Jadziu, fajnie, że wino wyszło 
 
 
Jeśli chodzi o odmiany, to proponuję ci tylko najwcześniejsze, bo późniejsze mogą mieć problem z dojrzeniem u ciebie (za mało słońca). Nero byłoby dobre, bo jest wczesne, bardzo dobre w smaku, i podobno Węgrzy robią z niego wino (mimo, że to w zasadzie deserówka jest). Prim też jest wczesny (pierwsze owoce u mnie w tym roku to on właśnie), ale to deserowe. Frumoasa jest późna, więc ci nie polecam  

 A w ogóle czy ty chcesz takie do jedzenia, czy wszystkie muszą się nadawać na wino?