Ogródek Pszczółki cz.2

[oliwka]

Też miałam podobne skojarzenia jak Mag
I dlatego mi wpadła w oko.
Ja generalnie pasiasto- ciapkowatych nie lubię.
Mam gallica Versicolor i zupełnie mi wytarczy takiej ekstrawagancji :P

[AGNESS]

Wiesiu różyce piękne, jak dla mnie ta z nutą pomarańczu najpiękniejsza, z wielką przyjemnością przygarnęłabym ją do swojego ogródka 8) Te, które piszesz, że już pojawiły się w sprzedaży też cudo

[kogra]

Wiesiu piękne te róże, ale nie wiem czy w naszych warunkach też tak kwitną.
Różnie z tym bywa, kiedy zmienia się klimat.
Ale kiedy zbliża się jesień, to widok każdego kwiatu cieszy.
A jak w twoim ogródku ?
Czy też już widać początek jesieni ?

[abeille]

Witajcie wieczorowo i sobotnio

Z tą imperatą,to chyba właśnie ja trafiłam na nieuczciwego sprzedawcę,bo u mnie jest zielona przez cale lato,jeszcze na domiar złego rozrasta się rozłogami korzeniowymi
Mnie się podoba pierwsza róża fioletowa i Hanabi.Wiesiu jak ta pierwsza się zwie?
Hanabi była u nas w sprzedaży w jednej ze szkółek.

Pytałam Nelu dzisiaj jednego ogrodnika na wystawie kwiatowej i mówi że czerwony kolor zależy tylko od ilości
słońca. Jeśli rośnie na słońcu to nie ma siły, musi być czerwona.
Ta pierwsza róża ciemno fioletowa tak jak mówi Mag i Oliwka jest bardzo podobna do 'Rhapsody in Blue'. A na wystawie
miała tylko numerek.
Uściski

Też miałam podobne skojarzenia jak Mag
I dlatego mi wpadła w oko.
Ja generalnie pasiasto- ciapkowatych nie lubię.
Mam gallica Versicolor i zupełnie mi wytarczy takiej ekstrawagancji :P

Magdziu i Walentynko ona faktycznie jest bardzo podobna do 'Rhapsody in Blue'. Może to jedno z jej dzieci?
Ja też nie przepadałam za pasiastymi ale im bardziej im się przyglądam tym bardziej mi się podobają.
Buziaczki

Wiesiu różyce piękne, jak dla mnie ta z nutą pomarańczu najpiękniejsza, z wielką przyjemnością przygarnęłabym ją do swojego ogródka 8) Te, które piszesz, że już pojawiły się w sprzedaży też cudo

Agnuś, też uwielbiam ten kolor i szczególnie różyce w tym kolorze. Oto jeszczce jedna troszkę podobna w
odcieniach. Ta pannica nazywa się 'Jet Set'



A może lubisz też żółte różyce? To jest całkiem ładna ich przedstawicielka





Serdeczne uściski

Wiesiu piękne te róże, ale nie wiem czy w naszych warunkach też tak kwitną.
Różnie z tym bywa, kiedy zmienia się klimat.
Ale kiedy zbliża się jesień, to widok każdego kwiatu cieszy.
A jak w twoim ogródku ?
Czy też już widać początek jesieni ?

Grażynko, przecież róże pięknie kwitną w polskich klimacie, trochę trudniej je przechować zimą ale później
nic im nie brak by pięknie kwitnąć. Na jesień nawet też u nas niewiele róż jest naprawde ładnych. Szczególnie po tak
suchych i gorących dwóch ostatnich miesiącach.
Cieszy koniec lata ale jesień zajrzała też do naszych ogrodów. Mam dużo zmian w planach i spędziłam ostatnie
dni na zakupach. Kupiłam irysy, jednego liliowca, echinacea i kilka innych. Zabiorę się niedługo za przesadzanie i
sadzenie, bo zapowiadają brzydką pogode od środy. Do tej pory było za gorąco i za sucho na sadzenie.
Jak będę miała kilka chwil jutro to opowiem jakie mam plany na nowe kompozycje.
Czekam też na kilka ostatnich kwiatów, chryzantemy, akonity... Zawsze to cieszy szczególnie jak inne przekwitają.
Milutkiego wieczorka

[kogra]

No to czekam z niecierpliwością na te twoje nowe plany.
A co to za nowy liliowiec zagości w twoim ogródku ?
No i czekam na zdjątka.

