Mój różany ogród... cz.3

Zablokowany
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu, gapa ze mnie :roll: . Koleżanka w tym roku zastosowała i pięknie to wygląda.
Ale nie ma kłopotu z sąsiadem. Chodziło bardziej o uzyskanie zacisznego kącika.
Gipsówka jednoroczna też wygląda ładnie, ma jednak większe kwiatuszki.
Nadaje się jako "zapchaj dziura" zanim rozrosną się byliny, no i ... sieje się prosto do gruntu :lol:
Gipsówka trwała ma długie korzonki (jak cienka piertucha), mam też stare kępy,
jeszcze kiedyś uzyskane z siewu, gdzieś w kącie ogrodu i u Taty,
wyeksmitowane z kącika przy schodach ze względu na specyficzny zapach.
Te od Bonici(?) i tak muszę przesadzić, jak się ładnie oddzielą, to Ci wyślę listem :lol:
Będę teraz polować za różową, widywałam ja dotąd tylko na obrazkach.
Gipsówki są też zróżnicowane pod względem wysokości, ja mam wyższą.
Najgorsze to, że po pracy teraz już ciemno będzie :? Oby do wiosny :wink:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Anka - powojnik ładnie zasycha i przez zimę są na nim nasiona, pięknie wygląda jak na nasionach osiada szron. Możesz też zastosować pnącza jednoroczne szybko rosnące - kobea, powój trójbarwny i fasolę ozdobną - pomarańczową i białą. Szybko urosną i stworzą ładny i kwitnący płot, z powojem możesz mieć drobny problem bo lubi się rozsiewać i w następnym roku możesz mieć siewki - u siebie lub sąsiada. Za to nie będziesz miała problemów z nasionami bo zwykle jest ich dużo więc na następny rok nie będziesz musiała nasion kupować. Wszystkie kwitną do późnej jesieni.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu,
problem z bluszczem tam na siatce może być taki, że tam jest za dużo słońca.
W zasadzie wszystkie zimozielone nie najlepiej rosną w słońcu.
Najlepiej sprawdzą się takie cienkie panele lub maty tylko musisz więcej wydać kasy ;)

Zaraz zrobię zdjęcie bluszczu , nawet wyszło słońce :D
Bylinki już ci pakuję...
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

To może najpierw garaż (za zgodą sąsiada), ... a potem maty, albo nawet panele, osadzone na wyjmowalnych metalowych szpicach, które można przenosić, jak ogrodzenie potrzebne gdzieś indziej... bo od takiego sąsiada to faktycznie lepiej się oddzielić... O wysokość takiego płotu nie może skrzeczeć, bo zdaje się, że do wys. 2 m można stawiać pełny płot (na razie, bo ponoć mają te przepisy zmieniać... :( - trzeba by to sprawdzić.)

Też czytałam, że bluszcz na siatce może przemarzać... a inne (nie zimozielone) roślinki zgubią na zimę liście i tak będziecie jak na widelcu...
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

znalazłam coś ciekawego :D

http://www.clematis.com.pl/wms/322.html ... number=484


wnioskuję z tego, co piszecie, że bluszcz nie nadaje się zbytnio na pełne słońce, więc chyba faktycznie odpada.
Z tego, co postudiowałam od wczoraj wychodzi na to, że najlepiej będzie posadzić wiciokrzewy, powojniki lub akebię.

Chociaż ja bardziej chciałam, żeby to było zielone tło dla róż a nie kwitnące, bo obawiam się oczopląsu... ;:14

taki wiciokrzew już tam rosnie, ale jeszcze go nawet nie widać :twisted:



te powojniki tanguckiego mi nie pasują kolorystycznie, a może Polish Spirit??
Sporo przyrasta rocznie :roll:

mam jeszcze Victorię, mogłabym go przesadzić, wówczas szedłby Polish Spirit, wiciokrzew i Victoria.
Na rabacie są róże w odcieniach moreli i różu, Abraham, Frederic M., Clair R., Aloha.


to jest moja Victoria
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

zimozielony jest wiciokrzew japoński purpurea :D


Ewuś, garaż to nie wszystko, chcę żyć w zgodzie z sąsiadem, bo mam dom w granicy i w każdej chwili zaś coś może wykombinować :roll:
On jest do wszystkiego zdolny.
A po za tym te panele jakoś mi nie harmonizują z otoczeniem wiejskim :roll:


Gosiu, nie chcę jednorocznych :wink:

Stokrotko, Grace mi się podoba z nich najbardziej :D
Ja zamówiłam złotą turzycę, miskanta jakiegoś (z małych trawek), trawę pampasową, red barona i jeszcze parę :D
tak wygląda na przykład róża z turzycą
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu, akebia jak najbardziej, wprawdzie w pierwszym roku przyrost jest niewielki, ale potem ma szanse stworzyć zwartą ścianę pięknej, ciemnej zieleni :D kwiaty są w nienachalnych odcieniach różu, fioletu i bordo, subtelne i cudnie pachnące...
Jest jedno "ale" :roll: - wymaga mocnej podpory...

