Perukowiec - choroby

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Post »

Golden spirit łatwo przypala się na słońcu. Szczególnie młode rośliny. Możliwe, że stał zbyt blisko ściany, która mogła się nagrzewać (o ile wystawa południowa). Generalnie perukowce lubią suche i zasobne w wapń stanowiska.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Post »

Stoi przy ścianie od strony południowej , ale teraz nie ma już tak intensywnego słoneczka które mogłyby mu zaszkodzić ,choć faktycznie że nadsuszone listki są na samej górze i tylko te które wschodzą - więc może tu jest ta przyczyna? Jedna rzecz mnie ucieszyła że nie są to objawy choroby. :!:
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Post »

Wbrew pozorom taka ściana potrafi się nagrzać, zwłaszcza, jeśli jest południowa. Oczywiście ten perukowiec musi mieć słońce, inaczej to będzie taki wyprany seledyn :roll: . Widziałem już ich kilka na złych stanowiskach i pod koniec lata widok nie jest ciekawy. Trzeba dobrać odpowiednie stanowisko, by dotrwał do jesieni, gdyż wtedy przepięknie się przebarwia, więc warto dołożyć starań. Mój rośnie w słońcu na skarpie, ale w dość zacisznym miejscu. W tamtym roku kupiony i posadzony. Mimo suszy w tym roku wygląda znakomicie, może jutro zrobię zdjęcia, jak będzie ładna pogoda :wink:
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Post »

gebo13 pisze: najlepszym sposobem dla nich będzie
po prostu wsadzenie do dużych donic i po sam brzeg zadołować je w ogrodzie.
Czyli jeśli dobrze zrozumiałem zakopać i po przymrozkach obsypać dół , ale co z koroną? nie mam doświdczenia w tej sprawie i nie wiem czy ją również jakoś chronić?
nocny drwalu wkej fotkę , dzięki
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Post »

Ja sadzę od razu. Młode rośliny przykrywam igliwiem. Na szkółce stoją w doniczkach, również przykryte tylko gałązkami świerkowymi. W zimie dosypuję im śniegu i tyle. Muszą sobie radzić. Z tego co pamiętam w tamtym roku nie okryłem perukowca i poradził sobie, natomiast róże pnące pomarzły straszliwie. Generalnie wolę zimować rośliny na dworze, aniżeli w domu. Nie ma co ich na zapas rozpieszczać. mają być twarde, a nie miętkie! :wink: Delikatniejsze rośliny obsypuję jeszcze liśćmi... Oczywiście kilka roślin straciłem przez mróz, szczególnie zimą 2005/06. Ale to znaczy, że były zbyt słabe i dobrze, bo ich już nie rozmnażam i mam w ofercie tylko to, co zimuje :roll: :wink:
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1403
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post »

Skoro temat zszedł na boczne tory, to tutaj widzę charakterystyczne objawy niedoboru
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
Awatar użytkownika
gebo13
200p
200p
Posty: 489
Od: 1 mar 2007, o 21:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

markonix pisze:
gebo13 pisze: najlepszym sposobem dla nich będzie
po prostu wsadzenie do dużych donic i po sam brzeg zadołować je w ogrodzie.
Czytaj uważnie,bo wszyscy Ci dobrze radzą.Już wspomniałam,jeśli nie masz dla nich miejsca teraz,to zadołuj doniczkowane(rozumiesz?)Nie musisz ich osypywać ponad doniczkę,bo jak będziesz chciał w suchą wiosne podlać,to nie będzie miejsca. Tak zadołowane doniczki z perukowcami nie trzymaj dłużej niż rok. Korzenie i tak przejdą przez otwory w donicy ale jak zatrzymasz je dłużej,to strasznie zgrubieją poza donicą i będzie problem,tak jak wcześniej pisałam.
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Post »

