Ogródek kogry cz.7
- EwkaEs
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 9774
 - Od: 9 lip 2008, o 20:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: południe kraju
 
Kogro-przysłano mi już dokładny przepis na kiszone rydze,na kiszone gąski i na surojadki.Gąski u nas na placu bywają,zawsze zapiaszczone strasznie,prawdę mówiąc nie kupuję ich,ale kupuję dość często kapustę kiszoną z grzybami,te grzyby są jedną warstwą i bywają różne,kiedyś miałam gąski,tak przygotowane nie są złe.
			
			
									
						
										
						- kogra
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 36510
 - Od: 30 maja 2007, o 18:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Ewuniu krakowska - bardzo się cieszę na ten przepis.
Chciałabym jeszcze w tym roku ich skosztować.
Podaj przepis na pw lub w wątku grzybowym.
Może ktoś jeszcze zechce spróbować.
Jakuch - ależ jesteś pracowita.
Ja dzisiaj znów w grzybach siedzę.
Trochę nazbieraliśmy, ale widać, że już kończą rośnięcie bo pojawiły się opieńki.
Geniu - u mnie pokropiło trochę.
Teraz też popaduje a przez dzień świeciło słonko przez chmury.
Winobluszcze już mają czerwone liście i klony pokazują swoje jesienne możliwości.
Już jesień.
  
			
			
									
						
							Chciałabym jeszcze w tym roku ich skosztować.
Podaj przepis na pw lub w wątku grzybowym.
Może ktoś jeszcze zechce spróbować.
Jakuch - ależ jesteś pracowita.
Ja dzisiaj znów w grzybach siedzę.
Trochę nazbieraliśmy, ale widać, że już kończą rośnięcie bo pojawiły się opieńki.
Geniu - u mnie pokropiło trochę.
Teraz też popaduje a przez dzień świeciło słonko przez chmury.
Winobluszcze już mają czerwone liście i klony pokazują swoje jesienne możliwości.
Już jesień.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- kogra
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 36510
 - Od: 30 maja 2007, o 18:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Ewuniu dzięki.
Już lecę odpisać.
Dzisiaj w lesie mieliśmy dwie niespodzianki.
Pierwsza - rosną opieńki, niechybny znak, że to koniec rośnięcia grzybów.
 
Druga - to smok leśny
 pod postacią chronionej salamandry.
 
 
 
I dzisiejsze, kto wie czy nie ostatnie zbiory. :P
 
			
			
									
						
							Już lecę odpisać.
Dzisiaj w lesie mieliśmy dwie niespodzianki.
Pierwsza - rosną opieńki, niechybny znak, że to koniec rośnięcia grzybów.
Druga - to smok leśny
 
 I dzisiejsze, kto wie czy nie ostatnie zbiory. :P
 
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- JAKUCH
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 33423
 - Od: 19 paź 2008, o 21:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Bytom
 
Łał ,ale zbiory . Ja za bardzo nie znam się na grzybach . Dwa lata temu byłam ze synem na grzybach i tak się cieszyłam ,że takie fajne podgrzybki znalazłam . Jak potem się okazało  to były Szatany . I taka ze mnie grzybiara chociaż kurki rozpoznam jak nic . Z tego wypadu na grzyby miałam tylko 6 dobrych grzybków i Kleszcza ,którego zauwazyłam dopiero po paru dniach + do tego antybiotyk . Za to moja bratowa z Kaszub ona nawet pod ściółką dojrzy grzyba . Miłej pracy .
			
			
									
						
										
						- kogra
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 36510
 - Od: 30 maja 2007, o 18:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Joluś - niestety opieńki to ostatnie grzyby jakie rosną.
A górskie chłody dużo zimniejsze niż na dolinach.
Chyba trzeba będzie zamknąć sezon grzybowy.
Korzo - tak Dorotko, nie myślałam że tak szybko to przyjdzie.
Szkoda, bo to był duży doping, żeby po pagórach połazić.
  
 
Jadziu - każdy początek jest trudny.
Ale potem idzie coraz lepiej.
 
A staż swoje robi i potem się wie nawet jakie grzyby rosną w napotkanym lesie.
Ewuniu - to już bardzo rzadki płaz na naszych terenach.
Kiedyś można je było spotkać w każdym lesie a teraz kiedy się je spotka to jak znalezienie skarbu.
Opieńki mówią o niechybnym końcu grzybobrania.
 
Pikuniu - oj będzie.
Matka Natura obdarzyła mnie w tym roku wyjątkowo dobrze.
I to pod każdym względem.
  
			
			
									
						
							A górskie chłody dużo zimniejsze niż na dolinach.
Chyba trzeba będzie zamknąć sezon grzybowy.
Korzo - tak Dorotko, nie myślałam że tak szybko to przyjdzie.
Szkoda, bo to był duży doping, żeby po pagórach połazić.
Jadziu - każdy początek jest trudny.
Ale potem idzie coraz lepiej.
A staż swoje robi i potem się wie nawet jakie grzyby rosną w napotkanym lesie.
Ewuniu - to już bardzo rzadki płaz na naszych terenach.
Kiedyś można je było spotkać w każdym lesie a teraz kiedy się je spotka to jak znalezienie skarbu.
Opieńki mówią o niechybnym końcu grzybobrania.
Pikuniu - oj będzie.
Matka Natura obdarzyła mnie w tym roku wyjątkowo dobrze.
I to pod każdym względem.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- kogra
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 36510
 - Od: 30 maja 2007, o 18:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Ewuś - mając tak dużo grzybów nie miałabym już z nimi co zrobić.
Ale kiedy nie ma innych grzybów to też je zbieram i marynuję lub robię z nich gotowe sosy.
Danusiu - oczywiście.
Jak Ci zabraknie to służę moimi zapasami.
			
			
									
						
							Ale kiedy nie ma innych grzybów to też je zbieram i marynuję lub robię z nich gotowe sosy.
Danusiu - oczywiście.
Jak Ci zabraknie to służę moimi zapasami.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- kogra
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 36510
 - Od: 30 maja 2007, o 18:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Pobiłam nowy rekord.
Moje nasionka liliowców wysiane miesiąc temu już wzeszły.
 
Drugi też chyba rekord i największa niespodzianka.
Skrętnik wsadzony do wody nie tylko wypuszcza korzenie - robi pączki kwiatowe.
 
 
 
Na polu już mało co kwitnie oprócz astrów.
Tylko w słonkogrodzie panuje jeszcze lato, choć i tu dają się we znaki pierwsze objawy jesieni.
Zakwitła następna lilia a jeszcze jedna czeka w kolejce do rozkwitu.
I to już będą wszystkie kwitnące lilie i koniec tych pięknych zapachów.
 
 
 
 
 
  
 
 
 
 
 
 
 
			
			
									
						
							Moje nasionka liliowców wysiane miesiąc temu już wzeszły.
Drugi też chyba rekord i największa niespodzianka.
Skrętnik wsadzony do wody nie tylko wypuszcza korzenie - robi pączki kwiatowe.
 
Na polu już mało co kwitnie oprócz astrów.
Tylko w słonkogrodzie panuje jeszcze lato, choć i tu dają się we znaki pierwsze objawy jesieni.
Zakwitła następna lilia a jeszcze jedna czeka w kolejce do rozkwitu.
I to już będą wszystkie kwitnące lilie i koniec tych pięknych zapachów.
 
 
 
  
 
 
 
 
 
 
 
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki

 
		
