Ogród Pelagii cz.2
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogród Pelagii cz.2
Przydałby się teraz taki piecyk do którego można by się przytulić

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Pelagii cz.2
Najlepszy jest troszkę podpasiony facetaleksandra odwazna pisze:Przydałby się teraz taki piecyk do którego można by się przytulić![]()
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogród Pelagii cz.2
Mariolu coś Ty , ja myślałam o takim kaflowym

-
x-d-a
Re: Ogród Pelagii cz.2
Witaj Pell, jak daleko jesteś z remontem?
Widzisz, krzyczą na nas, że o tej porze robimy remonty, jakby to wszystko było takie proste i można było przewidzieć i zaplanować (n.p. przypływ gotówki
).
U mnie fachowcy dzisiaj kończą instalować piec i grzejniki, ale w przyszłym tygodniu wchodzą malarze, bo wszędzie dziury po starych rurach i kaloryferach...Nie ukrywam, bałagan i hałas nie wpływa na mnie najlepiej, ale pocieszam się tym, że już niedługo będzie cieplutko i czyściutko
A do ogrodu też się nie chce wychodzić, bo zimno i mgliście...
Pozdrawiam -mimo wszystko- cieplutko
Widzisz, krzyczą na nas, że o tej porze robimy remonty, jakby to wszystko było takie proste i można było przewidzieć i zaplanować (n.p. przypływ gotówki
U mnie fachowcy dzisiaj kończą instalować piec i grzejniki, ale w przyszłym tygodniu wchodzą malarze, bo wszędzie dziury po starych rurach i kaloryferach...Nie ukrywam, bałagan i hałas nie wpływa na mnie najlepiej, ale pocieszam się tym, że już niedługo będzie cieplutko i czyściutko
A do ogrodu też się nie chce wychodzić, bo zimno i mgliście...
Pozdrawiam -mimo wszystko- cieplutko
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Pelagii cz.2
Olu i Mariolu
Mam taki piecyk, mam ! Jest miękki, ciepły i przy sobie, ma 13 lat i na imię Michał
Dalu
Dziś ma być ponoć już koniec. Mam nadzieję, bo zimno i kiepsko z myciem i gotowaniem.
Fachowiec i tak nie zrobi wszystkiego, tzn nie wymieni całości orurowania, ale sprzątanie mam do końca miesiąca zapewnione.
Współczuję Tobie Dalu rozgardiaszu w całym domu, strasznie jest ''mieszkać w remoncie'', mnie aż wszystko swędzi, nie spocznę do póki własnoręcznie wszystkiego nie doczyszczę.
;:107
Mam taki piecyk, mam ! Jest miękki, ciepły i przy sobie, ma 13 lat i na imię Michał
Dalu
Dziś ma być ponoć już koniec. Mam nadzieję, bo zimno i kiepsko z myciem i gotowaniem.
Fachowiec i tak nie zrobi wszystkiego, tzn nie wymieni całości orurowania, ale sprzątanie mam do końca miesiąca zapewnione.
Współczuję Tobie Dalu rozgardiaszu w całym domu, strasznie jest ''mieszkać w remoncie'', mnie aż wszystko swędzi, nie spocznę do póki własnoręcznie wszystkiego nie doczyszczę.
;:107
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Pelagii cz.2
Aga Ty też teraz robisz dopiero remont.
A donice z cebulami trzymasz na dworze przez cały czas zimą ?
Genia
A donice z cebulami trzymasz na dworze przez cały czas zimą ?
Genia
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Pelagii cz.2
Witaj Geniu !
Tak wyszło, myśleliśmy, że październik będzie cieplejszy i zdążymy przed chłodem.
Geniu, robię tak ; mniejsze doniczki z cebulkami, które łatwiej przenieść trzymam na dworze, jak jest poniżej -5 chowam. Większe obsadzam i trzymam cały czas w zimnej piwnicy, wynoszę w marcu - kwietniu. W przechowalni muszą mieć światło, inaczej wyciągają się, podobnie ma się rzecz, jak za późno wystawię wiosną.

