Witajcie Kochani
Dziękuję
Jolu 
Nie wyobrażam sobie nie być sam więc to trochę mój wybór i taka kocia natura
Greto, masz dużo racji w tym, co napisałaś. Staram się w moim życiu docierać do sedna, do istoty rzeczy więc to, co "polukrowane" nie wytrzymuje próby czasu. Ale z drugiej strony lubię piękno i trochę tego blichtru i próżności spływa na mnie
Hebe, może i wytrzymuje -15 ale zapowiadają -20 stopni. Zobaczymy. Na szczęście spadło dużo śniegu więc rośliny otulone.
Agnieszko, dzięki za troskę

Kominek sprawuje się dobrze pod warunkiem, że mam czas koło niego chodzić. Niestety wracam do wyziębionego domu i muszę rozpalać od nowa. Poza tym marzy mi się ocieplenie domu, bo bez tego ciepło ucieka zbyt szybko i właściwie ciągle marznę.
A co do kwesti bycia sam czy z kimś to czasem nasze doświadczenie sprawia że wybieramy tę pierwszą ścieżkę
