
Moje czasoumilacze :)
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje czasoumilacze :)
W takim razie, zrobię mu lifting, ale to chyba dopiero na wiosnę. Chyba, że wcześniej Mnie wkurzy. 

Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- esti42
- 1000p
- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Moje czasoumilacze :)
Karinko pięknie tu u ciebie




JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA

- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 905
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje czasoumilacze :)
Witam wszystkich po długiej przerwie! Coraz mniej czasu mam na forum, niestety... ale nie dla kwiatów, które u mnie są wyjątkowo niewdzięczne
co tydzień tracę je jeden po drugim
nie wiem co się dzieje...
Dlatego nie ukrywam, że mam cichą nadzieję że mi doradzicie co robić z moją juką, która schnie szybciej niż wypuszcza nowe liście... już jest prawie łysa. Nie ma żadnych szkodników. Ma wilgotne podłoże (może nie powinnam jej była dawać warstwy drenażu przy przesadzeniu?), nawet ją czasem zraszam, ale tracę ją. Żal mi serce ściska jak na nią patrzę... jeszcze kilka miesięcy temu była taka piękna... Przestawiłam w jaśniejsze miejsce, ale mam złe przeczucie... To samo z peperomią obtusifolią variegatą... Liście jej opadają- zostało tylko 3
jestem zdruzgotana... zwłaszcza że niewdzięczna paskuda nie puściła u mnie ani jednego małego listka... Dwie małe hojki, kóre mi zostały w ogóle spisałam już na straty
Nawet gruboszek, który zawsze był bezproblemowy opada z liści. No halo, kto jak kto, ale on chyba powinien lubić suche klimaty... Zawsze myślałam, że storczyki są trudne w uprawie... a one z tej całej menażerii najmniej się buntują. Smutno mi...
:(:(


Dlatego nie ukrywam, że mam cichą nadzieję że mi doradzicie co robić z moją juką, która schnie szybciej niż wypuszcza nowe liście... już jest prawie łysa. Nie ma żadnych szkodników. Ma wilgotne podłoże (może nie powinnam jej była dawać warstwy drenażu przy przesadzeniu?), nawet ją czasem zraszam, ale tracę ją. Żal mi serce ściska jak na nią patrzę... jeszcze kilka miesięcy temu była taka piękna... Przestawiłam w jaśniejsze miejsce, ale mam złe przeczucie... To samo z peperomią obtusifolią variegatą... Liście jej opadają- zostało tylko 3



- APe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1697
- Od: 21 wrz 2009, o 23:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje czasoumilacze :)
Nie płacz Karolinko
Tak już jest, że późna jesień i zima dziesiątkuje nasze roślinki
U mojego krotona też się liście sypią, a tak w niego patrzyłam jak w obrazek
trudno.Wypada tylko cierpliwie do wiosny czekać


Tak już jest, że późna jesień i zima dziesiątkuje nasze roślinki




- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje czasoumilacze :)
U mnie podobnie ,peperomki mi popadały których długo szukałam,trzykrotka,skrętniczek,coleusy,w ogóle rezygnuje z czesci roslin które teraz mam zamiar posprzedawać
- pingu
- 1000p
- Posty: 1096
- Od: 23 maja 2009, o 22:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: aktualnie łódzkie
Re: Moje czasoumilacze :)
Taka pora... u mnie dwa kalanchoe poszły, tzn. z jednego jeszcze jakieś kikuty ukorzeniam, anturium to chyba do wiosny nie dożyje (mam nadzieję, że się mylę), pęd kwiatowy storczyka padł i jedna jakaranda częściowo poszła pod nóż bo połowicznie padła.
A to dopiero początek sezonu...

Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
- pingu
- 1000p
- Posty: 1096
- Od: 23 maja 2009, o 22:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: aktualnie łódzkie
Re: Moje czasoumilacze :)

Co u Ciebie słychać? Jak się ma Twój storczyk?
Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
Re: Moje czasoumilacze :)
Witaj, przeczytałam Twój wątek i chciałam coś poradzić odnośnie juki, mnie też ostatnio chorowała i zrzuciła bardzo dużo liści. Problemem był nadmiar wilgoci, tak że przestałam ją podlewać, prawie miesiąc jej nie podlewałam, teraz podlewam ją rzadko i mało chociaż to duży okaz w dużej donicy, i (odpukać) ma się bardzo dobrze, przestała zrzucać liście.
A peperomki podobno na zimę mogą zrzucać liście, moja też teraz zrzuca.
Trzymam kciuki za Twoje kwiatuszki i głowa do góry
A peperomki podobno na zimę mogą zrzucać liście, moja też teraz zrzuca.
Trzymam kciuki za Twoje kwiatuszki i głowa do góry

- myszkas21
- 500p
- Posty: 919
- Od: 12 mar 2010, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje czasoumilacze :)
A jak tam fiołkowe przdszkole??? pewnie już duze i zbiera się do kwitnienia 

- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 905
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje czasoumilacze :)
Allllleeeee mnie tu długo nie było... Dziś zabrałam swoje kwiatuszki z balkonu, coś poprzesadzałam, coś podoglądałam... i jakoś tak mi wróciło uzależnienie. Zresztą- nie mogę powiedzieć, że kiedykolwiek poszło, bo wciąż próbuję się pozbyć tego buszu z domu i nie mogę, bo ciągle coś nowego przywłóczę do domu...
Ostatnio od mamusi dostałam dwa piękne, dorodne beniaminki i znów mi się zagęściło. Mam straszny problem z upchnięciem tego wszystkiego na parapetach
Wszystkie fiołki czekają na przesadzenie i ulokowanie w jakimś stałym miejscu na zimę... Niestety "w miarę" oświetlone parapety mam tylko dwa, a dalej od okna jest już zbyt ciemno dla większości z roślin
takie zalety mieszkania na parterze na szarym osiedlu...
W weekend zrobię parę fotek moim rośliniastym i podzielę się nimi tutaj



W weekend zrobię parę fotek moim rośliniastym i podzielę się nimi tutaj

- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Moje czasoumilacze :)
Faktycznie dłuuuugo Cię nie było, ale najważniejsze, że już jesteś.
Czekam na fotki Twoich zieloności.