Ale jaka uczta dla zmysłów :)

Obrazek
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu, weź pod uwagę, że wiciokrzew łysieje od dołu po pierwsze, po drugie - wabi chmary mszyc. Gdybym to wiedziała wcześniej, w ogóle nie zawracałabym sobie nim głowy...

ogólnie rzecz biorąc, pnącza zimozielone w zimie mogą ucierpieć, jeśli będą wystawione na siatkę...bluszcz, wspinający się po starym drzewie, czy też płożący się po ziemi nie ma problemów, natomiast wystawiony na silne słońce i wiatr może wypaść...

Tak naprawdę, pnączy na siatkę nie jest niestety zbyt duży wybór... większość pnaczy potrzebuje silniejszych podpór, zostaje rdest i powojniki... z takich, których nie trzeba ciąć, jest grupa Atragene - wcześnie kwitnące na dwuletnich pędach, lub właśnie Tangutica (te trzeba czasem przeciąć, ale niekoniecznie co rok po całosci)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Bluszcz raczej nie nadaje się słońca,on lubi cień i wilgoć.Można posiać jednoroczne wilce np.błękitne ,wypuszczają długie pędy,ukwiecone,można puścić wzdłuż płotu,może też pnący kielisznik-bylina-2m.,powojniki bylinowe dorastające do 1,5m-2m.U mnie zobaczysz wilca-ipomeę błękitną,granatowy i różowy.
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Oj Anka,ale masz zgryz z tym sąsiadem-współczuję.Ja na szczęście z każdej strony mam wielbicieli ogródków i roslin i nikomu nic nie przeszkadza. :cry:
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu,
dodałam u mnie bluszcz ;)

na siatkę proponuję jeszcze powojnik Anita-
jest kilka zdjęc u mnie w wątku, rośnie duży i szybko zasłoni 4-5m bieżących płotu.
Kwiatki ma małe kremowe, pasują do wszystkich róż, nie są dominujące.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu nieprawdopodobne ale u Ciebie jeszcze tak słonecznie i tak różanie?

Czytałam, ze masz koło 140 róż... wow
Czy Ty pamiętasz gdzie którą posadziaś?

Bo ja już zapisuję wszytsko hihihi
z uśmiechami Iza
u liski
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu chyba dobrze podpowiada Ci Ewa z tym powojnikiem Anita.
Widziałam już gdzieś to pnącze, będzie do róż pasować.
Zawsze możesz potem ponarzekać do sąsiada, że miało być malutkie a tak się rozrosło :roll:
Jednoroczny powój - nasionka - na tymczasem mogę Ci podrzucić.
Niepotrzebnie boisz się jednorocznych, akurat powój trójbarwny jest mało problematyczny.
Ale już kobea musi być wysiana w lutym, wysadzona po chłodach w maju, chuchana,
ale jak już ruszy to obrośnie w ciągu sezonu altankę wraz z wiśnią obok niej (naoczne).
Możesz dać też winobluszcz przebarwiający się jesienią na czerwono,
ale jego trudno przyhamować, jak się rozbuja.
Masz całą zimę na myślenie :wink:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

140 róż-ładny zbiór ;:138 ;:138 fajnie się sadzi ,planuje ale potem to wszytko musimy podlac wypielić,obciąć itd,itd....my gorzej jak rolnicy :uszy
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

bardzo Wam dziękuję za pomoc i sugestie, przekonały mnie w końcu te powojniki, podoba mi się Anita i Grace, lub z tej grupy Atragene, co podała Stokrotka.
Tam jest Albina Plena, biała, kwitnie przed różami, dość długo trzyma liście.
Pasuje mi to :D :heja


Gorzatko, ja mam akebię od tamtego roku w planie, tylko ma iść na filary od balkonu.
Jak w końcu zrobimy elewację :twisted:
dobrze, że piszesz o mocnej podporze, czyli na tą starą, lichą siatkę nie pasuje zbytnio...
A to Twoja??
Piękna, uczta dla oczu :D


Stokrotko, czytałam o tych mszycach, ale one ponoć tylko przed kwitnieniem są, w maju??
Ta grupa Atragene bardziej mi się podoba od Tangutica ;:108


Neluś, zaraz idę obadać tego wilca :uszy


Anuś, cóż począć..
Najgorsze jest to, że syn, który przejmie po nim dom jest jeszcze gorszy :twisted:
Wolę za wczasu się odsłonić od ich strony dla świętego spokoju :roll:

Ewuniu, widziałam u Ciebie Anitę, ale ona jest ogromna :shock:
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”