Ogród Atki

[goryczka143]

Witaj Beatko!

Tak masz rację funkie są zabezpieczone przed ślimakami. Wiesz od zaprzyjaźnionej koleżanki dostaję co roku
popiół drzewny/pali w piecu tylko drzewem/ , mieszam go z grubszym i drodnym zwirkiem i podsypuję.
Sprawdza się w 100%.

[Atka-a1]

Popiołu ci u mnie dostatek - palę w kominku drewnem. Czyli muszę się zaopatrzyć tylko w żwirek.
Goryczko, a czy po deszczach uzupełniasz popiół, czy stosujesz to zabezpieczenie tylko raz w roku?

[Atka-a1]

Wczoraj udało mi się wyrzucić kawałek trawnika.
Robię miejsce na nowe nasadzenia. Część będzie zrobiona teraz, na jesieni, ale kawałek zostanie na deser na wiosnę.
Będę miała zimę na zastanowienie się jak najlepiej wykorzystać ten skrawek miejsca.

[lucy09]

Ale z ciebie dobra synowa

[zanna]

Wczoraj udało mi się wyrzucić kawałek trawnika.
Robię miejsce na nowe nasadzenia. Część będzie zrobiona teraz, na jesieni, ale kawałek zostanie na deser na wiosnę.
Będę miała zimę na zastanowienie się jak najlepiej wykorzystać ten skrawek miejsca.

Beatko, a po co Ci w ogóle trawnik? Parafrazując znany kawał: Po kamieniach, k.., po kamieniach!!! ;:82
Jakie paprocie kupiłaś?
Też się wczoraj narobiłam jak dziki osioł, a dzisiaj siedzę jak na szpilkach i czekam aż przestanie mżyć.

[Atka-a1]

Ale z ciebie dobra synowa

Dobra teściowa - dobra synowa
A tak naprawdę to u niej begonie pięknie rosną, bo ma chłodniej w mieszkaniu. Ja jestem zmarźlak i ciągle dokładam do kominka
A co do ogródka, to nie będzie musiała pielić, ani kosić trawnika Przynajmniej na tym kawałku.

[Atka-a1]

Aniu, nie znam tego kawału. Jak się spotkamy, to mi opowiesz
A trawnika z przodu domu prawie nie będzie Nie będę musiała przeciskać się tam z kosiarką, przepinać przedłużacza i kosić roślinek wyżej wymienionym
Chodzi mi cały czas po głowie pewien pomysł, ale muszę się dobrze zastanowić. Cała zima przede mną

[Atka-a1]

Wczorajszy dzień zapisze się na stałe w mojej pamięci. Jak do tej pory nie pamiętam żadnego Dnia Nauczyciela ze śniegiem i taką paskudną pogodą.
Moja Robinia hispida cała połamana. Została jedna gałąź, ale ponieważ pozostałe wyłamane i to z mięsem, to nie wiem jak to będzie w przyszłym roku. Poczekam do wiosny, do tej pory zawsze się odbudowywała.
Rododendron, na szczęście jeden, całkiem leży, ale chyba nie połamany, tylko przygięty do ziemi.
Jak się już tak skarżę, to nie miałam prądu od ok 16. Nie wiem kiedy włączyli, bo o 23 poszliśmy spać. W każdym razie teraz jest.
Mam tylko nadzieję, że pogoda poprawi się ździebko, bo mam jeszcze sporo do zrobienia w ogrodzie. Jak nie to będę musiała wysadzone cebulowe zestawić w jedno miejsce i grubo zasypać korą, żeby nie przemarzły. Ale chyba nie bedzie tak źle, w końcu to dopiero połowa października

[zanna]

Szkoda robinii Ale może się zregeneruje. A tulipanowcowi nic się nie stało?
Na pewno jeszcze zdążysz posadzić cebule. MUSI być jeszcze ładnie

[Atka-a1]

Aniu, tulipanowiec wg słów M wyglądał jak świerk. Gałęzie poprzyginały się pod ciężarem śniegu.
Jak wróciłam z pracy to już był w miarę normalny - wiatr strząchnął śnieg z liści .
Trzeba czekać do wiosny, z Robinią, Rh i tak nic nie wymyślę.
A dzień wcześniej powiązałam w pęczki jukę. Akurat na niej nie zależy mi tak bardzo, bo jest już za duża i będzie do podziału na wiosnę, ale przeszkadzała mi w pracach ogrodowych.
Co dziwne, w zeszłym roku nie wiązałam i jesień była długa i ciepła. Na przyszły rok nie będę jej zawczasu wiązać.

[JSZFRED]

Masz racje Beatko za wcześnie nie ma co, choc pewnie juz by sie przydało wrażliwym roślinkom małe zabezpieczenie u mnie też duzo szkód narobiła matka natura,
Pozdrawiam serdecznie

[mariasen]

Beatko, moja robinia była już wyłamana wielokrotnie ale zawsze odrasta.

[Atka-a1]

Dzięki Majko. Też mam taką nadzieję.
Dwa lata temu jeszcze bardziej oberwała, tyle że późną wiosną. Miała czas się odbudować. A teraz muszę czekać.

Wczoraj miałam ostatnie popołudnie wolne na długi czas. Wsadziłam dwie 1,5m tuje szmaragdy, 3 róże, clematisa i 2 liliowce. A i wielką donicę z liliami. Biorąc pod uwagę, że dołki kopałam przepisowe, to trochę się zmachałam W sobotę po południu będę wysadzała do gruntu (zadoniczkowane już na szczęście) cebule.
Mam chrapkę - i miejsce - na jeszcze trzy róże.

[mariasen]

Beatko, jakie róże chcesz kupić?

[JSZFRED]

Witam Beatko,
To troszkę sie napracowałaś w ogródku tej jesieni, ale za to jak będzie pięknie i inaczej w ogródku, dobrze że masz jeszcze troche miejsca na szaleństwa roślinne,
Pozdrawiam cieplutko