Czekam na fotki Twoich zieloności.

Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 905
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje czasoumilacze :)
No to czas pochwalić się co mi przybyło i co mi ubyło. Ubyły mi chińskie róże (może jeszcze kiedyś spróbuję przygody z nimi, ale dopiero jak powiększę swoją powierzchnię mieszkalną ;) ), hoje (przygodę z hoyami desperacko próbuję zacząć od nowa), zamordowałam też część fiołków i zielistki, a także wszystkie sukulenty- teraz staram się je omijać z daleka, poza miłościami moimi jak gruboszki (których aktualnie mam 2), oraz sansewieriami, których kolekcję pragnę nadal powiększać (tylko póki co o tych mniejszych przedstawicieli).
Na początek gruboszki moje:

Hobbit

Ovata, wydaje mi się, że Jade, ale niezbyt chce się wybarwić - cóż, może to kwestia złego oświetlenia, ale zajmuje "najlepszy" parapet - nic innego nie mogę dla niego zrobić. Na fotce widać też, że się trochę powyciągał- to efekt kilku dni spędzonych w kuchni
A teraz pochwalę się moimi benjaminkami, które ostatnio dostałam od mamusi.


I mój ukochany sanse-kącik:

Na koniec całokształt mojego sypialnianego parapetu, gdzie w tym roku prym wiodą plumerenki:

I to właściwie większość moich zielonych... Strasznie ubolewam nad tym, że tak tragicznie mało "dobrego" miejsca mam dla nich... Większość mojego mieszkania na parterze to jednak ciemnica, w której nic nie chce rosnąć.
Co do sansewierii gwinejskiej - ukradłam ją z pracy kiedy pięknie kwitła, zakochałam się w zapachu jej kwiatuszków, niestety - nie potrafię ponownie doprowadzić jej do kwitnienia. Widocznie na 6 piętrze przeszklonego wieżowca było jej lepiej, niż w mojej klitce. Mam wrażenie, że marnieje, choć staram się jej zapewnić jak najwięcej światła...
Na początek gruboszki moje:

Hobbit

Ovata, wydaje mi się, że Jade, ale niezbyt chce się wybarwić - cóż, może to kwestia złego oświetlenia, ale zajmuje "najlepszy" parapet - nic innego nie mogę dla niego zrobić. Na fotce widać też, że się trochę powyciągał- to efekt kilku dni spędzonych w kuchni

A teraz pochwalę się moimi benjaminkami, które ostatnio dostałam od mamusi.


I mój ukochany sanse-kącik:

Na koniec całokształt mojego sypialnianego parapetu, gdzie w tym roku prym wiodą plumerenki:

I to właściwie większość moich zielonych... Strasznie ubolewam nad tym, że tak tragicznie mało "dobrego" miejsca mam dla nich... Większość mojego mieszkania na parterze to jednak ciemnica, w której nic nie chce rosnąć.
Co do sansewierii gwinejskiej - ukradłam ją z pracy kiedy pięknie kwitła, zakochałam się w zapachu jej kwiatuszków, niestety - nie potrafię ponownie doprowadzić jej do kwitnienia. Widocznie na 6 piętrze przeszklonego wieżowca było jej lepiej, niż w mojej klitce. Mam wrażenie, że marnieje, choć staram się jej zapewnić jak najwięcej światła...
- APe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1697
- Od: 21 wrz 2009, o 23:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje czasoumilacze :)
Witaj Karolinko po dłuuugich "wagarach"Fajnie że znów jesteś 

Re: Moje czasoumilacze :)
O kurcze ale duże fikusy
Gruboszki jak zawsze mnie zachwycają wiec i u Ciebie powzdycham do nich śliczne 


- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 905
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje czasoumilacze :)
APe - ja w sumie nie wiem, czy ja się cieszę, że wróciłam na to forum. Biegam teraz koło moich zielonych z wodą i BIOHUMUSEM- one sprawiają wrażenie zadowolonych, ale ciekawa jestem kiedy zaczną zdradzać pierwsze oznaki przelania... Poza tym już zamówiłam nowe nabytki od forumowiczów nie zastanawiając się wcale gdzie ja je postawię...
Kasik - mnie też zachwycają gruboszki, ale niestety mam strasznego pecha do sukulentów. Mamusię tego hobbicika ukradłam ze szkolnego skalniaczka i skończyła u mnie marnie. Ale historia ma swój szczęśliwy koniec, bo wszystko co odpadło ładnie się ukorzeniło i to właśnie jest jedna z tych uparcie walczących o życie "szczepek". Zresztą- to też nie był mój pierwszy gruboszek na sumieniu.
Zresztą, ja naprawdę posłałam wiele zielonych do Stwórcy, podczas gdy mnie tu nie było...

Kasik - mnie też zachwycają gruboszki, ale niestety mam strasznego pecha do sukulentów. Mamusię tego hobbicika ukradłam ze szkolnego skalniaczka i skończyła u mnie marnie. Ale historia ma swój szczęśliwy koniec, bo wszystko co odpadło ładnie się ukorzeniło i to właśnie jest jedna z tych uparcie walczących o życie "szczepek". Zresztą- to też nie był mój pierwszy gruboszek na sumieniu.
Zresztą, ja naprawdę posłałam wiele zielonych do Stwórcy, podczas gdy mnie tu nie było...