Obiecane fotki. Skarpa, w strasznym tłoku, makabryczna susza, gleba bardzo ciężka, 2 latek:
Obrazek
Obrazek
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Awatar użytkownika
gebo13
200p
200p
Posty: 489
Od: 1 mar 2007, o 21:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Perukopwce lubią ziemie gliniastą,ciężką,zasadową.
Na innych glebach też rosną.Nie lubią takiej typowo kwaśnej,wrzosowej ziemi
ale sobie radzą.
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Post »

Przeczytałem , ZROZUMIAŁEM :wink: , dostosuję się do porad dziękuję , Marek
bajo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 18 paź 2009, o 21:06

Schnący(?) perukowiec

Post »

Witam,
mam problem z perukowcem golden spirit i będę wdzieczny jeśli jakas życzliwa dusza zechce udzielić rady.
Zasadziłem go w lipcu i niemal od samego poczatku zaczęły mu schnąć liście (patrz zdjecie). Wczesniej myślalem, ze może za mało go podlewam, ale teraz dochodzę do wniosku, że powodem może być jakaś choroba. Jest w miejscu silnie nasłonecznionym, w ziemii zgodnej z zaleceniami sklepu ogrodniczego. Może fakt, że dopiero niedawno obsypałem go korą miał znaczenie? Z drugiej strony przeczytałem w jednym z tematów, żeby nie podlewać rośliny lejąc wodę po liściach, a do tej pory zawsze tak robiłem (oczywiście nigdy nie w pełnym słońcu) - może w tym rzecz?
Co powinienem zrobić? Domyślam się, że pomoże jakiś preparat, ale jaki i kiedy? Czy poza tym powinienem go jakoś przyciąć?
Proszę, pomóżcie. TIA

Obrazek
Awatar użytkownika
teli
200p
200p
Posty: 284
Od: 17 paź 2008, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze.6b Płock między torami

Re: Perukowiec - choroby

Post »

Ja , na twoim miejscu , nic bym z nim nie robiła , bo to już nie ta pora , poza okryciem korzeni .
Nie przycina się teraz perukowca , ja swój pocięłam po kwitnieniu , bo mocno się rozwalał , a to było sierpień -wrzesień
Wiosną , bym mu dała odbić , one późno wybudzają się
Tu mój , już ma 4 lata

http://lh3.ggpht.com/_gvnb7udWOUU/SlCuF ... 030002.JPG
Carpe Diem...
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Perukowiec - choroby

Post »

Moim zdaniem nic mu nie jest, jeszcze się po prostu nie ukorzenił.Żółtolistne rośliny ( nie tylko perukowiec) trzeba sadzić w półcieniu, cierpią od silnego słońca.Inna sprawa, że rośliny o żółtych liściach są najładniejsze wiosną i wczesnym latem, potem niestety robi się zbyt gorąco i powietrze za suche więc tracą urodę :wink:
bajo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 18 paź 2009, o 21:06

Re: Perukowiec - choroby

Post »

dziękuję za porady
Szczególnie cieszy mnie zdanie selli7, że perukowcowi w zasadzie nic nie dolega, poza tym, że jeszcze dobrze się nie ukorzenił
(Basia Tel - zdjęcie zrobiło na mnie wrażenie - nie spodziewałem się, że 4-latek może być tak okazały)
atutka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 29 kwie 2007, o 23:24

Re: Perukowiec - choroby

Post »

Witajcie!
Mój perukowiec wygląda jakby przemarzł po zimie: odbija tylko nisko od pnia a ładnie ukształtowana korona z grubszymi gałązkami cała sucha :( W sezonie wegetacyjnym wyglądał zdrowo, NIE OBSERWOWAŁAM objawów typowych dla VERTYCYLIOZY o jakich tu piszecie (więdnięcie gałązek, brązowe przebarwienia na przekroju gałązek). Gdzieś natrafiłam na hasło ALTERNARIOZA - czy to synonim VERTYCYLIOZY, czy coś innego?
Również robinia szczepiona na pniu nie odbija - czy możliwe, że zaraziłam ją od perukowca (nie dezynfekowałam nigdy sekatora)?
Pozdrawiam,
Aneta
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”