on spokojnie do -5°C wytrzymuje bo zawsze miałam go na tarasie i przechodził wszystkie zimy na kwitnąco. Ale w zeszłym roku była jakaś wyjatkowo
chłodna zima i śnieg go dobił. Jakbyś też go wnosiła do ciepełka przy ostrzejszym mrozach to pewnie dałby radę.
Ja to wyeksperymentuję u siebie tej zimy i powiem Ci jak on to zniósł.
Pozdrowienia




