Moje marzenie - maniusika - cz.1

[x_P-42]

A nie sądzisz, że masz ich trochę za dużo?

W sensie : "Nie sępię, ale po co Ci tyle?"

[maniusika]

czego za dużo ..liliowców .. żebys ty widziała ile maja w niektórych ogródkach i jakie wielkie kępy i jakie piękne kolory ... chyba przestanę łazić po innych ogródkach i oglądać nowosci bo już mam całą kartkę zapisaną chciejstwami ... a mam jeszcze czerwone i jasno żółte kwitnące na wiosnę ale nie mogłam znalesć i wkleic ..

[stasia109]

[maniusika]

i co się cieszysz .wiem że wszystkie jesteśmy zakręcone na punkcie różnych kwiatów ale co za duzo to nie zdrowo .. posadzić to bym i posadziła ale kto to wszystko opiele i odziabie , chyba że zamieszkam w ogródku od wiosny do jesieni .. ładnie się patrzy na wypięlęgnowane ogródki , tylko mało kto wie ilo to roboty tym bardziej że nie mogę zastsować folii ani agrowłókniny bo mam posadzone wszędzie cebulkowate .. a na wiosnę dopiero będzie ślicznie wszystko kwitło ...

[x_P-42]

Nie marudź Maniusiko Cóż Ty byś zrobiła bez tego nasadzania, pielenia, podlewania...Nic , tylko w dębową koszulkę się kłaść.
Ze mną jest tak - narzekam,że boli, strzyka, łamie a jak jestem z ogrodzie, to zasuwam, jak mały samochodzik. Ty pewnie też tak masz

[maniusika]

właśnie nadchodzi najgorszy okres dla mnie bo nie można robić w ogrodzie , własnie dziś powiedziałam że na zimę chyba powędruję za Cejlowskim przez świat ,może tylko nie boso , bo nawet po domu nie lubię chodzić bez jakiś klapków , kapci tez nie uwazam .. ale jak zapachnie wiosną dopiero odżywam ...

[stasia109]

....ja też. A może zimą pójdziemy razem, ale w kozakach.....

[x_P-42]

Ja idę z Wami - tylko co ten Cejrowski będzie porabiał z trzema takimi babiszonami?

[Bogumilka]

To ja też idę z Wami

[LILA 51]

Ja też idę z Wami, żeby jakoś przetrwać do wiosny Dla mnie zima to też najgorszy okres.

[Bogumilka]

No to jest nas już 5

[maniusika]

aby tylko nie zostawił nas gdzieś w puszczy .... znowu pochmurno i mglisto , oj żeby się przejaśniło to bym wreszcie sprzątnęła te gałęzie , ,, ale tuje to przesadzę nie czekam na zięcia bo obiecał pomoc ale znowu raniutko musiał jechać .. niech lepiej pilnuje swojej pracy a ja swojej , dobrze że mi przyciął piłą mechaniczną bo ja ręczną to do tej pory bym pewnie dydała.. a M tylko puka się w głowę i leniuch nie chce pomóc ...wczoraj zauważyłam że zielsko rośnie sobie w najlepsze , jemu nić nie przeszkadza . ale może przemarznie zimą trochę .. i może pokarze się wreszcie słoneczko .. miłego dnia ..

[HalinaK]

Kochane, dołączam do Was, czyli jest nas 6, tyle, że ja boso, bo uwielbiam, i po ogrodzie i w domu, i gdzie się da iii myślę, że dlatego nie choruję
Za oknem u mnie słoneczko, żeby jeszcze kilka dni wytrzymało, to może uda mi się zebrać nasionka aksamitek

[maniusika]

wróciłam z ogrodu a własciwie deszcz znowu mnie wygnal ,gałęzie zciągnięte , córka pomogła a właściwie wnuczek zobaczył że babcia łazi po dworze to i on ,musiała go ubrać .a że wybrał się zaraz na sliwki ... jeszcze spadają ,słodziutkie ... musieliśmy pozbierać i umyć a córka poznosiła .. i znowu mi się upiekła robota .. myślałam że może wyjrzy słoneczko a tu znowu pada ... i znowu siedzenie w domu .. przyniosłam troche igliwia pod rododendrony , chronią korzenie i zakwaszają ziemię .. a lobella jeszcze kwitnie podsypałam ją trociną i czerwone dzwoneczki też zabezpieczyłam , mają być mrozoodporne ale strzeżonego .... te dzwoneczki już mam kilka lat i zimują ciekawe jak wytrzymają zimę nowozakupione


a to moje nowo zakupione dzwoneczki , nie wiem tylko czy zimują w gruncie ,opatuliłam je jeszcze okryję agrowłókniną i powinny miec ciepło /....a ta srebrna perowska też ma zimować w ogrodzie ciekawe czy przetrzyma ... tygrysowki wykopane i przesuszone czekają do wiosny w piwnicy ...

[stasia109]

Cejrowski, niech na razie na nas czeka, za ładne zdjecia nam pokazujesz, aby gdzieś iść. Poczekamy do śniegu....