
Kaktusy Rosiowej
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Kaktusy Rosiowej
Coś czuję, że jak tak dalej pójdzie, to odkryjemy wiele nowych gatunków 

pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Re: Kaktusy Rosiowej
Chciałbym chociaż właściwie je ponazywac 

- ROBERTOBORO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1927
- Od: 13 lis 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stryków
- Kontakt:
Re: Kaktusy Rosiowej
nie będzie tak łatwo
ale na pewno wam się uda
powodzenia , ja wielu nazw nie mogę dopasować

ale na pewno wam się uda

powodzenia , ja wielu nazw nie mogę dopasować
Re: Kaktusy Rosiowej
Gosiu, czeka Cię dodatkowa robota.
Pokazujesz w swoim wątku tyle pięknych okazów, że nazbierało się już tyle postów, że będziesz musiała podzielić swój wątek. Jeśli tego nie zrobisz, wkroczy tu sroga KaRo
i ciachnie go tam, gdzie zechce, a jej sekator jest ostry. 



Re: Kaktusy Rosiowej
Eeeee tam, i tak będziemy zerkać /często/ i komentować /ja sporadycznie/ 

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Kaktusy Rosiowej
Grzdyl pisze: wkroczy tu sroga KaRoi ciachnie go tam, gdzie zechce, a jej sekator jest ostry.




Re: Kaktusy Rosiowej
Po pierwsze. Protestuję przeciwko nazywaniu tej zacnej niewiasty, Babci Jadwigi, jakąś Babą Jagą.
Chociaż Ty, Krysiu, nie powtarzaj szkalujących Ją, nieprawdziwych opinii rozpowszechnianych przez określone, wrogie Jej środowiska.
Po drugie. Protestuję przeciwko ewentualnemu protestowi na mój protest.
Chociaż Ty, Krysiu, nie powtarzaj szkalujących Ją, nieprawdziwych opinii rozpowszechnianych przez określone, wrogie Jej środowiska.
Po drugie. Protestuję przeciwko ewentualnemu protestowi na mój protest.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Re: Kaktusy Rosiowej
Gosia i tak się, nie boi bo sama czaruje,wystarczy zobaczyc jej wątki 

- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Kaktusy Rosiowej
Jeżeli Krysia jest sroga, to ja jestem belgijską królową.... Po prostu wypełnie swoje obowiązki 
Władku przychylam się do tego, co napisałeś. Co komu ta babcia biedna zrobiła?
Krysiu, mnie przestraszyć nie jest łatwo ;)
Krzysiu rozgryzłeś mnie na całej linii
A wątek rzeczywiście muszę podzielić.... Tylko jakoś się zebrać nie mogę...

Władku przychylam się do tego, co napisałeś. Co komu ta babcia biedna zrobiła?
Krysiu, mnie przestraszyć nie jest łatwo ;)
Krzysiu rozgryzłeś mnie na całej linii

A wątek rzeczywiście muszę podzielić.... Tylko jakoś się zebrać nie mogę...
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- ROBERTOBORO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1927
- Od: 13 lis 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stryków
- Kontakt:
Re: Kaktusy Rosiowej
To się narobiło
, ale jak tak ciepło to i kwiatkom może się coś pomieszać 
Gosiu a co w takiej sytuacji robisz? Podlewasz czy zostawiasz ją żeby pączki uschły i czekasz nadal do wiosny?


Gosiu a co w takiej sytuacji robisz? Podlewasz czy zostawiasz ją żeby pączki uschły i czekasz nadal do wiosny?
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Kaktusy Rosiowej
Robercie, mam nadzieję, że masz rację 
Beatko zostawiam w spokoju. Najwyżej nie zakwitnie. Inaczej mogę stracić całą roślinę.

Beatko zostawiam w spokoju. Najwyżej nie zakwitnie. Inaczej mogę stracić całą roślinę.
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3892
- Od: 21 maja 2009, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kaktusy Rosiowej
Gosiu, Rebutia zwariowała od tej pogody
Ja też bym nie podlewała, bo może być po roślinie.

Ja też bym nie podlewała, bo może być po roślinie.
Zapraszam
Moje wątki
Moje wątki