***W Nowym 2010 Roku***
Leśny ogród Moni68 cz.5
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
Moniś - Dla Całej Twojej Rodziny - Zdrowia i Spełnienia Marzeń
***W Nowym 2010 Roku***
***W Nowym 2010 Roku***
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
Monika
żyjesz?
żyjesz?
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
Moniu jak po imprezce
mam nadzieję że bawiłas się superowo

-
ida74
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
Tyle dni świętować ,to trzeba mieć zdrowie ... 
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
Moniko!
Czy zasypał Cię całkiem śnieg?

Czy zasypał Cię całkiem śnieg?
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
Kochani, witam Was serdecznie
Przede wszystkim chciałam podziękować za odwiedziny i życzenia noworoczne
Wszystko, co miłe, szybko się kończy i czas wrócić do zimowej rzeczywistości
Bal sylwestrowy bardzo udany, zresztą w takim miejscu organizacja jest bez zarzutu. Do domu wróciliśmy ok. 7.00- kaca nie miałam, bo chociaż wychylałam kieliszeczki za pomyślność zaprzyjaźnionych ogrodniczek i ogrodników, to było to rozłożone w czasie, a i podkładzik był niezły, bo jedzenie przygotowano pyszne
Zresztą tam zawsze mieli dobrych szefów kuchni. Trochę gorzej było po powrocie do domu, bo Pawełek już nie spał i czekał na mamusię
Rodzice zostali u nas na cały dzień, więc dopiero wieczorem mogłam odespać
Nie zaglądałam przez te dni na forum, bo ciągle coś się działo. Po wiosennych Świętach znowu wróciła zima, napadało sporo śniegu, a że mróz specjalnie nie dokuczał, dwukrotnie byliśmy na łyżwach. Pawełek dostał łyżwy pod choinkę, a moje z czasów licealnych były jeszcze u Rodziców
, więc musieliśmy je przetestować
Zabawa była świetna, a najważniejszym okazało się to, że nie zapomniałam, jak się jeździ
Wieczorami bywaliśmy u znajomych- skwapliwie wykorzystałam zaproszenia, bo od wiosny znowu wszyscy będą do mnie przyjeżdżać... najwyraźniej musiałam czekać aż do zimy na rewizytę
Dzisiaj znowu prószy śnieg, na termometrze -10, czyli trochę się ociepliło...w nocy było aż -17
Rano zajrzałam do przechowywanych roślin i wszystkie na razie wyglądają dobrze. Najbardziej zależy mi na sundanvilli, mam nadzieję, że i tę zimę przeżyje...
Na dobry początek roku trochę koloru- azalia pontyjska jeszcze przed posadzeniem.

Przede wszystkim chciałam podziękować za odwiedziny i życzenia noworoczne
Wszystko, co miłe, szybko się kończy i czas wrócić do zimowej rzeczywistości
Nie zaglądałam przez te dni na forum, bo ciągle coś się działo. Po wiosennych Świętach znowu wróciła zima, napadało sporo śniegu, a że mróz specjalnie nie dokuczał, dwukrotnie byliśmy na łyżwach. Pawełek dostał łyżwy pod choinkę, a moje z czasów licealnych były jeszcze u Rodziców
Dzisiaj znowu prószy śnieg, na termometrze -10, czyli trochę się ociepliło...w nocy było aż -17
Na dobry początek roku trochę koloru- azalia pontyjska jeszcze przed posadzeniem.

- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
przydadzą się łyżwy bo nie zapowiadają ocieplenia a i Pawełek będzie miał ;kumpla; do ślizgania ...azalia śliczna tez mam taką ale twoja od razu duża , moje są jeszcze malutkie , będzie się dobrze czuła koło innych kwaśnolubnych w zacisznym lesie ..
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
Witaj Moniczko Noworocznie
Jak zawsze azalie i rh bajeczne
już niedługo mam nadzieję na takie pięknoty będziemy patrzeć w ogródkach. Oby tylko pąki nie przemarzły.
Jak zawsze azalie i rh bajeczne
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
Janeczko, dziękuję
Azalia rośnie w zacisznym miejscu między innymi krzewami. Z sadzeniem czekałam na koniec kwitnienia. Wyobraż sobie, że dostałam ją w prezencie od bratowej na imieniny 
Aguś, dziękuję
Co prawda jeszcze trochę na nie poczekamy, ale można już żyć nadzieją na wiosnę
Pąki nie powinny przemarznąć- kilka lat temu było ok. -30 i przetrwały.
Aguś, dziękuję
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
Mam nadzieję, że nie przemarzną. Moje krzaczki pookręcałam agrowłókniną, w zeszłym roku niestety przemarzła mi część pąków na azaliach japońskich i troszkę się tego obawiam
U mnie na wschodzie są ostre zimy, a najgorsze te skoki temperatur, jednego dnia około -20 a za kilka dni powyżej zera i roślinki wariują 
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
Witaj Moniko,
zazdroszczę Ci takich pięknych azali. Moja azalia pontyjska ma już dwa lata. a nawet w połowie nie jest tak duża. No ale u mnie mają trochę zbyt sucho i wietrznie, więc i tak są łaskawe, że jeszcze się trzymają.
Podglądam często Twój wątek, bo lubię leśne klimaty, a opisy podróży po prostu pochłaniam.
pozdrawiam serdecznie
zazdroszczę Ci takich pięknych azali. Moja azalia pontyjska ma już dwa lata. a nawet w połowie nie jest tak duża. No ale u mnie mają trochę zbyt sucho i wietrznie, więc i tak są łaskawe, że jeszcze się trzymają.
Podglądam często Twój wątek, bo lubię leśne klimaty, a opisy podróży po prostu pochłaniam.
pozdrawiam serdecznie
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
Azalia pontyjska piękna, czy to prawda, że pachnie?
Przymierzam się do kupna azalii, choć pontyjska chyba rośnie dość duża a u mnie miejsca jak na lekarstwo...
Przymierzam się do kupna azalii, choć pontyjska chyba rośnie dość duża a u mnie miejsca jak na lekarstwo...
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
Aguś, masz rację, najgorsze są te duże amplitudy... Wydaje mi się, że rh są bardziej odporne od azalii japońskich. Z pierwszymi nigdy nie miałam problemów, a teraz sobie przypomniałam, że w ubiegłym roku porządnie podmarzły dwie azalie. Myślałam, że nic z nich nie będzie, ale świetnie odbijają ze śpiących pąków i de facto wyszło im to in plus 
Witaj, Agniesiu
Cieszę się, z Twojej wizyty i dziękuję za miłe słowa
Liczę, że częściej będziesz dawała znać o sobie!!
Nie ma czego zazdrościć...po prostu u mnie wszystkie kwasoluby mają idealne warunki i świetnie rosną bez specjalnych zabiegów. Gorzej z innymi roślinami
Wydaje mi się, że ta moja azalia ma ok. ośmiu lat sądząc po rozmiarach krzewu.
Joasiu, pachnie bardzo i podobnie do lilii czuć ją w całym ogrodzie
Szczerze mówiąc nie wiem, jak duża wyrośnie, ale azalie potrafią osiągać naprawdę okazałe rozmiary- oczywiście co najmniej po kilkunastu latach.
Witaj, Agniesiu
Nie ma czego zazdrościć...po prostu u mnie wszystkie kwasoluby mają idealne warunki i świetnie rosną bez specjalnych zabiegów. Gorzej z innymi roślinami
Joasiu, pachnie bardzo i podobnie do lilii czuć ją w całym ogrodzie
Szczerze mówiąc nie wiem, jak duża wyrośnie, ale azalie potrafią osiągać naprawdę okazałe rozmiary- oczywiście co najmniej po kilkunastu latach.
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Leśny ogród Moni68 cz.5
Witaj Moniko!
U mnie Rh nie chcą rosnąć i bardzo zazdroszczę tym u których rosną.
Natomiast azalie rosną ładnie i obficie kwitną za wyjatkiem jednej,
której kwiat widziałam przy zakupie. Sukcesy natomiast mam z miniaturami
Rh i azaliami.
U Ciebie są naprawdę piękne, widać je lubisz.
Miłego dnia.
U mnie Rh nie chcą rosnąć i bardzo zazdroszczę tym u których rosną.
Natomiast azalie rosną ładnie i obficie kwitną za wyjatkiem jednej,
której kwiat widziałam przy zakupie. Sukcesy natomiast mam z miniaturami
Rh i azaliami.
U Ciebie są naprawdę piękne, widać je lubisz.
Miłego dnia.


