Ogród Pelagii cz.2

[amba19]

Wow jakie piękne bluszcze!
A ja dzisiaj byłam poza miastem i jak zaświeciło słońce - to pola były takie zielone - jak wiosną!

[pelagia72]

Geniu
Śnieg zamawiamy na święta ;:69
Mariolu
Masz rację
Tylko pierwszy jest domowy, reszta rośnie na powietrzu

[pelagia72]

Mario
Dziękuję.
Wracając z Wrocka też widziałam zielone pola oziminy

[MagdaMisia]

Pell cudowne te bluszcze... achh jak ja już chcę mieć własny dom, żeby mieć miejsce na wszystkie chciejstwa a nie tylko Hedera helix... mamy w pokoju okno północno-zachodnie, mało które kwiaty w ogóle rosną... szkoda gadać

[jollla500]

Agnieszko super bluszcze Ty zawsze nas czymś zaskoczysz

[pelagia72]

Madziu
Dzięki
Zawsze są jakieś marzenia do zrealizowania, też bym chciała mieć swój dom ( nie wspólny z sąsiadami) i większy kawał ziemi do szaleństw.
Nie można mieć wszystkiego od razu, jak się marzy, czeka i realizuje to jest większa radość
Joluś
Dziękuję

[elsi]

O, Agnieszko, masz sporo tych bluszczy (ile odmian w ogrodzie?)
Wszystkie zimują bez problemu, nie podmarzają?

[Grzesik]

Widzę, że bluszczy to nazbierałaś, ja mam cztery plus Hedera helix ;)

[pelagia72]

Witaj Elu
Myślę , że ponad 10 rodzajów.
Jak bardzo mroźno przykrywam stroiszem.
W donicy na kratce owijam włókniną lub podobnym materiałem.
Zdarza się, że przemarzają końcówki wtedy przycinam.
Podczas silnych mrozów ( -30 C) wymarzł bluszcz botaniczny w donicy.
Mniejsze koszyki i pojemniki chowam do piwnicy.
Najbardziej lubię ta odmianę z białymi smugami, pięknie wygląda w bukietach, jest najwrażliwszy.

Grzesław
Wiedziałam, że nie pozostaniesz obojętny na bluszczusie
Jak masz ochotę, chętnie dla Ciebie ukorzenię

[Grzesik]

Tak, mam ochotę ;) szczególnie na te o pstrych liściach

[e-genia]

Agnieszko ten o pstrych liściach to domowy czy ogrodowy ?

[elsi]

Agnieszko mam taki dwukolorowy (z białym) bluszcz - malutkie sadzonki.
Trzeba je pewnie dobrze okryć, może liśćmi wystarczy? Jak w naturze

[pelagia72]

Grześ
To super, zrobię dla Ciebie sadzonki
Geniu
Biało -zielony bluszczyk kupiłam jako domowy . Jest dość delikatny ale na razie daje sobie nie źle radę na dworze.
W miejscu gdzie rośnie są liście opadłe z krzewów, w razie silnych mrozów rzucę na nie gałązki iglaste.
Eu
Myślę że powinno wystarczyć. Tylko nie można okrywać przy takiej pogodzie ,jak teraz, bo mogą zgnić.
Zauważyłam, że bluszcze najgorzej znoszą mroźną i wietrzną pogodę ( chodzi o wymarzanie)
Pozdrówki

[Alina662]

Też mam chyba z 3 rodzaje ale nie bardzo mi rosńą ale jeden w tym roku popedził mi na dom jak zaczełam go podlewać.A ten z brzeszkami białymi chyba zmarzł a ja nie okrywałam.Twoje to piękne nie mam do nich ręki.

[izabell12]

Piękne te bluszcze Agnieszko. Bardzo spodobał mi się en zielono - bordowy - cudeńko.