Tak wyszło, myśleliśmy, że październik będzie cieplejszy i zdążymy przed chłodem.
Geniu, robię tak ; mniejsze doniczki z cebulkami, które łatwiej przenieść trzymam na dworze, jak jest poniżej -5 chowam. Większe obsadzam i trzymam cały czas w zimnej piwnicy, wynoszę w marcu - kwietniu. W przechowalni muszą mieć światło, inaczej wyciągają się, podobnie ma się rzecz, jak za późno wystawię wiosną.
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ogród Pelagii cz.2
Agniesiu współczuję remontu
mam nadzieję że uwiniecie się z nim raz dwa
pozdrawiam cieplutko 
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Pelagii cz.2
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Pelagii cz.2
Masz taki aparat ze powinnaś częściej robić zbliżenia - te róże wyglądają wspaniale :P
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Pelagii cz.2
Dziękuję Agnieszko ,pierwszy raz sadziłam do donicy więc wolałam spytać .pelagia72 pisze:Witaj Geniu !
Tak wyszło, myśleliśmy, że październik będzie cieplejszy i zdążymy przed chłodem.![]()
Geniu, robię tak ; mniejsze doniczki z cebulkami, które łatwiej przenieść trzymam na dworze, jak jest poniżej -5 chowam. Większe obsadzam i trzymam cały czas w zimnej piwnicy, wynoszę w marcu - kwietniu. W przechowalni muszą mieć światło, inaczej wyciągają się, podobnie ma się rzecz, jak za późno wystawię wiosną.
![]()
Ja posadziłam tylko w jednej dużej ,ale mam ciemną piwnicę więc postaram się jak najdłużej mieć na tarasie a potem na troszkę włożę do piwnicy.
Genia
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ogród Pelagii cz.2
Agnieszko piękne zdjęcia
Mariola ma racje ))) róża przepiękna tak jak właścicielka
pozdrawiam cieplutko 
Mariola ma racje ))) róża przepiękna tak jak właścicielka
Re: Ogród Pelagii cz.2
Witaj Aguś, pokazałaś piękne fotki jesieni. A ,że ogród nie posprzątany, przynajmniej widać leżące liście, co świadczy , że mamy już jesień. Piękne pąki róż, u mnie już nic nie ma. Żadnych rośłin, które by kwitły. Poza tym jest chlupa, chłodno, aż mnie cholera bierze. Chciało by się wyjść do ogodu a tu taka pogoda. Miałem tylko jeden dzień pienej pogody, który poświęciłem na prace ogrodowe. Był też drugi,ale oczywiście byłem w pracy. Mam już takie szczęście. Jak jest ładnie to ja jestem w pracy, a jak pogoda do d...y to jestem w domu. I tak cały czas 
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogród Pelagii cz.2
Agnieszko nie sprzątaj na działce , to jej cały urok
Urzekła mnie ta kaczusia na sankach.Ja już schowałam eukomis do pomieszczenia , niech się trochę osuszy
przed schowaniem cebul.
Urzekła mnie ta kaczusia na sankach.Ja już schowałam eukomis do pomieszczenia , niech się trochę osuszy
przed schowaniem cebul.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Pelagii cz.2
Mariolu
Dzięki mój aparat to nic specjalnego, normalna cyfrówka .
Geniu
Cebulki potrzebują światła dopiero w momencie, kiedy wypuszczą kiełki.
U mnie wychodzą już w grudniu - styczniu.
Jolu
Dzięki ! Zawsze powiesz coś miłego !
Marcinie
Dziś udało mi się trochę posprzątać i tak tona liści jeszcze została.
U mnie podobna pogoda, miałam fuksa, że nie padało.
U Ciebie w ogrodzie na pewno znajdzie się coś ciekawego mimo jesieni.
Olu
Właśnie muszę schować eukomisy, czekają w kolejce.
Kaczusia z wikliny stoi obok pomidorów, które właśnie zakończyły żywot.
Dziś wyrzuciłam pozostałości żółtych liliowców, pełno liści i innych odpadów przyniesionych przez wichurę. Złamany szpaler i przekoszona róża wciąż czekają, czekam na pomocnika.

Dzięki mój aparat to nic specjalnego, normalna cyfrówka .
Geniu
Cebulki potrzebują światła dopiero w momencie, kiedy wypuszczą kiełki.
U mnie wychodzą już w grudniu - styczniu.
Jolu
Dzięki ! Zawsze powiesz coś miłego !
Marcinie
Dziś udało mi się trochę posprzątać i tak tona liści jeszcze została.
U mnie podobna pogoda, miałam fuksa, że nie padało.
U Ciebie w ogrodzie na pewno znajdzie się coś ciekawego mimo jesieni.
Olu
Właśnie muszę schować eukomisy, czekają w kolejce.
Kaczusia z wikliny stoi obok pomidorów, które właśnie zakończyły żywot.
Dziś wyrzuciłam pozostałości żółtych liliowców, pełno liści i innych odpadów przyniesionych przez wichurę. Złamany szpaler i przekoszona róża wciąż czekają, czekam na pomocnika.










