Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?

[pomolog]

Ad.1 Najlepiej drzewka bielić już na początku grudnia, przed nadejściem mrozów. Pamiętając jednocześnie, że ewentualne deszcze czy obfite opady śniegu zmywają wapno z drzew i może wystąpić konieczność powtórzenia zabiegu np. w lutym...
Ad. 2,3 Funaben czy Miedzian niestety nie zapobiegną powstawaniu ran oparzelinowych. Jedynie (lub raczej przede wszystkim) ograniczą możliwość infekcji chorób grzybowych, kory i drewna. Jeżeli takie rany powstaną po zimie, należy je przeczyścić i zabezpieczyć...
Ad. 4 Tak radykalny zabieg (gwoździki ) dotyczy głównie drzew starszych, kilkunastoletnich - w przypadku młodych nasadzeń, gdzie mamy stosunkowo cienki pień lepiej jest rany przeczyścić ostrym narzędziem (idealny jest do tego sierpak, czy nóż sadowniczy), delikatnie, lecz stanowczo usuwając fragmenty oderwanej i obumarłej tkanki, a następnie zabezpieczyć pastą czy maścią do tego przeznaczoną.
Pozdrawiam serdecznie

[zikkk]

super, Dzięki wielkie za rozjaśnienie tematu.

Jeszcze jedna rzecz skoro mam grusze 6, 7, 10 letnie z popękaną korą ze szczelinami ( ale nic nie zwisa) to rozumię że mam w szczeliny powpychac funaben, potem ubielić i orpyskiwać miedzianem.

Moje pytanie jest takie jak często (jakie miesiace) opryskiwać miedzianem w roku ?

[pomolog]

Jeżeli rana jest zagojona (do tego sucha, gładka, zasklepiona) - to w zasadzie nie jest to zupełnie potrzebne (mowa o Funabenie). Po prostu nie widząc jak to wygląda, trudno to dokładnie ocenić. Tym bardziej, że nie podajesz w profilu skąd jesteś (warunki klimatyczne). Co do zabiegów Miedzianem - to już zależy od przebiegu warunków pogodowych w danym sezonie. Na pewno warto wykonać zabiegi wiosenne - później tym środkiem jedynie chronić odmiany wrażliwe na zarazę ogniową.
Pozdrawiam serdecznie
PS. na forum znajdziesz sporo informacji na ten temat - wpisz po prostu do wyszukiwarki odpowiednie hasła.

[agaM]

Krzysztofie Fallenangelv dziękuję bardzo za rady
ostatecznie drzewka będą rosły 3 m od granicy/siatki której jeszcze nie ma i średnio 4 m od siebie, większa odległość między orzechem i czereśnią oraz czereśnią i najprawdopodobniej gruszami. A czas pokaże jak im będzie.
Plan zakładał że będą w zygzaku rosły ostatecznie będą w 1 rzędzie.
Na razie posadziliśmy orzecha wł., 1 orzeszynę i 1 wiśnię, choinkę i 2 tuje i żywopłot szaleństwo jednego dnia hihi
zastanawiam się tylko czy wiśnie nie dać w środek a jabłonie bliżej poł-zach bo po południu dużo słońca jest.. wiśnie mogę jeszcze przesadzić przecież.. a może ulenę lepiej na słońce? zielona jestem
tak to wyglada teraz:


Krzysztofie oj prawda, taki laik jak ja nie bardzo orientuje się co to podkładki i tajemnicze M26 :oops:ale troszkę chyba zrozumiałam: im słabsza ziemia i mniejsze drzewo tym bliżej siebie chyba
u mnie jest podobno dobra ziemia, ale niestety glina jest i do tego wysoko woda (miejscami nawet i 1,5m) trochę obawiam się czy będą u mnie rosły drzewka owocowe, ale chce spróbować, bo nie wyobrażam sobie działki bez nich

[Fallenangelv]

agaM Noooo ten drugi wariant zagospodarowania znacznie lepszy niż w pierwowzorze.
Co do tych wiśni to po prawdzie wszystkie owocowe lubią słońce to może niech wiśnia tam lepiej rośnie bo może ona najwięcej potrzebować słońca.Nurtuje mnie pytanie z czego masz żywopłot?Jak mniemam liściasty?

