A jak myślisz 2-metrowy tulianowiec ile może mieć latek?
Gogi poczynania w ogrodzie
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Ogromniasty jest już Twój tulipanowiec
Skoro w tym roku miał juz trzy kwiatki to w przyszłym sezonie pewnie zaszaleje i będzie ich znacznie więcej czego Ci szczerze życzę 
A jak myślisz 2-metrowy tulianowiec ile może mieć latek?
A jak myślisz 2-metrowy tulianowiec ile może mieć latek?
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Witaj Gosiu
Przeszłam Twój ogród i popadłam w zachwyt
Magnoli takich jeszcze nie widziałam, są cudowne
Azalie takie okazy, że aż ślinka cieknie, a hosty cud malina
Zazdroszcze tak pieknie urządzonego ogrodu

Przeszłam Twój ogród i popadłam w zachwyt
Magnoli takich jeszcze nie widziałam, są cudowne
Azalie takie okazy, że aż ślinka cieknie, a hosty cud malina
Zazdroszcze tak pieknie urządzonego ogrodu
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Gosiu,
pięknie dziękuję za informacje o cyklamenach
Parapetowe - marzenie !!! ... coś pięknego !!! ... moje parapety też tak będą kiedyś wyglądać

Parapetowe - marzenie !!! ... coś pięknego !!! ... moje parapety też tak będą kiedyś wyglądać
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Gosiu, dołączam się do zachwytów nad Twoim ogrodem
A te azalie "zwyczajne" są niezwykłe. Wprost emanuje z nich jakiś magnetyzm...Mogłabym na nie patrzeć i patrzeć i ....... I będę wpadać do Ciebie aby nacieszyć oczy
A te azalie "zwyczajne" są niezwykłe. Wprost emanuje z nich jakiś magnetyzm...Mogłabym na nie patrzeć i patrzeć i ....... I będę wpadać do Ciebie aby nacieszyć oczy
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Urokliwe zakątki i zdjęcia w dojrzałym ogrodzie, kiedy ja się tego doczekam..
Poproszę o jeszcze 
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Go-Gosiu zachwycajace storczyki
Połowy z nich nawet nie znam. Fajny sabotek kudłaty, ale najpiekniejszy tygrysek z siódmego zdjęcia. No tak, jak spadnie śnieg, to storczyki nam zostaną do oglądania... Pozdrawiam -Ula
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Witajcie
Wercia ja też mam nadzieję na więcej niż 3 kwiatki w przyszłym sezonie zobaczę. Marzy mi się cały tulipanowiec obsypany kwiatami, ale na to chyba trzeba jeszcze poczekać.
Myślę, że dwu metrowy tulipanowiec to roślina w wieku ok. 3 lat tak na oko, ale jak się dokładnie przyjrzysz to na 100 % zauważysz na pniu miejsca po łuskach od pąka szczytowego (taka obrączka na pniu). Między obrączkami masz przyrost z danego roku, więc można policzyć.
Zabeczka101059 - rośliny, które wymieniłaś należą do jednych z moich ulubionych dlatego chętnie je goszczę u mnie. Ogród ma ograniczoną powierzchnie, więc w nieskończoność nie da się w nim sadzić nowych drzew i krzewów, ale hosty jako byliny zajmują zdecydowanie mniej miejsca. Planuję więc w przyszłym roku poszerzyć moją kolekcję o około 20 szt, tak żeby dojść do magicznej setki i wtedy przystopuję
Halina Kwak wbrew powszechnej opinii storczyki wcale nie są trudne w uprawie, nie wolno tylko przesadzać z podlewaniem, więc każdy może je miec u siebie. Zdecydowanie polecam, są cudownym antidotum na jesiennozimowe depresje. Kup choć jednego Phalenopsisa zobaczysz jak miło będzie na niego patrzeć
AAleksandra wpadaj kiedy tylko chcesz, kolejne kwitnienia azalii już w maju a na rozświetlenie jesiennych szarości zapraszam do mojego wątku storczykowego.
MariaTeresa doczekasz się i to pewnie bardzo szybko
Czas biegnie nieubładanie na korzyść ogrodu i na nasz niekorzyć niestety
ursulka zapraszam do oglądania moich storczyków w osobnym wątki tam tylko na temat doniczkowców, ale myślę, że czasem i tu coś pokażę z parapetu żeby rozświetlić zimowe ciemmności
Wercia ja też mam nadzieję na więcej niż 3 kwiatki w przyszłym sezonie zobaczę. Marzy mi się cały tulipanowiec obsypany kwiatami, ale na to chyba trzeba jeszcze poczekać.
