Moje zielone cztery kąty cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6472
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

Ewa... całkiem spory... ze skromnej roślinki kupionej w lipcu zrobił mi się okaz ładnie rozrośnięty... aż strach pomyśleć, jak by sobie radził w dobrych warunkach :wink:
Wysokość... u mnie jakieś 50 cm :roll:
Tara... tamten wygląda tak jakoś... szlachetnie :roll: mój jakby delikatniejszy, taki swojski...
Kurczę... poczytałam... i już sama nic nie wiem... czy bylina... czy nie... czy zimuje...
Dziadek-byliniarz mówił, że bylinka :roll: Może przykryć? :roll:
Litości! ;:223
x-d-a

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

Gorzatko, z mojego doświadczenia mogę napisać, że penstemon jest byliną, ale bardzo delikatną i kiepsko zimuje, nawet w tak ciepłym rejonie, jakim jest Dolny Śląsk.
Ja miałam kilka razy penstemony, pięknie kwitły, ale ani razu nie przetrwały mi zimy. Choć uczciwie mówię, że nie okrywałam ich...
Miłego wieczoru ;:3
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3678
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

Ja badylarz.....mówię.....i tak myślę....że Diascja nie jest bylinką
i nie przezimuje :wink:
Penstemonowi może się zdarzyć że przezimuje...ale nie zawsze....
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6472
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

Grzesiu - badylarzu... a pani ogrodniczce jednak przezimowała :roll: wiec ryzyk - fizyk... a jak nie, to za rok znów kupię, bo ją lubię za tą ciągłą chmurkę kwiatków... :)
Byliną jest... ale nie u nas :wink:
Swoją drogą: badylarz :roll: określenie cokolwiek pejoratywne... zwłaszcza dawniej... :wink:
Dalu... ja penstymona okryję i zobaczymy... w razie czego mam pewne źródło zakupu na przyszły rok :wink:
U nas ostatnio zimy śnieżne i niezbyt mroźne :roll:
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4838
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

I liści na przykrywanie nie powinno Ci Gosiu zabraknąć? :lol:
Penstemony widuję u znajomych na forum, sama jestem ciekawa, czy przezimują.
Będę pytać wiosną, bo ładne są i na targu bywają :wink:
Nie wiesz, czy nawrot (błękitne kwiaty) zimuje?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

Też się zastanawiałam nad penstemonem: okryć, nie okryć ? ...
Ostatecznie postanowiłam okryć go gałązkami sosnowymi i ... liczyć na kolejną niezbyt mroźną zimę ze śniegiem :D
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6472
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

Elu... nawrot :shock: nie znam :roll: :oops:
Iza... poczarujemy, może się uda :wink:
Wiesz... jechałam wczoraj w Twoje strony :) w okolicach Wodzisławia są jeszcze sumaki z zielonymi liśćmi :shock:
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

Z zielonymi? :shock: Nie żartujesz sobie?
Chociaż ... znasz ogródek Halinki/eukomis? Tam faktycznie jesień jakby później przychodzi, a zima łaskawsza :roll: Ale to tylko w Wodzisławiu ;) Dalej juz normalnie :lol:
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

Penstemon przeżył u mnie 2 zimy,bez okrywania ,ale w zacisznym miejscu.
A diascja to bylina ,ale niestety u nas traktowana jako jednoroczna,można spróbować przechować w domu na najchłodniejszym oknie... ;:24
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6472
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

Iza... u Halinki byłam :D ale Ona ma jeszcze rury c.o. pod sobą... full wypas 8-)
Nelu... wykopywać nie będę, bo miejsca na parapecie brak... a poza tym wszystkie nad kaloryferami :roll:
"Pokemony" przytulone pod płotem do krzaczorów lawendy... jak będę jeszcze miała stroisz, to narzucę od zewnętrznej strony...
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

gorzata76 pisze:Iza... u Halinki byłam :D ale Ona ma leszcze rury c.o. pod sobą... full wypas 8-)
O! Tego nie wiedziałam! :shock: No to już rozumiem, skąd ten mikroklimat :;230
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

gorzata76 pisze:Iza... u Halinki byłam :D ale Ona ma jeszcze rury c.o. pod sobą... full wypas 8-)
Nelu... wykopywać nie będę, bo miejsca na parapecie brak... a poza tym wszystkie nad kaloryferami :roll:
"Pokemony" przytulone pod płotem do krzaczorów lawendy... jak będę jeszcze miała stroisz, to narzucę od zewnętrznej strony...
Z tym miejscem w domu na ciepłolubne to największy problem...a szklarni brak.Jeżeli nałożysz kilka warstw okrycia to może diascja przeżyje,albo obłóż grubym styropianem ,a na górę coś tam...cieplego przepuszczalnego..
Gorzej niż z małym dzieckiem... :;230
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4296
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

Witaj Gosienko, u Ciebie jak zwykle tłum.
Pozdrawiam, pa, pa :wit :wit :wit
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

Gorzatko wyczytałam że widziałaś jeszcze sumaki z zielonymi liśćmi :roll: mój już dawno łysy ;:24

To zależny od miejsca.....kiedyś gdy jechałam w regiony świętokrzyski, dopiero zaczynały kwitnąć bzy, kiedy u mnie już dawno przekwitły :?

Niby jedna Polska a tak różne klimaty :lol: pozdrawiam cieplutko ;:196
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4296
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Moje zielone cztery kąty cz.2

Post »

Czy wiecie Dziewczyny, że sumaki maja mnóstwo odrostów i jak sie te odrosty usuwa, to jest ich jeszcze więcej. Co robić, aby do tego nie dochodziło? Bo słyszałam, że nie ma na to sposoby. Pozdrawiam, pa :wit
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”