W dodatku te drzewka, które ostatnio przesadzałam, muszą znów zmienić miejsce - prawdopodobnie w przyszłym tygodniu
Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Nie da się nie przesadzać, Jadziu - ja też dziś ze szpadlem (a łokieć boli
).
W dodatku te drzewka, które ostatnio przesadzałam, muszą znów zmienić miejsce - prawdopodobnie w przyszłym tygodniu
W dodatku te drzewka, które ostatnio przesadzałam, muszą znów zmienić miejsce - prawdopodobnie w przyszłym tygodniu
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Ja też chciałabym poprzesadzać
ale na razie robię to tylko w głowie...
Tymczasem jutro deszcz, pojutrze deszcz, a potem zimno
Pierwszy przymrozek zapowiadają na 31 X/1 XI... no przecież nie będę 1-go dalli wykopywać
Tymczasem jutro deszcz, pojutrze deszcz, a potem zimno
Pierwszy przymrozek zapowiadają na 31 X/1 XI... no przecież nie będę 1-go dalli wykopywać
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Gośka nie strasz tym przymrozkiem 1 listopada ,więc będę juz musiała wode na ogrodzie zakręcić i wszysto pozabezpieczać,żeby nam zegary wodne nie rąbnęły
DOMIŚ ja już nic nie mówię o przesadzaniu . na pewno na wiosnę znowu coś mi się nie spodoba . ACHHHHHH
DOMIŚ ja już nic nie mówię o przesadzaniu . na pewno na wiosnę znowu coś mi się nie spodoba . ACHHHHHH
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Takie życie Jadziu
Gosiu - przecież dalii nie musisz od razu po przymrozku wykopywać, ważne, żeby przed mrozami (znaczy zanim ziemia przemarznie).
Gosiu - przecież dalii nie musisz od razu po przymrozku wykopywać, ważne, żeby przed mrozami (znaczy zanim ziemia przemarznie).
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu Ty wykopujesz INCARVILLĘ ,? bo ja nie ,już od 3 lat ją zostawiam w gruncie ,nawet zapomniałam już o niej ,przypomina mi się jak wypuszcza listki a potem ładnie kwitnie ,
Ale wiesz ,chyba ją w tym roku wykopie ,bo ma nie za bardzo dobre miejsce :P
Ale wiesz ,chyba ją w tym roku wykopie ,bo ma nie za bardzo dobre miejsce :P
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu!
Dziękuję za odwiedziny.
Dziękuję za odwiedziny.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
BOGUSIU czytałam ,że nie trzeba ,ale OLA powiedziała ,że ją straciła ,więc wykopałam ,gdyz szkoda by mi jej było . A teraz być tu mądry .....
DOMIŚ wiem ,wiem ,że takie to jest życie
KRYSIU zawsze chętnie do Ciebie wpadam a wiesz ,że nawet zastanawiam się nad propozycja trawy na wrzosowisku .
DOMIŚ wiem ,wiem ,że takie to jest życie
KRYSIU zawsze chętnie do Ciebie wpadam a wiesz ,że nawet zastanawiam się nad propozycja trawy na wrzosowisku .
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu u nas ponuro i deszczowo, przyszłam do ciebie pocieszyć się wspomnieniami a tu nic!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Niestety Irenko jeszcze nie zaczęłam żyć wspomnieniami . Będę musiała wszystko uporządkować na komputerze . Nie wiem kiedy się do tego zabiorę . Milego wieczoru chociaz u Ciebie mogłam sie trochę podelektowac pieknymi wspomnieniami lata
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Domiś... tylko żartowałam...dominikams pisze: Gosiu - przecież dalii nie musisz od razu po przymrozku wykopywać, ważne, żeby przed mrozami (znaczy zanim ziemia przemarznie).
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu!
Mam kontakt ze znanym w Polsce kolekcjonerem i od niego mam te wiadomości.
Szukam w książkach kwiaciarskich .
Mam kontakt ze znanym w Polsce kolekcjonerem i od niego mam te wiadomości.
Szukam w książkach kwiaciarskich .
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu,
czytam, że przesadziłaś Veilchenblau. Gdyby miał za ciasno, to lepiej przesadzać wcześniej póki młody.
Teraz szybko się przyjmie na nowym miejscu.
U mnie też pora przesadzania ;)
czytam, że przesadziłaś Veilchenblau. Gdyby miał za ciasno, to lepiej przesadzać wcześniej póki młody.
Teraz szybko się przyjmie na nowym miejscu.
U mnie też pora przesadzania ;)
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
EWUNIU Abraham ma do towarzystwa 2 Walztimy i to mu powinno wystarczyć a potem jeszcze hortensje mam nadzieję ,że powinno być dobrze . Własnie gdybym go miała w przyszłym roku przesadzać naruszyłabym więcej róż a i tak trudno go było wykopac . Trochę go przycięłam powinno mu być dobrze . Moze będzie miał efektowniejsze kwiaty gdyż tam więcej cienia . Rosną tam tez na tej stronie Generał i jeszcze jedna podobna do niego i duzo wiesiołków oraz żółte liliowce . Mam nadzieję ,że będzie OK .
KRYSIU dobrze ,ze masz takie znajomosci zawsze to lepiej miec takich mądrych ludzi obok siebie . Też co nieco czytam no i na forum dużo mądrych porad . Cieszę się ,ze tu jestem .
Gosiu ja już wszystko wykopałam chociaż nie było takiego mrozu .
Dzisiaj powyciągałam z doniczek ISMENĘ I NERINE żeby się lepiej przesuszyły . Wszystko mam na razie w altance Patyczki róż przyniosłam do domu i już fajnie wypuszczają pączki . Potem pójda na korytarz tam jest chłodno w zimie więc nie będa zdziczałe .
KRYSIU dobrze ,ze masz takie znajomosci zawsze to lepiej miec takich mądrych ludzi obok siebie . Też co nieco czytam no i na forum dużo mądrych porad . Cieszę się ,ze tu jestem .
Gosiu ja już wszystko wykopałam chociaż nie było takiego mrozu .
Dzisiaj powyciągałam z doniczek ISMENĘ I NERINE żeby się lepiej przesuszyły . Wszystko mam na razie w altance Patyczki róż przyniosłam do domu i już fajnie wypuszczają pączki . Potem pójda na korytarz tam jest chłodno w zimie więc nie będa zdziczałe .
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Ach, myślałam, że boisz się, że od razu je trzeba wykopać jak zemdlejągorzata76 pisze:Domiś... tylko żartowałam...dominikams pisze: Gosiu - przecież dalii nie musisz od razu po przymrozku wykopywać, ważne, żeby przed mrozami (znaczy zanim ziemia przemarznie).![]()
taka akuratna to ja nie jestem
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Witaj Jadziu!
Nie wiem co masz przesadzać ale ja uważam, że na przesadznie już za późno.
Nie wiem co masz przesadzać ale ja uważam, że na przesadznie już za późno.

