Ogród OLI na działce budowlanej część 4

[Mama Ani]

Olu a ja nocleg we WROCŁAWIU ZAPEWNIE

[Grzesiu]

Do Joli to ja też się wybiorę.....
a i ja zapraszam.....do siebie chętnych

[Olusia]

Grzesiu na pewno będzie nam po drodze.

Stasiu jesteś kochana

[iga23]

Może zaraz odwiedzisz rodziców pkp do Kościana i dalej już razem.Jak jeszcze dołączy Iga i Majka to nie będzie pustych przebiegów.
Iga to ja blisko obwodnicy mieszkam.

Ja mam najdalej, to muszę Olę z pod Inowrocławia po drodze zabrać.Zgadamy się na wiosnę.Ola my się musimy umówić w szkółce, bo ja przecież za Inowrocław jeżdżę po roślinki.Odezwij się na PW.

[pelagia72]

Olu
Witaj w Nowym Roku Samych dobrych dni dla Ciebie i Rodzinki
Olu, dziękuję ,że wymieniłaś mnie na pierwszej pozycji z poznanych kobiet
Zapomniałaś o jednej przemiłej osobie płci męskiej - Marcinie
Ja też się cieszę, że poznałam w tym roku tyle przefantastycznych ludzi
Tylko nie wiedziałam, że będę tak tęsknić
Mam nadzieję, że wnusio nie ograniczy za bardzo Twoich Olu wyjazdów.
Uuuuch, niech już będzie wiosna

[Olusia]

Igo do Inowrocławia to mi nie po drodze.Może myślałaś o Bożence

Pell dzięki za przypomnienie , zaraz dopiszę.
To wszystko przez to , że On tak daleko mieszka

[iga23]

Ohh. co za gafa.

[mariasen]

Ola, chętnie się z Tobą zabiorę i mam nadzieję, że zrobimy sobie jakieś spotkania u mnie.

[JolantaG]

To może tak obie za jednym razem

Jestem za . :P

[JAKUCH]

OLU a u Ciebie już się rajdy forumowe zaczynają . Oj nie będzie czasu dla Ksawerka jak tak chcesz wędrowac po Polsce [zazdraszczam tych spotkan ]

[Olusia]

Przecież wnuczek ma być moją radością a nie przeszkodą.
Pomogę młodym ale chcę mieć swoje życie i realizować swoje plany.
Życie jest takie krótkie.Ja nie miałam babci pod ręką i dałam sobie radę.

[BOzENA1542]

Olu ,masz bardzo zdrowe podejście do tematu

[ada.kj]

Jak tam Olu twój wczorajszy bridżyk. Były jakieś szlemy licytowane

[Olusia]

Krysiu , był szlemik licytowany a zrobiony szlem , ale to tylko mój M był nie tylko z nazwiska odważny.
Jak ja dawno nie grałam i jak eM licytuje 4 trefle ( pyta się o asy ) to ja już truchleję i zaraz myślę
bez ilu będziemy.M to taki trochę hazardzista
Gospodarze byli gościnni i na 6 robrów 4 my wygraliśmy.

[ada.kj]

Olu. W bridża to tylko trzeba grać i wtedy człowiek nabiera odwagi /nie tylko z nazwiska/ Ja po długiej przerwie znów dość często grywam i nazywam to walką z Alzheimerem. Umysł musi przy tym pracować. Miałam dwie czwórki, więc często grywaliśmy. W tej chwili jedna czwórka jest w zawieszeniu /koleżanka połamała się i od września nie możemy usiąść przy kartach/. A ona najbardziej rozpacza, że nie może utrzymać kart, a była z nas najbardziej napalona na granie. Nie ma znaczenia, że ma kłopoty z ubraniem się, z innymi codziennymi czynnościami, tylko, że nie może utrzymać kart. Mam nadzieję, że po rehabilitacji, którą niedługo zacznie wróci do formy.