Witaj
Beatko.
Już podaję:
Przepis na
Makówki
Robiłam i na sucharkach i bułce i każde są dobre.
Ja nie dodaję orzechów tylko same migdały i rodzynki. Po prostu mak kojarzy mi się z zapachem migdałowym a poza tym w innych potrwach jest sporo orzechów więc dla odróżnienia do makówki nie dodaję orzechów.
Jest to potrawa słodka o ile dodasz więcej cukru lub miodu i co ważne rodzynki też same w sobie są słodkie i ta słodysz przejdzie do całości. My lubimy umiarkowane i nie za słodkie.
Składniki:
-Mleko około 1,5 litra... ja kupuję 2 litry w kartonie.
-opakowanie maku 25dkg...zmielony nie prędzej jak dzień przed gotowaniem,
-opakowanie migdałów 30dkg (wg uznania.....),
-rodzynki wg uznania ale conajmniej 30 dkg łącznie z dekoracją,
-2 łyżki cukru lub miodu,
-2-3 bułki lub opakowanie sucharków,
Migdały sparzyć, obrać ze skórki i po obeschnięciu zmielić maszynką do orzechów (ja używam kręciołka) na dosyć drobno żeby drobinki były wyczuwalne(parę zostawiam do dekoracji).
Pokroić bułki na kromki i przygotować najlepiej przeźroczyste miski...wychodzą 2 miski.
Mleko zagotować w dużym garnku żeby wszystko się zmieściło.....lubi wykipieć wiadomo.
Odlać pół litra i zostawić jako uzupełnienie.... to zależy od maku ile wciągnie płynu no i bułki też nadmiar pochłaniają

.
Dodać mak i cukier (miód po odstawieniu z ognia) pogotować z 5 minut....pod koniec gotowania dodać rodzynki żeby się sparzyły.
Zdjąć z ognia.
I teraz tylko
układamy warstwy na przemian: :P
-bułka,
-masa makowa,
-migdały,
na wierzch..... ostatnia warstwa to masa makowa
i
dowolna
dekoracja : parę całych migdałów bez skórki, rodzynki .....wg uznania i fantazji
W razie potrzeby (mak i bułka pochłaniają wodę) polewamy całość już na misce odłożonym mlekiem żeby potrawa nie była zbyt sucha.
Ważne jest to że na początku masa makowa może trochę pływać ale potem nadmiar i tak wciągnie bułka i mak.
Beatko proponuję zrobić na początku jeszcze przed śwętami próbę z małej ilości. Ale makówka zawsze się udaje.