[abeille]

Witajcie cieplutko

No to czekam z niecierpliwością na te twoje nowe plany.
A co to za nowy liliowiec zagości w twoim ogródku ?
No i czekam na zdjątka.

Grażynko, to już opowiadam.

Liliowca kupiłam tylko jednego bo mam jeszcze te moje dwa w donicy do posadzenia a miejsca od wiosny jakoś nie
przybyło choć patrzyłam wszędzie. Ten nowo kupiony to taka dość stara odmiana 'American Revolution' bardzo
ciemno purpurowy, prawie czarny z żółtym sercem. Takiego mi właśnie brakowało do posadzenia na rabacie
purpurowo-kremowej. Miałam tu posadzić 'Destined to See' ale poniewać go podmienili to wybrałam ciemniejszego.
Będzie dotrzymywał towarzystwa liliom 'Landini' i mam nadzieję że nie będą kwitły w tym samym czasie.
A sadzonka jest taka ładnie podpasiona.



Do towarzystwa posadziłam takie nowo kupione kremowe jeżówki. 'Coconut Lime' pełny z żółtym środkiem i
'Meringue' też pełny kremowy. Oba są w sumie do siebie podobne.



Kupiłam też u specialisty irysy rasowe, też niesamowicie podpasione. Aż milo popatrzeć. na pewno zakwitną w
przyszłym roku



Wszystkie są dwubarwne, pachnące i powtarzają kwitnienie. Będą mi pasować na rabacie niebiesko-żółtej.
Jutro pokażę i opowiem więcej.

A na dzisiaj życzę Wam wszystkim moi drodzy bardzo milego wieczoru.

[gloriadei]

Wiesiu,
Imperatę kupiłam juz wybarwioną więc jest oryginalna tylko u mnie nie chce sie wybarwiac w tym roku,
przebadałam wszystkie za i przeciw i to raczej wina cienia Mag masz rację ;)
Ma troche słońca ale najwyraźniej to dla niej za mało - będzie przesadzona!

Wspaniałe kwiaty jeżówek! Podobne do cynii. Teraz nastał chyba czas jeżówek, bo widzę coraz więcej odmian w sprzedaży.
A irysy powtarzajace kwitnienie to dla mnie nowość

[abeille]

Wiesiu,
Imperatę kupiłam już wybarwioną więc jest oryginalna tylko u mnie nie chce sie wybarwiac w tym roku,
przebadałam wszystkie za i przeciw i to raczej wina cienia Mag masz rację ;)
Ma troche słońca ale najwyraźniej to dla niej za mało - będzie przesadzona!

Wspaniałe kwiaty jeżówek! Podobne do cynii. Teraz nastał chyba czas jeżówek, bo widzę coraz więcej odmian w sprzedaży.
A irysy powtarzajace kwitnienie to dla mnie nowość

Ewuniu, jak ma za mało słońca to bedzie zielona. Przesadzaj jak najbardziej.
Jeżówki są coaz bardziej na modzie i w tym roku jest pelno nowych odmian, pomarańczowych, żółtych, zielonkawych.
Ale najbardziej na modzie to są te z płatkami podwiniętymi do góry. Mi się nie bardzo podobają więc ich nie kupiłam.
Wolę takie pompony albo takie pełne.
A o irysach powtarzających kwitnienie to ciągle czytam i słyszę ale sama jeszcze nie widziałam na własne oczy.
Sprzedawca mówił żeby je podlewać jak jest suche lato aby znowu zakwitły na jesień. I to tylko niektóre odmiany.
Przekonam się sama, może za rok ?
Buziaczki

[abeille]

Witam cieplutko i poniedziałkowo

Przedstawię dzisiaj następny nowy nabytek. Moje hortensje ogrodowe bardzo cierpią z braku wody a rosną pod
migdałowcem który pompuje każdą dostępną kroplę. Za namową Dali pooglądałam sobie hortensje bukietowe i jedna
wpadła mi w oko. Jest naprawdę piękna, ma takie prześliczne delikatne kwiaty, czysto białe jak na razie, ale mają
trochę różowieć z czasem.

