Ścięłam róże w ogrodzie - i co teraz ?

[hazzard]

Witam, chyba nieopatrznie ścięłam teraz róże w ogródku - są to takie róże rosnące na wysokość 2,5m, nie znam odmiany - i ogrodnik z naszej spółdzielni powiedział, że można przyciąć teraz, bo on ściął też te, które rosną na osiedlu. Ale doczytałam właśnie, że powinno się ścinać tylko wiosną i teraz się martwię, że róże zmarzną. Czy jest jakiś sposób na uratowanie sytuacji?

[Comcia]

Stało się, myślę że nie ma co robić tragedii.

Czytałaś to ?
Przycinanie róż przed zimą

Szczególnie to co pisał Marek chyba na 2 stronie ?

[100krotka]

To nie jest wskazane oczywiście, ale szczerze powiem, że moja sąsiadka ma piękną rabatę rózaną, którą jesienią goli do zera i przykrywa - w tym momencie już ma wszystko obłożone stroiszem, w poprzednich latach owijała normalną folią i co roku róże są piękne, długo kwitną... postępuje dokładnie odwrotnie, niż się zaleca i na zdrowie jej to wychodzi (ja bym się nie odważyła ;-) ).

Weź jeszcze pod uwagę, że w zieleni miejskiej sadzi się najodporniejsze odmiany róż, i to, co Ci zalecił znajomy niekoniecznie nadaje sie w każdym przypadku...

[hazzard]

a da coś posmarowanie w tych ściętych miejscach maścią ogrodniczą?

[Comcia]

Myślę że ważniejsze jest zabezpieczenie ich przed mrozem.
Zrób im kopczyki, dołóż stroisz i .... zapomnij do wiosny.
Z profilu widzę że nie mieszkasz w górzystym rejonie.
Będzie dobrze :P
Nie martw się na zapas.