Moje małe już ważą 212g i 228g
Maluchy Izuchy cz.3
- 2iza
- 1000p

- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: Maluchy Izuchy cz.3
Właśnie jest odwrotnie dużo ludzi mających koty ,psy ma też szczurki po pewnym czasie zazwyczaj zostają one przyjaciółmi . Nawet w necie krąży pełno filmików o kotach i szczurkach np. na you tube
To są naprawdę mądre stworzenia i nie dadzą sobie w kaszę dmuchać tym bardziej ,że np. samiec szczurzy i kot są podobnej masy ciała 
Moje małe już ważą 212g i 228g
Moje małe już ważą 212g i 228g
- Taccanivea
- 1000p

- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Maluchy Izuchy cz.3
No to rzeczywiście szczurki nie są takie drobniutkie
Ciekawa jestem czy moje kocię by takiego kolegę zaakceptowało 
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Maluchy Izuchy cz.3
Izuniu to sporo się dzieje u Ciebie. A z fiołeczków też rezygnujesz? A rosiczka? Będziesz siała nasionka?
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- 2iza
- 1000p

- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: Maluchy Izuchy cz.3
Nasionka wysiałam i na razie nic nie wzeszło. Rosiczka zostaje bo to mój pupilek, fiołków już nie mam tylko te Twoje Ilonko .
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Maluchy Izuchy cz.3
No to faktycznie szalejesz z ograniczaniem, przynajmniej będzie miejsce na tę malutką tricolorkę ode mnie.
A wysianych rosiczek nie wyrzucaj czasem, potrafią wzejść i po 6-7 miesiącach, często nie wszystkie razem. 
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- 2iza
- 1000p

- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: Maluchy Izuchy cz.3
A szaleństwo na całego łażą mi po plecach i klawiaturze ,aż pisać nie mogę .
Ale się strasznie czuję chyba mnie jakieś choróbsko bierze
Ale się strasznie czuję chyba mnie jakieś choróbsko bierze
- ogrodniczka01
- 1000p

- Posty: 1602
- Od: 18 lip 2009, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok. częstochowa
Re: Maluchy Izuchy cz.3
Witam w cz.3
Ślicznie pokazałaś kwiatuszki :P
A co do choroby nie daj się jej
Ślicznie pokazałaś kwiatuszki :P
A co do choroby nie daj się jej
- Taccanivea
- 1000p

- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Maluchy Izuchy cz.3
Racja, Izo nie daj się chorobie
Chociaż teraz tyle tego paskudztwa w powietrzu, że trudno czegoś nie złapać...
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Maluchy Izuchy cz.3
Witaj
Izo nie daj się chorobie bo nie będziesz miała sił dla swoich pupilków
Izo nie daj się chorobie bo nie będziesz miała sił dla swoich pupilków
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- 2iza
- 1000p

- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: Maluchy Izuchy cz.3
Troszku lepiej się czuję ,ale chyba mnie jednak coś weźmie
Nie wychodzę dziś nigdzie ,a wieczorkiem gorąca kąpiel i vick na plecy może lepiej będzie.
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Maluchy Izuchy cz.3
Mnie też zaczęło coś brać i parzę sobie herbatkę imbirową, taką z apteki. Dwa razy dziennie i pomogło. Czuję się jak młody Bóg. 
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- 2iza
- 1000p

- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: Maluchy Izuchy cz.3
hehe ja to klina chyba sobie poleję też mnie na nogi postawi bo do tych herbatek jakoś przekonania nie mam. Dobra lecę kopytka kręcić na obiad 