[cx]

Witam.
Podkładki stosuje się po to aby odmiana szlachetna lepiej rosła i plonowała.I na przykład podkładki silniej rosnące dajemy na glebach słabszych bo mają mocniejszy system korzeniowy.Podkładki mocno skarlające dajemy dla odmian naturalnie bardzo silnie rosnących np Ligol,aby osłabić jego wzrost a poprawić owocowanie.To trzeba by dłuuugo pisać aby sensownie wyjaśnić temat szerzej.
Jest wielu hodowców podkładek jedne z nich oznaczamy B ,inne P,a najczęściej obecnie stosowane w jabłoniach są podkładki seri M i polskie P.Przy czym :M9 to podkładka karłowa=osłabiająca wzrost wegetatywny a polepszająca owocowanie,jednak wymaga nieco lepszych warunków;M26 to podkładka półkarłowa i osłabia wzrost drzew w mniejszym stopniu jak M9 ale za to ma głębszy i mocniejszy system korzeniowy=drzewo może bez nawadniania rosnąć w gorszych warunkach i niektóre odmiany mogą rosnąć bez podpór(kołków,palików).
Pozdrawiam,Krzyś.

[agaM]

Krzysztofie no to teraz jestem o wiele mądrzejsza bardzo ciekawe to co piszesz, a więc podkłady to bardzo ważna rzecz. Dobrze dobrane moga zapewnić dobry wzrost i owocowanie nie myślałam że to teraz takie.. 'zaawansowane' jest ;) a te podkłady to inaczej nie tzw. 'szczepienia'? o szczepieniu drzew słyszałam

Fallenangelv ad żywopłotu to nazw nie znam, ale jedne krzaczki X (na razie badylki) mają podłóżne listki, one kwitną na biało a potem takie czarne kuleczki się robią, a krzaczki Y pomiędzy to drobne listki mają, posadziłam dwie X-jedna Y- tak na przemian coby weselej było ;) jak wyjdzie w efekcie to zobaczymy
na razie nie mam zdj.

mam problem gdzie posadzić ozdobnego jałowca, bo dosyć spory już urósł na działce u teścia
myślałam by przy studni na początku żywopłotu lub tu przy garażu na wysokości roku domu..


ide na boks

[agaM]

a ja dalej kupuje próbuje i wybieram i.. lekko nie jest ;) trudny wybór
smakuje mi ligol, na pewno będzie kosztela no i..

słyszeliście o jabłoni 'czester"? szukam i szukam i znaleźć nie mogę
kupiłam i posmakowało mi bo przypomina w smaku lobo tylko skórka tak nie odchodzi, a lobo własnie chciałam mieć tylk ta skórka mnie denerwuje

i zamiast antonówki jaką jabłoń byście proponowali, taką super na przetwory i do szarlotki ale i do pojedzenia (antonówka średnio mi smakuje surowa )

[Lex]

Moze szara reneta? W smaku dobra a na przetwory super!

[agaM]

lex szarej nie próbowałam ale reneta ta czerwona mi nie smakuje ale jeszcze spróbuje

[pomolog]

...słyszeliście o jabłoni 'czester"? szukam i szukam i znaleźć nie mogę

Nazwa odmiany brzmi: 'Jester' - obecnie już bardzo trudno zdobyć jej drzewka
pozdrawiam serdecznie

[cx]

