrzeba.
Poza otrzepaniem nic z nimi nie robimy, mozemy tylko pokruszyć na mniejsze do podłoża.
Dębowe --->nie /garbniki/
Klonowe ---> nie wiem

Łupinki orzechów wszelkich mają złą opinię storczykarzy
- nie zalecam ,przerobiłam w czasach, kiedy nie było gotowego podłoża.W środku wszystkie pleśnieją .
To jest niezależne od procesu oczyszczania zastosujemy.
Kiedyś pistacjowe baaaaardzo dokładnie oczyściłam, gotowałam kilkakrotnie, zastosowałam pełną chem.dezynfekcję.I bez efektu . Pleśniały po czasie nawet... leżac w szklarence.
Orzechy włoskie mają db.jakość nie pleśnieją , ale mają zły charakter----> zbyt wiele garbników nadal oraz strukturę uszkadzającą korzenie.

Skorupki cedrowe/małe brązowe/ na wierzch podłoża czasami można stosować.;troszkę chronią podłoże od nadmiernej utraty wilgoci i są estetyczne.Te stosować można dla mniejszych form storczyków.

Aby komponować podłoże warto zaznajomić się z opisami literaturowymi.Tam bowiem /kazda książka storczykowa/ są omówione wszelkie warianty podłóż i co ważne uzasadnione co i dlaczego. Polecam i taka lekturę , nie sa to czyste teorie ale materiały z praktyki.


myślę,ze w podpowiedzi mojej będzie odpowiedż na nurtujące pytania.

pzdr.JOVANKA