Rozczochrany ogródek Stokrotki

[gorzata76]

Najlepsze życzenia dla Anusi
A Mamusia jaka pracowita nie dość, że ogród obrobiła, to jeszcze tort wyprodukowała... no, brawo Mamusiu

[100krotka]

Jak goście nie zejdą ;-) to Ci dam przepis.

Jest bardzo prosty, nic sie nie przekłada, i w dodatku wykwintny bo nie ma w nim mąki ani proszku do pieczenia.

[g.kiecko]

No Agnieszko szalejesz z różami!!!!
... z torcikami też Mi wychodzi tylko taki z bitej śmietany z żelatyną i galaretkami
100 całusów dla Ani i zagraj jej coś pięknego na gitarze! :P

[x-d-a]

100krotko, ja też dzisiaj spędziłam pracowicie dzień - na jedzeniu, piciu, gadaniu, chodzeniu po ogrodzie, wymianie roślinek, uff! Świetnie było na naszym forumkowym zakończeniu sezonu u Stasi - jestem pełna wrażeń, mój żołądek pełen forumkowych specjałów, a ogród - nowych roślinek

[100krotka]

Gosiu - moje dziecko ma gitarę i muzykę w ogóle w głębokim poważaniu ;-) ale dorosnie, dorośnie...

Dalu - idę szukać fotorelacji!

[100krotka]

Mąż na grzybach (cos niezwykłego prawda? ;-) ) a dzieci oglądają Scooby- Doo (głupiutki, ale walczy ze złam, to niech im będzie ;-) ) to zrobiłam paręzdjęć aparatem Zorka Pięć

Róża ozdobna z liśći (?) i ognik - nadal w doniczce. Nadaje sie najbardziej akurat tam, gdzie nie ma miejsca...



Facelia schodzi, a trzmielinka oskrzydlona zaczyna sie przyrumieniać



Te dwa ponizej wklejam, aby utrwalić dla potomności stan "jak było" - mam nadzieję, że jak siejaśminowiec rozrośnie i usuniemy ten szkaradny płotek na rzecz kostki, to ze zdumieniem będę spoglądać na to zdjęcie. A na drugim jest pogląd na to, co mniej więcej ma robić u mnie Fruehlingsduft, posadzona wczoraj po to, aby nie było widać trzepaka od wejścia. ogrodziłam, aby potomstwo nie zadeptało ;-)



Przypisy: - Moja obserwacja: jaśminowiec na stanowisku półcienistym wygląda nawet o tej porze roku całkiem nieźle. Ten kijek przy nim to podpora dla Generała Sikorskiego. A na zdjęciu z Fruehlingsduft, na którym oczywiście nic nie widać, gościnnie wystąpiła zabawka naszego sierściucha W doniczce jest posadzony Casanova - wyczytałąm, że kiepsko zimuje, spróbuję go pouprawiać w ten sposób - zobaczę na wiosnę, co z niego będzie...

[oliwka]

Jesiennie....nostalgicznie.... pięknie
Znów wypatrzyłam fajną podporę u Ciebie: na zdjeciu z różą ozdobną z liści.
Też z all?

[bishop]

Nie wiem czemu, ale dzieciaki uwielbiają scooby-doo.
Co w nim takiego jest?

[100krotka]

Oliwko, podpórkę kupiłam w centrum ogrodniczym po drugiej stronie miasta, do którego niestety dosć rzadko mam szansę zajrzeć (hm, mój mąż powiedziałby, że na szczęście ) Były tam jeszcze inne naprawdę piękne, i chyba coś sobie upoluję dla świeżo posadzonej Jasminy A przy tej na zdjęciu posadzony jest powojnik Guernsey Cream.


Krzyśku, ja nie wiem. Może dlatego, że Scooby jest bohaterem, jakich w sumie rzadko sie spotyka - głupiutki, trzórzliwy, oportunista i wszystko mu wychodzi przypadkiem ;-)

O matko, po przeprowadzeniu tej wnikliwej analizy złapałam się za głowę...chyba im tego zabronię, bo jeszcze skończą w parlamencie

[g.kiecko]

Róża ozdobna nawet z liści w tym okresie toż to sukces!!! :P
Ja moje rodzynki tnę ile wlezie bo mnie drażnią te gołe badylki po czarnej plamistości

A na ognika dmuchaj i chuchaj, żeby w przyszłym roku też tak obficie obsypał się koralikami :P

[izabell12]

Stokrotko mnie się bardzo spodobała ta fuksja, jak byś obcinała swoje okazy i nie miała co zrobić z sadzonkami to łaskawie polecam się pamięci - chętnie przygarnę obie

[100krotka]

Róża ozdobna nawet z liści w tym okresie toż to sukces!!! :P
:P

No właśnie - to oksymoron prawie Dlatego tak mi się podoba

Iza - nie ma sprawy, mogę Ci wysłać.

My juz po imprezie. Nie mogę się po prostu powstrzymać, zeby nie wkleić tortu. Nie dlatego, że jakiś genialny, tylko dlatego, że jest dziełem sztuki w kategorii "szpachla, tuning i lifting" Żebyście wiedzieli, jaki obraz nędzy i rozpaczy wyszedł z piekarnika...ale udało mi się to i owo zatuszować

[g.kiecko]

Żeby "... szpachlę, tuning i lifting..." zastosować w praktyce, to też trzeba mieć zdolności! :P
Ja nawet nie wkładam do piekarnika bo wiem, że nic jadalnego z niego nie wyjdzie

Twój tort dla mnie to mistrzostwo świata!

[gorzata76]

Ło matko! Cudny torcik, talenta jakieś artystyczne jednak w Tobie drzemią
Sesja fotograficzna warta zadumy a Scooby... no cóż... daje nam w niedzielę dłużej poleżeć w wyrku
Właśnie dziecię starsze urządzało mi wykład na temat braku logiki w tejże kreskówce... co nie przeszkadza mu w jej oglądaniu, oczywiście

[100krotka]

Gorzatka, logiki? Tam nawet porządnie narysowanej kreski nie ma ;-)

Zdolności może jakieś trzeba mieć, ja to bym wolała mieć takie, jak moja szwagierka, której dowolnie skomplikowane ciasto wychodzi z pocałowaniem ręki, i nie dosć, że jest przepyszne, to jeszcze wygląda konkursowo... albo takie zdolności jak niektóre forumowiczki, co to, prawda, swoje dzieci za smoki przebierają, i jeszcze bezczelnie twierdzą, że to ot tak, od niechcenia wyszło