TOMKU- dziękuję za odwiedziny, Berberys który mam ja i Sylwek jest identyczny, to znaczy odmiany MARIA, jest to odmiana wyhodowana przez pana Kurowskiego i o ile wiem nikomu nie udzielił licencji na jego rozmnażanie( jeżeli ktoś ma nie kupiony od p.Kurowskiego, lub jego odbiorców, to ma go nielegalnie). W ogrodzie mam trochę rzadkich w ogrodach roślinek, postaram się je wszystkie pokazać.
ASIU- dziękuję za odwiedziny, sosna pstroigła , jest ciekawą odmianą, gdyż po wytworzeniu igieł nie zmienia kolorów jak wiele innych roślin, tylko takim wyglądem sosny można cieszyć się cały rok.
EWO, KRZYSIU- dziękuję za odwiedziny, przygotowania do zimy zakończone, zima ma się zacząć od jutra, ile potrwa, nie wiadomo, ale w oparciu o obserwacje z ostatnich lat długo nie powinna trwać, obiecują że dopiero w lutym ma być "normalna" zima.
ZYTO- dziękuję za odwiedziny,
Ty na bezrobociu? - nie wierzę

... Ciebie robota lubi...hihihi
.
Czy Ty jasnowidz jaki, czy masz najświeższe dane ze sputników w kosmosie. Zgadza się ,mnie robota lubi i odwrotnie, znalazłem sobie ciekawą "robotę", budowę "gniazdka" dla mojego wnuka. W czwartek syn otrzymał prawomocne pozwolenie na budowę domu i mam nadzieję że "zima" pozwoli jutro wylać ławę fundamentową, wykopy już są zrobione, zbrojenie też. Jak zima będzie łaskawa, to do wiosny zrobione będą całe fundamenty ,do poziomu "zero". W najbliższych dniach obiecują trochę mrozu, musisz się śpieszć z okryciem roślin.
ASSIKO dziękuję za odwiedziny, jest mi niezmiernie miło gościć Cię w naszym ogrodzie, oj ... jest tego "narkotyku" , nazbierało się prze blisko dwa lata. Zapraszam Cię do obejrzenia wszystkich wątków, a szczególnie pierwszej części, gdzie dużo pisałem o powstawaniu naszego ogrodu.
AGNIESZKO- dziękuję za wizytę w naszym ogrodzie i za miłe słowa o naszym ogrodzie. Ja swoje róże pnące okrywam , trochę włókniną, a trochę gałązkami po przygięciu je do ziemi, nieokryte pędy marzną mi , i kwitną z opóźnieniem na nowo wyrosłych pędach. Róże pienne, mimo ze były okryte ubiegłej zimy, zmarzły mi i ku[piłem drugie, te teraz przygiąłem do ziemi i dopiero dobrze okryłem ( lepiej niż w roku ubiegłym). Myślę że takie mrozy jeszcze nie spowodują uszkodzeń, ale prędzej, czy później dotrą do nas większe mrozy.
JUDYTO- dziękuję za odwiedziny, tak całkowicie bezrobotny w ogrodzie nie będę, zostawiłem sobie na całą zimę montaż szklarni( już cześć dolna stoi), którą przeniosłem w inne miejsce. Syn rozpoczął budowę domu , i mam nadzieję że zbuduję ( własnymi rękami) kolejny dom w rodzinie. Na razie , jak pogoda pozwoli planuję do wiosny z bloczków betonowych ( na wylanej stopie fundamentowej) postawić fundamenty do poziomu "0".
Dzisiaj ostatnia już część ;
Kontynuacja zdjęć roślin rosnących na Rabacie Południowej