Ta która najbardziej mi sie podoba i która w końcu kupiłam nazywa się 'Phantom' i ma ponoć największe kwiaty ze
wszystkich bukietowych. Jest jeszcze mała ale faktycznie jeden z kwiatów jest ogromny.







Jako gratis razem z hortensją dostałam całą donicę pełną ślimaczych jajek. Była ich może setka. Całe szczęście że
zauważyłam na czas i wylądowały na śmietniku. Tylko tego mi brakowało.
Teraz pozostało tylko sadzenie i podziwianie

Milutkiego wieczoru ;:6

[kogra]

No Wiesiu.....aleś nakupiła cudności.
Rzeczywiście patrząc na sadzonki można powiedzieć full wypas.
Jeśli nie będzie pomyłki to jest szansa że w przyszłym roku zobaczymy ślicznotki.
I życzę Ci żeby się sprawdziło wszystko na 100%.

[mag]

Jejku Wiesiu, jaka przepiękna hortensja, a jaka delikatna...

[snowflake]

Wiesiu ale cudności pokazujesz... ta jeżówka bombiowa... ja jeszcze u nas takich różnych, wymyślnych jeżówek nie spotkałam... a sadzonki irysów rzeczywiście piękne... i fajnie etykietowane ale też zdziwiłam się z tym podwójnym kwitnieniem... to byłoby coś ale nie spotkałam się z tym jeszcze...

[gloriadei]

Hortensja cudo! Ile cm ma kwiatostan?

[AGNESS]

Wiesiu hortensja przepiękna, będzie prawdziwą ozdobą ogródka Ja też planuję zakup kilku krzaczków wiosną, bo mam same ogrodowe Całe szczęście, że odkryłaś ślimacze jaja, bo byłby prawdziwy kłopot

[abeille]

Witajcie moi drodzy

No Wiesiu.....aleś nakupiła cudności.
Rzeczywiście patrząc na sadzonki można powiedzieć full wypas.
Jeśli nie będzie pomyłki to jest szansa że w przyszłym roku zobaczymy ślicznotki.
I życzę Ci żeby się sprawdziło wszystko na 100%.

Grażynko, też liczę że nie będzie pomyłki i będę miała to co planuję. Jeśli nie, to kolorki źle dobrane będą się
nieźle gryzły. Ale to zawsze niespodzianka

Jejku Wiesiu, jaka przepiękna hortensja, a jaka delikatna...

Magdziu, też mnie zauroczyła taka z niej ślicznotka...

Wiesiu ale cudności pokazujesz... ta jeżówka iowa... ja jeszcze u nas takich różnych, wymyślnych jeżówek nie spotkałam... a sadzonki irysów rzeczywiście piękne... i fajnie etykietowane ale też zdziwiłam się z tym podwójnym kwitnieniem... to byłoby coś ale nie spotkałam się z tym jeszcze...

Alu, sprawdzę czy to prawda w przyszłym roku jak dobrze pójdzie...

Hortensja cudo! Ile cm ma kwiatostan?

Ewciu, mierzyłam. Ten największy ma 25 cm długości i 20 cm średnicy. Jest piękny...

Wiesiu hortensja przepiękna, będzie prawdziwą ozdobą ogródka Ja też planuję zakup kilku krzaczków wiosną, bo mam same ogrodowe Całe szczęście, że odkryłaś ślimacze jaja, bo byłby prawdziwy kłopot

Agnuś, warto je mieć bo jedna piękniejsza od dru giej. Aż ciężko się zdecydować. A ślimaczych jaj mam już
dość rodzimych. Wcale mi nie potrzebne te z exportu

Milutkiego wieczorku
;:12