Mój różany ogród... cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
foggia
500p
500p
Posty: 515
Od: 25 lis 2008, o 21:43
Lokalizacja: Szkocja

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu, cudne te Twoje róże, super filmik :shock:

Pytałaś u mnie o Summer Song. Mam te (bo mam 2) róże od wiosny, posadzone były tymczasowo, bez przygotowania specjalnego podłoża. Wkrótce będę je przesadzać. Obie wypuściły po dwa pędy ok. 1-1.20m. Kwitły 3 razy, jedna właśnie przekwitła, a druga ma małego pączka.

Obrazek
Awatar użytkownika
Ania.1
500p
500p
Posty: 963
Od: 15 kwie 2009, o 17:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Irlandia

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Anuś prezentacja cudna :shock: Gratulacje ;:6 Obejrzałam,oceniłam :wink:
Awatar użytkownika
bogusia177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5556
Od: 14 wrz 2007, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzislaw Śląski

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu ,bardzo podobna do Twojej Sangerhäuser Jubiläumsrose ,
jest Westerland :shock: ,kwiaty ma bardzo zbliżone ,,,ale chyba pokrój jest inny ,prawda ?? :P
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu, piękna ta prezentacja, w ogóle wpadłaś na świetny pomysł. żeby w ten sposób pokazać swoje róże. Dizękuję ci bardzo za umilenie wieczoru.

Patrząc na Twoje zdjęcia widzę, że te rabatówki Poulsena z serii Castle chyba są bardzo udane? Ja mam Fredensborg i Berleburg (ten ostatni posadzony dopiero teraz), bardzo podoba mi się też Schakenborg...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Jak tam Aniu, została Ci jakaś róża kwitnąca, czy wicher z deszczem zniszczyły wszystko? ...
U mnie istne pobojowisko, prawie wszystko leży, ale może Tobie został jakiś kwiatek? ...
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

chyba nie :cry: :cry: :cry:
to, co widać jest połamane, to co pod śniegiem..
pewnie też :?

prąd mam dopiero od kilku godzin, nie było od wczoraj.
W ciągu kilku godzin nas zasypało totalnie, drzewa, którym nie zdążyły przecież jeszcze opaść liście połamały się pod naporem mokrego śniegu, jechałam wczoraj do laryngologa, strach w oczach :shock:
na drodze pełno całych drzew, gałęzi, niektóre wisiały kilka metrów od ziemi, wadząc o samochód.
W rowach leżało po kilka aut :shock:
Jestem do teraz w szoku, zwłaszcza na jednym kawałku drogi, od nas do Kopalni, gdzie droga wiedzie przez las było najgorzej.
Jak wracałam od lekarza, to drzewo, pod którym musieliśmy przejechać już leżałoo na drodze..
Sygnały wyły do samego rana, większość lini energetycznych została pozrywana.

Na ogordzie tyle śniegu, że nie wiem co sie pod nim kryje, tu i ówdzie sie dokopałam, żal serce ściska :(
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Róże twardzielki ,pod czapami śniegu jeszcze trzymają pąki.Bardzo szkoda tych naszych różyczek... :cry:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

bogusia177 pisze:Aniu ,bardzo podobna do Twojej Sangerhäuser Jubiläumsrose ,
jest Westerland :shock: ,kwiaty ma bardzo zbliżone ,,,ale chyba pokrój jest inny ,prawda ?? :P

Bogusiu, Westerland ma dużo mniej płatków, inaczej ułożonych i w innym kolorze, oraz inny pokrój.
Ta róża na wiosnę kwitła mi bardziej w łososiach, to ostatnie kwitnienie jest całkiem inne :shock:
Ponoć niektóre odmiany tak mają, że na jesień przebarwiają się inaczej :wink:

100krotko, dochodzę do wniosku, że róże Poulsena są jednak dobrymi różami, na początku byłam niezbyt nimi zachwycona, ale to się bardzo zmieniło :wink: :D
Wszystkie róże tego hodowcy kwitną często, długo i zdrowo :P

Aniu, dziękuję za ocenę :P


Justynko, w tamtym roku miałam na kilku różach kwiaty do stycznia..
nie rozwijały się nowe, ale te, co zostały na zimę to trwały dzielnie...
więc może jednak nie tylko zdjęcia zostaną... :)
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Neluś, te róże na zdjęciach to w większości połamane wiszą :cry:
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Ewelina pisze:Niby to " ostatnie tchnienie " róż , ale za to jakie piękne i zarazem nostalgiczne. Masz tyle odmian ! Kształty, kolory , nieomal zapach...Miło się ogląda ich zdjęcia , zwłaszcza dziś - byle tylko nie patrzeć w okno ! Bo ja rozumiem , że to już pora na jesień , ale dlaczego na taką paskudną ?!

Witaj Ewelinko, miło Cię gościć :D
ja już patrzę z żalem na te zdjęcia, bo u nas to już nie ma jesieni... :cry:
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

[quote="foggia"]Aniu, cudne te Twoje róże, super filmik :shock:

Pytałaś u mnie o Summer Song. Mam te (bo mam 2) róże od wiosny, posadzone były tymczasowo, bez przygotowania specjalnego podłoża. Wkrótce będę je przesadzać. Obie wypuściły po dwa pędy ok. 1-1.20m. Kwitły 3 razy, jedna właśnie przekwitła, a druga ma małego pączka.




bardzo Ci dziękuję za odpowiedź :D
czyli zachowują się one jak i reszta angielek :wink: :lol: :lol:
piękna jest i ma cudny kolor, bardzo mnie cieszy fakt jej posiadania :wink:
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Anuś,u mnie wszystko leży przy ziemi :evil:
Nawet nie podnoszę...
Czekam aż przestanie sypać i śnieg stopnieje :evil:
Aż się serce kraje :cry: :cry: :cry:
Olkusz też cały w konarach i połamanych gałęziach :cry: :cry: :cry:
Dzisiaj mojego męża ewakuowali,bo kopalnie zaczęło zatapiać z braku prądu :evil:
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Madziu, u mnie też wszystko leżało na ziemi zasypane śniegiem, ale co mogłam to otrzepałam i podniosłam.
U nas również nadal problemy z prądem, nie ma jeszcze wszędzie, my bliżej elektrowni, to mamy szybciej..

nieciekawie z tą koplnią, strach słuchać co się dzieje :shock: :cry:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3191
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu, mów co chcesz ale do twarzy im z tym śniegiem - piękne fotki :)
Jak mała Nadia się czuje ?
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Awatar użytkownika
gagawi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2446
Od: 20 gru 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu - żal patrzeć na połamane różyczki :cry: choć rzeczywiście pięknie wyglądają z białą pierzynką-takie niesamowite zderzenie lata i zimy.
U mnie zdecydowanie mniej śniegu leży, za to wietrzysko dało się we znaki reine de violettes, leżą biedaczki na ziemii i wcale nie chcą się dźwignąć, przypięłam je na siłę do siatki z płotu.

Zdziwiła nmnie Claire, pomimo zimna otwiera pączusie :shock:

Całuski dla przesłodkiej Nadusi :)

a...zauważyłam Hercia w lawendowej szacie :D
Grażyna W
Mój ogródek
regulamin
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”