Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu
prawdę mówisz, gdyby człowiek nie zobaczył ,to by nie wiedział jak pięknie może być
U Ciebie też coraz piękniej

- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu!
Szczęka to mi juz opada, jak chodzę po Waszych rabatkach. U mnie na razie pomieszanie z poplątaniem.
Na Twoją Piligrim nie mogę się napatrzeć. Ona w rzeczywistości taka piękna, jak na zdjęciu?
Pozdrawiam
Szczęka to mi juz opada, jak chodzę po Waszych rabatkach. U mnie na razie pomieszanie z poplątaniem.
Na Twoją Piligrim nie mogę się napatrzeć. Ona w rzeczywistości taka piękna, jak na zdjęciu?
Pozdrawiam
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziuniu to Ty dopiero od roku jesteś na forum?
?
A mnie się wydaje jakbym Cię znała od lat.......
Wiesz, ja na bieżąco śledzę Twój wątek - ale dopiero po obejrzeniu tego podsumowania widzę jaka ogromna przemiana nastąpiła w Twoim ogrodzie. Ty to dopiero pracuś jesteś!
A mnie się wydaje jakbym Cię znała od lat.......
Wiesz, ja na bieżąco śledzę Twój wątek - ale dopiero po obejrzeniu tego podsumowania widzę jaka ogromna przemiana nastąpiła w Twoim ogrodzie. Ty to dopiero pracuś jesteś!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
MARYSIU no niestety dopiero albo juz to zalezy jak kto na to patrzy . Z zaściankowego zrobił się trochę miejski lecz dużo mi jeszcze potrzeba zmian . Zaglądając do Pawła zainfekowałam się iglaczkami
. Mówię Ci gdzie nie zajrzysz wszędzie czai się jakaś nieuleczalna choroba
BASIU ona taka jak w realu gdyż skąd miałabym zdjęcie . W tej chwili jest w innym miejscu . Zobaczymy na wiosnę czy mu będzie odpowiadac ,gdyz jak robiłam płot musiałam go przesadzic [a miał być Grahamek przy zakupie ] . Możesz ja w lecie zobaczyć w realu
Romciu my tu wszyscy zarażamy się jedna od drugiej

BASIU ona taka jak w realu gdyż skąd miałabym zdjęcie . W tej chwili jest w innym miejscu . Zobaczymy na wiosnę czy mu będzie odpowiadac ,gdyz jak robiłam płot musiałam go przesadzic [a miał być Grahamek przy zakupie ] . Możesz ja w lecie zobaczyć w realu
Romciu my tu wszyscy zarażamy się jedna od drugiej

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Oj Jadziu znam ja te wirusy! Jak się takiego złapie to po ptokach
Najgorzej że ja nie mam ochoty leczyć się z tych chorób
Najgorzej że ja nie mam ochoty leczyć się z tych chorób
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
A po co się leczyć
. To taka fajna choroba
.
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Witaj Jadziu - zainteresowałaś mnie swoją obróbką zdjęć. Tak się składa że ja też obserwowałamJAKUCH pisze:Witam wszystkich Instrukcje jak obrabiać zdjęcia robiła Ania Raczek tam się trochę uczyłam to są bardzo czytelne instrukcje .Tylko po obejrzeniu bloga Gabi zapragnęłam umiec troszke więcej . Nie mam pod ręką tego linku,ale zajrzyj na stronę na Forum "photofiltr instrukcja obrazkowa " Miło mi ,że do mnie zajrzałaś
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
przedstawiany przez Anię Raczek program, było tego dużo, cierpliwości brak i moje chęci spaliły na panewkach teraz myślę żeby coś dobrego z siebie wydusić i szukam dobrego darmowego programu, bo fotosik każe mi płacić.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziulku
Widzę, że i Ty pokusiłaś się o podsumowanie. Ale u Ciebie to prawdziwa rewolucja, nie takie spokojne zmiany jak u nas
Wesoło u Ciebie,aż miło zaglądać. Pięknie obrabiasz te foteczki, tyle różnych opcji i możliwości... jak kiedyś będę potrzebowała jakąś fajnie obrobioną fotkę to Ci podeślę do obróbki
Widzę, że i Ty pokusiłaś się o podsumowanie. Ale u Ciebie to prawdziwa rewolucja, nie takie spokojne zmiany jak u nas
Wesoło u Ciebie,aż miło zaglądać. Pięknie obrabiasz te foteczki, tyle różnych opcji i możliwości... jak kiedyś będę potrzebowała jakąś fajnie obrobioną fotkę to Ci podeślę do obróbki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
AGA nie ma sprawy mozesz podsyłac
. Dalej się szkolę i znowu coś nowego wiem . U mnie nastąpił przewrót ,nie tylko rewolucja
Zytuś ja tylko przez Fotosika wysyłam zdjęcia i jak na razie nie narzekam na niego . Jak powolutku krok po kroku zaczniesz studiowac tę instrukcje to zatrybisz . Ja to w ogóle jestem taka noga a zatrybiłam a jak nie to masz córcię ona Ci pomoże
EWUNIU No i ja równiez dobrze ,ze chociaz mój men nie zagląda mi do porfela
to by wtedy było
MARYSIU na tę chorobę jeszcze nie wynalezli szczepionki
a wszyscy pacjenci są oporni i nie dają się leczyć 
Zytuś ja tylko przez Fotosika wysyłam zdjęcia i jak na razie nie narzekam na niego . Jak powolutku krok po kroku zaczniesz studiowac tę instrukcje to zatrybisz . Ja to w ogóle jestem taka noga a zatrybiłam a jak nie to masz córcię ona Ci pomoże
EWUNIU No i ja równiez dobrze ,ze chociaz mój men nie zagląda mi do porfela
MARYSIU na tę chorobę jeszcze nie wynalezli szczepionki
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
No tak następna która się bawi w obrabianie fotek ,,fajne są Jadziu podobają mi się ,ale ja tak jak Zyta ,,nic nie panimaju ,,, 
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Widzę , że masz sentyment do starego, drewnianego płotu.
muszę powiedzieć , że ma swój urok

muszę powiedzieć , że ma swój urok
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
OLU w ogóle nie mam do niego sentymentu ale właśnie takie zdjęcie kwitnących tulipanów wyszukałam . Chociaż kto wie może jeszcze zatęsknię za nim 
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziulko a ja zaraz szukam tegoż wskazanego przez Ciebie - Pawełka i Jego iglaczków i nie odnalazłam
Podkochuję się w roślinkach igiełkowych będąc w realu na Ranczo u Tadeusza który ma ich już ponad setkę odmian (dużo szczepionych) postanowiłam też zakupić kilka, i nie skończyło się na tych zakupach....
w jesieni kupiłam następną porcję szczepionych i miniatur.
To choroba... zaprzyjaźniłam się z właścicielem szkółki odległej od mojej miejscowości o 150 km mam Go na Skype i na razie mi to nie mija.
To choroba... zaprzyjaźniłam się z właścicielem szkółki odległej od mojej miejscowości o 150 km mam Go na Skype i na razie mi to nie mija.
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu, ja widzę, że Ty oprócz talentów ogrodniczych posiadasz także talenty w grafice komputerowej 










