Witajcie! Wczoraj była dobra pogoda jak na XI więc można było co nieco porobić, ale to takie standardowe prace - grabienie liści, wycinanie brzydkich łodyg itp. Ale prawdziwą radość sprawiły mi przedwczoraj sikorki, które całą chmarą zleciały się do mnie
Moniko, nic nie mów; jak trawki przezimują, to się podzielę z Tobą
Dzięki
Agnieszko, okryję je lekko od korzenia, bo całych to chyba nie

Tak ładnie teraz wyglądają. A
buchanani mam drugi rok. Ostatnio ładnie przezimowała. To dopiero połowa moich trawek.
Afrykańskie rośliny - niewiele z nich zostało, tylko z delospermy spróbuję zrobić sadzonki, bo w ogrodzie, nie wiem, czy przeżyje. Aptenia zmarzła, jeden wilczomlecz trzyma się w doniczce no i zatrwian - zobaczymy, co z nim, bo urósł sporo.
Witaj
Maju 
Ceny trawek, o których piszesz, zbyt wysokie. Nie jestem aż takim pasjonatem traw, a za 30zł mogę kupić ładny krzew.
Geniu, wiem, że już Cię namawiano na trawy. Może się kiedyś skusisz, bo o tej porze roku są piękną ozdobą i mogą zapełnić puste miejsca po roślinach.