Myślę, że dwu metrowy tulipanowiec to roślina w wieku ok. 3 lat tak na oko, ale jak się dokładnie przyjrzysz to na 100 % zauważysz na pniu miejsca po łuskach od pąka szczytowego (taka obrączka na pniu). Między obrączkami masz przyrost z danego roku, więc można policzyć.
Zabeczka101059 - rośliny, które wymieniłaś należą do jednych z moich ulubionych dlatego chętnie je goszczę u mnie. Ogród ma ograniczoną powierzchnie, więc w nieskończoność nie da się w nim sadzić nowych drzew i krzewów, ale hosty jako byliny zajmują zdecydowanie mniej miejsca. Planuję więc w przyszłym roku poszerzyć moją kolekcję o około 20 szt, tak żeby dojść do magicznej setki i wtedy przystopuję
Halina Kwak wbrew powszechnej opinii storczyki wcale nie są trudne w uprawie, nie wolno tylko przesadzać z podlewaniem, więc każdy może je miec u siebie. Zdecydowanie polecam, są cudownym antidotum na jesiennozimowe depresje. Kup choć jednego Phalenopsisa zobaczysz jak miło będzie na niego patrzeć
AAleksandra wpadaj kiedy tylko chcesz, kolejne kwitnienia azalii już w maju a na rozświetlenie jesiennych szarości zapraszam do mojego wątku storczykowego.
MariaTeresa doczekasz się i to pewnie bardzo szybko
ursulka zapraszam do oglądania moich storczyków w osobnym wątki tam tylko na temat doniczkowców, ale myślę, że czasem i tu coś pokażę z parapetu żeby rozświetlić zimowe ciemmności
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Słuchajcie, może ktos mi pomoże:
Mam problem z kretem, wpakował mi się na moją wiosenną rabatke. Tak to miejsce wygladało na wiosnę:

Teraz wygląda jak kartoflisko po wykopkach, nie jestem w stanie zrobić tam zdjęcia.
Ma ktos sprawdzony sposób?
Walka z tym przeciwnikiem trwa nieprzerwanie od sierpnia. Stosowane były: woda, ultradżwięki. świece gazowe, naftalina, karbid, puszki po piwie na metalowych prętach, trucizny wszelakie. Czasem odpuszczał na 3 dni ale ciągle wraca
i doprowadza mnie do rozpaczy
. W tej chwili dostał się właśnie na tą rabatę - pomocy!
Mam problem z kretem, wpakował mi się na moją wiosenną rabatke. Tak to miejsce wygladało na wiosnę:

Teraz wygląda jak kartoflisko po wykopkach, nie jestem w stanie zrobić tam zdjęcia.
Ma ktos sprawdzony sposób?
Walka z tym przeciwnikiem trwa nieprzerwanie od sierpnia. Stosowane były: woda, ultradżwięki. świece gazowe, naftalina, karbid, puszki po piwie na metalowych prętach, trucizny wszelakie. Czasem odpuszczał na 3 dni ale ciągle wraca
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Chyba tylko odłowienie przez kota może pomóc, kret jest pożyteczny, zjada pędraki
i inne paskudy podgryzające roślinki..
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Gosiu, chyba trzeba się pogodzić z takimi nieproszonymi gośćmi. U mnie też w tym roku wyjątkowo dużo narobiły kopców. Wiosną rabatki poprawisz. Może zrobisz jakieś zmiany w nasadzeniu.
Jak widać są uparte i żadne odstraszacze na nie nie działają. Niedługo ziemia zamarznie i nie będa tak ochoczo się przedzierały.
Jak widać są uparte i żadne odstraszacze na nie nie działają. Niedługo ziemia zamarznie i nie będa tak ochoczo się przedzierały.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Gosiu, jak to już jakiś mądry forumek napisał: na kreta pomaga jedynie nalewka - napić się i go polubić
A swoją drogą, jeżeli się pojawia, to może to oznaczać, że są pędraki. Ten głodomór nie przychodziłby, gdyby nie znajdował nic do jedzenia.
Pozdrawiam serdecznie - Ula
A swoją drogą, jeżeli się pojawia, to może to oznaczać, że są pędraki. Ten głodomór nie przychodziłby, gdyby nie znajdował nic do jedzenia.