Witam.
Co do Jestera,to jakbyś ją koniecznie chciała-moim zdaniem bardzo smaczna odmiana jesienna,jej owoce ponadto są świetne do surówek i na placki z jabłkami-a nie mogła jej zdobyć to może kto Ci pomoże zaszczepić lub sama zaryzykujesz .Jeśli tak ,służę zrazami.Jester jest stosunkowo mało podatny na parcha,bardzo mało na mączniaka,jest wierna(y?) w plonowaniu.Co do jabłek super na przetwory i do konsumpcji to z tego co wybrałaś Ligol-to główna odmiana pzrerobowa dla cukierni,i na dodatki np do jogurtów.A z odmian kwaskowych i świetnych na działkę jest Topaz.Nam on smakuje bardzo a do celów kulinarnych jest świetny.......kaczka pieczona z topazkami .
Pozdrawiam,Krzyś.

[agaM]

Krzysztofie tylko mnie utwierdziłeś w wyborze bo o takie konsumcyjno-przetworowe dobre w smaku (próbowałam ) jabłka mi chodziło
Niestety nie mam nikogo kto by już przeszczepiał drzewka ale myślisz że poradziłabym sobie sama z tym zaszczepieniem? ja do tej pory nic z tych rzeczy ;) no wiesz ;) Jeśli to nie skomplikowane to mogę spróbować i chętnie przyjmę zrazik Jestera (służę swoimi doniczkowcami, bo w ogrodzie nic jeszcze nie ma) Poczytam poradzę się naszych forumowych fachowców (szczególnie tego jednego K.C. ;):D) i... będę miała pierwsze swoje drzewko hihi

Byłam więc dziś w ogrodniczym, świeżo po dostawie a niestety moich faworytów jabłuszkowych nie było także zostaje mi allegro. Już wysłałam zapytania
wiecie, w tym ogrodniczym to spodziewałam sie sporo wyższych cen, bo wcześniej przecież patrzyłam na allegro i ceny prawie podwójne
czereśnie (vega i Buttnera czerw.) i śliwa Renkloda Ulena po 8,95; jabłonie, grusze (klapsa KOnferencja) wiśnie (North star Sabina) porzeczki agrest po 6,95

[cx]

Witam.
Do wiosny daleko to o szczepieniu zawcześnie....wiedza rzecz ulotna .w ogóle może się złożyć,że we właściwym terminie będziemy jechać na północ.A często wstępujemy w Olszewie Borkach po miód to możemy się i kawałek dalej zatrzymać .Tak czy inaczej ,jak jej nie zdobędziesz to pogadamy wiosną.

Pozdrawiam,Krzyś.

[agaM]

Fallenangelv już wiem jak nazywają się krzaczki z mojego żywopłotu: to Ligustr pospolity i Tawuła

Krzysiu niestety jak zapytałam się w ogrodniczych o podkład M26 to ludziska sie dziwnie na mnie patrzyli i chyba nie bardzo wiedzieli co mi odpowiedzieć W jednym pracownik nie był pewien na jakim ich jabłonki rosną. Dał mi wykład że jeszcze kilkanaście lat temu na podkłady używano drzewek z Syberii i wtedy nie było problemów z przemarzaniem, a teraz 'kombinują', cokolwiek to znaczy.. Mój Facet też mial ubaw z tego mojego 'fachoznawstwa' hihi ;) i min sprzedawców. Usłyszałam nawet komplement
"Takich klientów to ja lubię, wiedza czego chcą, poczytają popróbują a nie pytają (kupując drzewko) jak smakuje ta gruszka albo ta śliwka...." ;) hihi

Komplement na pewno dzięki Wam i dzięki forum więc dziękuję

___
a teraz uprzejmie donoszę (zawsze mi z tego 'donoszenia ;) chce się śmiać )

że od dziś na mojej działce rosną: śliwa Renkloda Ulena, Wiśnia North Star, Kosztela, Antonówka(jednak), gruszki Klapsa (faworytka) i Carola, czereśnia Vega

zostało miejsce na jestera, Ligol chodzi mi po głowie, ale boję się że to może być za dużo tych jabłoni.. ale co ja poradzę że mi tak posmakował?? ;:94