Jak spomiędzy jałowca płożącego usunąć fiołka?

[maryann]

Wyobrażacie sobie. Można plewić, ale odrasta dwa razy w roku. Casoron nie zadziałał, bo gadzina korzeni się głębiej. Nawet jak podściółkuję jakąś tkaniną, to coś wykiełkuje na nowo i przerośnie. Wykropić? Ale czym, co nie zaszkodzi iglakowi? Może Chwastoxem pognębić można?

[dianek]

pęzelek + roundup
smarujesz tylko listki fiołka uważając by nie zapaćkać niczego innego

i powinien być spokój

[riane]

co ci i tak nic nie da, bo nasionka fiołka roznoszą mrówki

[zojalitwin]

Chyba, że zdobędzie się na systematyczność w pędzelkowaniu raundupem.

[Grandiflora]

A może polubić

[zojalitwin]

Wiesz ja też mam uczulenie na fiołka. Poprzednia właścicielka z oszczędności posadziła leśne. Po kilku latach i tak gdzie niegadzie je znajduję. Najgorzej było jak wyczyściłam kompostownik dając kompost na rabatę. Dobrze, że nikt nie słyszał tych wiązanek.

[maryann]

A może polubić

Mam go juz wszędzie... chyba oprócz lodówki!

[takasobie]

Ja polubiłam wszędobylskie fiołki, też przyszły znikąd. Ale mam problem z orlikami i perzem, które systematycznie zarastają mi płożącego iglaka. Jak popędzlowałam rundupem, niestety trochę potraktowałam iglaka. Trochę zżółknął, ale będzie żył ;-)

[Aisyrk]

Te fiołki są takie ekspansywne? Miałam zamiar posadzić pod lilakiem i sosną czarną . . . Ale jeśli tak to muszę się poważnie zastanowić.

[zojalitwin]

Perzu Roudupem nie zlikwidujesz. Niestety tu pozostanie ci wykopanie iglaka(jeśli to możliwe) i bardzo dokładne wyczyszczenie podłoża. Trzeba przekopać to miejsce i wybrać każdy kawałeczek kłącza perzu.

[Aisyrk]

Dawno temu pewien stary ogrodnik przekazał mi taką receptę na perz: " Jak pyrz to go cmyrz". "Cmyrać" w gwarze znaczy - dręczyć, skubać, molestować, dokuczać. Metoda skuteczna, ale potrzeba dużo czasu i cierpliwości.

[maryann]

mam problem z orlikami i perzem

Perz to nie problem, jest cała kolekcja środków (z Fusilade na czele), któpre skutecznie uraczą perz i wszystkie inne trawska, a iglakom nic nie zrobią.