Pozdrawiam serdecznie - Ula
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Mało pocieszające to co piszecie
Oczywiście wiem, ze kret jest chroniony, ale jednocześnie na terenach zagospodarowanych rolniczo i ogrodniczo uważany jest za szkodnika. W moim zamiarze było zniechęćić go do mojego terenu, ale paskuda nic sobie nie robi. Kot mój leniwiec nawet nie przejawia zainteresowania tematem - młode i głupie to moje kocie jeszcze. Za to na wiosnę moja sunia Figa upolowała jednego czarnego, ale już wolę wykopki krecie od labradorowych
Cóż chyba pozostaje ta nalewka
Śmiech przez łzy
Oczywiście wiem, ze kret jest chroniony, ale jednocześnie na terenach zagospodarowanych rolniczo i ogrodniczo uważany jest za szkodnika. W moim zamiarze było zniechęćić go do mojego terenu, ale paskuda nic sobie nie robi. Kot mój leniwiec nawet nie przejawia zainteresowania tematem - młode i głupie to moje kocie jeszcze. Za to na wiosnę moja sunia Figa upolowała jednego czarnego, ale już wolę wykopki krecie od labradorowych
Cóż chyba pozostaje ta nalewka
Śmiech przez łzy
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7732
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Gosiu !!!
Z nalewki nie rezygnuj, a na kreta wybierz inny sposób.
Też mamy na działce i to najczęściej buszuje nam w kwiatach, tam podsypuję
kompost więc pożywiania ma tam tyle ile zapragnie.
Stosowaliśmy różne metody podobne do Twoich, zawsze zawodziły.
W sklepie ogrodniczym kupiliśmy pułapki na krety, jest to rodzaj rurki o przekroju
może 6cm, nie mam jej pod ręką więc nie podam dokładnego wymiaru ale coś koło tego.
Otwory w rurce mają zapadki, które z każdej strony otwierają się do środka, jak krecik
wejdzie to amen w pacierzu. Trzeba tylko umiejętnie założyć.
Dokładnie wypatrzeć jak przebiega korytarz tego drania, łopatką delikatnie wybieramy ziemię
następnie w korytarzu układamy pułapkę, my na wirzch pułapki nakładamy liść chrzanu ze względu
na kształt i wielkość a następnie lekko przysypujemy ziemią, no cierpliwie czekamy.
Nie zawsze łowy udają się za pierwszym razem, ale metoda sprawdzona.
Nasz sąsiad w krótkim czasie to złowił 13 sztuk.
Mój mąż kiedyś wyjmuje pułapkę a tam jeszcze żywy kret, mamy gdzieś go na zdjęciu, jak odszukam to wkleję zdjęcie.
Pozdrawiam
Krystyna
Z nalewki nie rezygnuj, a na kreta wybierz inny sposób.
Też mamy na działce i to najczęściej buszuje nam w kwiatach, tam podsypuję
kompost więc pożywiania ma tam tyle ile zapragnie.
Stosowaliśmy różne metody podobne do Twoich, zawsze zawodziły.
W sklepie ogrodniczym kupiliśmy pułapki na krety, jest to rodzaj rurki o przekroju
może 6cm, nie mam jej pod ręką więc nie podam dokładnego wymiaru ale coś koło tego.
Otwory w rurce mają zapadki, które z każdej strony otwierają się do środka, jak krecik
wejdzie to amen w pacierzu. Trzeba tylko umiejętnie założyć.
Dokładnie wypatrzeć jak przebiega korytarz tego drania, łopatką delikatnie wybieramy ziemię
następnie w korytarzu układamy pułapkę, my na wirzch pułapki nakładamy liść chrzanu ze względu
na kształt i wielkość a następnie lekko przysypujemy ziemią, no cierpliwie czekamy.
Nie zawsze łowy udają się za pierwszym razem, ale metoda sprawdzona.
Nasz sąsiad w krótkim czasie to złowił 13 sztuk.
Mój mąż kiedyś wyjmuje pułapkę a tam jeszcze żywy kret, mamy gdzieś go na zdjęciu, jak odszukam to wkleję zdjęcie.
Pozdrawiam
Krystyna
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
A mi żal krecików, które łapią sie w pułapki i tam tracą swe życie. Nie przekonuje mnie taka z nimi walka. To nie jest humanitarne. Jak moja kotka przynosiła jeszcze żywą mysz, to jej zwracałam wolność (choć szkodnik wiekszy od kreta), ale teraz cwaniara jak przynosi to już martwe .
Mnie też ciągle powstające kopce ciut denerwują, ale myślę sobie, że właśnie mam pomocników do napowitrzania gleby i jakoś złość przechodzi. Aby do wiosny, bo wtedy nie widać ich niszczycielskiej działalności (przynajmniej w moim ogrodzie).
Dobrej nocki życzę.
Mnie też ciągle powstające kopce ciut denerwują, ale myślę sobie, że właśnie mam pomocników do napowitrzania gleby i jakoś złość przechodzi. Aby do wiosny, bo wtedy nie widać ich niszczycielskiej działalności (przynajmniej w moim ogrodzie).
Dobrej nocki życzę.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3393
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Witaj GOSIU, miałem przyjemność pospacerować po pięknym , dojrzałym ogrodzie, a rododendrony i azalie są rewelacyjne.



